reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
Tyciu zdrówka życzę i pisz co Kondzia?
tak w ogóle współczuje ..pomimo "doświwdzceń" trzacha mną na myśl szpitala
tak w ogóle współczuje ..pomimo "doświwdzceń" trzacha mną na myśl szpitala
Tyciu, zdrówka dla Kondzia! Jak dziś się czuje
Rozalka, zdrówka też dla Kubusia i Hanusi
U nas też choróbsko ... chyba za bardzo przechwaliłam, że Oliwka nie choruje
Może nie jest aż tak strasznie chora, bo gorączki nie ma, ale przyplątało się tydzień temu paskudne ropne zapalenie spojówek i ropny katar, że do dziś nie możemy się tego pozbyć do końca. Oczy już nie ropieją i nie są już tak strasznie przekrwione, ale jednak spojówki jeszcze nie są w porządku, katar już ładniejszy, ale jeszcze jest i przyplątał się mokry kaszel. U lekarza byłam z Oliwką w piątek tydzień temu, antybiotyku nie dostała doustnie, tylko wapno, antybiotyk do oczu tylko i surfarinol do nosa. Ale coś długo się to ciągnie, mam nadzieję, że w poniedziałek Oli będzie mogła pójść wreszcie do przedszkola. Poszłabym dzisiaj do kontroli ... ale nie wiem czy wchodzić na nowo w te bakterie jak Oli w ogóle nie gorączkuje
Rozalka, zdrówka też dla Kubusia i Hanusi
U nas też choróbsko ... chyba za bardzo przechwaliłam, że Oliwka nie choruje
Może nie jest aż tak strasznie chora, bo gorączki nie ma, ale przyplątało się tydzień temu paskudne ropne zapalenie spojówek i ropny katar, że do dziś nie możemy się tego pozbyć do końca. Oczy już nie ropieją i nie są już tak strasznie przekrwione, ale jednak spojówki jeszcze nie są w porządku, katar już ładniejszy, ale jeszcze jest i przyplątał się mokry kaszel. U lekarza byłam z Oliwką w piątek tydzień temu, antybiotyku nie dostała doustnie, tylko wapno, antybiotyk do oczu tylko i surfarinol do nosa. Ale coś długo się to ciągnie, mam nadzieję, że w poniedziałek Oli będzie mogła pójść wreszcie do przedszkola. Poszłabym dzisiaj do kontroli ... ale nie wiem czy wchodzić na nowo w te bakterie jak Oli w ogóle nie gorączkuje
Ostatnia edycja:
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
ojej TYCIA, jak KONDZIO dzisiaj? u nas wirus grypy zoladkowej, moze KONDZIO tez ma, mam nadzieje ze ma sie juz lepiej!
ROZALKA duzo zdrowka dla HANUSI i KUBUSIA!
KASIAD zdrowka tez dla OLI, ja bym nie szlA NA kontrol zeby nie zalapala gorszego przeziebienia.
ROZALKA duzo zdrowka dla HANUSI i KUBUSIA!
KASIAD zdrowka tez dla OLI, ja bym nie szlA NA kontrol zeby nie zalapala gorszego przeziebienia.
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Dziekuje bardzo ,strasznie sie wczoraj martwiłam o to moje sreberko. Jak sie patrzy jak moje dziecko,które podejrzewam o ADHD ;-) leży plackiem,blade jak ściana i wymiotujace po spozyciu chocby łyczka płynu to erce sie kraje. Wczoraj niczego biedak nie mógł sie nawet napic,dopiero przed samym snem wypił z 8-10 łyków herbaty letniej. Dossał sie do niej i bałam sie,że to sie zle skonczy. Na szczescie zasnał i przyjęła mu siechoc ta ilośc picia. uruchomiłam moje wtyki (moja kolezanka ze studiów pracuje w mojej przychodni jako pielegniarka ) i umówiłam Kondzia rano do przychodni. Generalnie jak Konradek rano sie obudził to wygladal juz na prawie zdrowego :-). Poprosił o kanapke z sucha krakowska z Ełku ;-)(jego ulubiona wedlina ;-)) i jeszcze obok kilka plasterków . Zjadł prawie pół kajzerki i jeszcze te plasterki,wypil pół szklanki herbaty i nic juz sie nie działo . Wiecie co,juz wole jak on mi dom do góry nogami przewala niz patrzec na niego takiego chorego.
Anitka mam nadzieje,że dzieciaki szybko wyzdrowieja i Hani nic poważniejszego sie nie rozwinie. Jacka siostra ma babelka 5-miesiecznego i brał juz chyba 2 razy antybiotyk,bo zaraza sie od starszego braciszka .Mam nadzieje,że Was to ominie .
Zdrówka dla Oliwki i Filipka ! Mam nadzieje,że lilit chorujacych juz wyczerpany .
Anitka mam nadzieje,że dzieciaki szybko wyzdrowieja i Hani nic poważniejszego sie nie rozwinie. Jacka siostra ma babelka 5-miesiecznego i brał juz chyba 2 razy antybiotyk,bo zaraza sie od starszego braciszka .Mam nadzieje,że Was to ominie .
Zdrówka dla Oliwki i Filipka ! Mam nadzieje,że lilit chorujacych juz wyczerpany .
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Dzięki...Filip już dzis trochę lepiej, kaszel jakby mniejszy i katar tez...zastosowałam syropy jak nam nasza pani doktor poleciła - bo teraz jak byliśmy w ośrodku to jakaś dziwna nowa babka była...lek dostał ten sam, wiec udało mi sie go wyciągnąć z tego...i dobre, bo ja dziś też nie za mocna, ale lepsza niz wczoraj
Waszym choruskom tez życzę szybkiego ozdrowienia
Waszym choruskom tez życzę szybkiego ozdrowienia
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
o rany, sie choróbska rozszalały zdrówka dla wszystkich!!!
reklama
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
Życzymy zdrowia!! My nie mieliśmy szczęścia.. Ostatnie dni... koszmar. Staś i {Wojtuś złapali wirusa żołądkowego, był u nas w domu lekarz, bo próba wyjechania do przychodni skończyła się wymiotami w aucie tak wielkimi, że masakra.... Potem biegunka, potem wymioty.... Chłopcy dostali jakieś leki.... Wojtkowi w miarę pomogło, Staś następnego dnia nie wymiotował, ale był prawie nieprzytomny. Nie było naszej lekarki... Inny lekarz stwierdził zapalenie gardła i ucha, dał antybiotyk. Okazało się to bzdurą. Antybiotyk pogorszył swprawę, wróciły wymioty i w sobotyę G. jechał z całkiem odwodnionym Stachem do szpitala. Dostał w sumie 4 kroplówki. Ja beczałam całą noc, bo nie mogłam być w szpitalu, bo Wojtek nie przyjmował niczego prócz mojego mleka.... Wczoraj Stach wrócił do domu... Ciągle ma rzadkie kupy, ale nie wymiotuje... Wypuścili nas, bo w sumie w domu lepiej się choruje, a jak zaczną się wymioty, mamy wracać...
Podziel się: