reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

reklama
ja tylko się pochwale :p 39 tydz i wreszcie widzę buzię bo się chował Aleks za każdym razem :)ale chyba wyczeka do terminu 2.12 bo na razie objawów porodu brak :)
aleks.jpg
 

Załączniki

  • aleks.jpg
    aleks.jpg
    13,6 KB · Wyświetleń: 46
malutka kciuki zaciśnięte i nic sie nie bój!
Arteofbeauty super, że pokazał buźkę. Lepiej późno niż wcale ;-) śliczna, pulchniutka buziula :)
Mój chyba nie należy to nieśmiałych dzieci, bo zawsze śmiało pokazuje buzię i siusiaka :-)
 
mój siusiaka nie ale jajka :) mam straszny ubaw na usg bo nie wiedziałam ,że one są takie wielkie :) DR.mówi "wie Pani na początku zawsze mają duże siusiaki i jajka..ale z wiekiem im sie kurczą " hahahah i mamy ubaw ;D a mój mąz nie :p hehh
 
Arteofbeauty hahaha dobre :-) W ogóle to pisałam kiedyś na głównym do Ciebie, ale pewnie nie widziałaś :) a ciekawa byłam czy na szkole rodzenia na Inflanckiej mówili coś ciekawego, co warto wiedzieć, idąc tam rodzić ? ;-)
 
MALUTKA mocno, mocno trzymam kciuki i czekam na wieści!!! w takim razie po wizycie

ARTEO... cudowne to zdjęcie i synek już duży chłop :tak:
 
duży nie duży sie okaże :) waży koło 3100 teraz ale dr mowi ze moge byc 450g do przodu lub do tyłu bo usg już teraz zakłamują mimo super sprzętu

a co do szk rodzenia na Inflanckiej - byłam z 3razy bo jakoś nie do końca nam się podobało - dziwni ludzie przychodzili i mieli dziwne problemy i jakoś to nas zniechęciło poza tym my jesteśmy jakoś mega chilloutową parą chyba :)

z zajęć najbardziej pamiętam jak były raz ćwiczenia i kucając podarły mi się całe leginsy w kroku Hhahahah i wtedy jakoś się zniechęciłam do zajęć :)

czy czegoś mnie nauczyły? nie wiem..przebieranie lalki (nie byłam) to nie to samo co mały żywy człowiek, mycie ? myśle ,że to też dość fizjologiczny odruch będzie i będe wiedziała jak :)

myślałam ,że powiedzą coś o mleku modyfikowanym bo nie chce karmić ale niestety tego nie było na zajęciach bo teraz jest moda na naturalną laktację i jak raz zapytałam coś to zmierzyli mnie wszyscy wzrokiem wiec dałam spokój i sama wybrałam butelki, mleko itd

a inne zajęcia ominęłam bo terminy zawsze pokrywały mi się z wyjazdami (czeste wypady z mężem na weekendy bo trzeba razem spędzać czas) i w sumie tyle z szkoły rodzenia :)

idę teraz do Rossmanna ale oczywiście mąż ma nerwy ,że jeszcze chce gdzieś iść sama ale kurcze mam jeszcze 6dni do porodu i brak objawów wiec raczej nie urodzę na ulicy a mam sklep 500 metrow od bloku :)
 
reklama
wczoraj miałam wizyte szyjka lekko skrocona ale nie mialam usg zadnych pomiarow i troche zawiedziona jestem ze nie wiem ile wazy maluch...nastepna mam dopiero 18grudnia o ile do tego czasu nie wyladuje na porodowce.
 
Do góry