reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

reklama
no oczywiscie ze to falszuje wynik...po glukozie trzeba siedziec i najlepiej nic sie nie ruszac..a w szczegolnosci po schodach
sens tego badania jest taki zeby sprawdzic jak organizm radzi sobie taka dawka glukozy, czy wytwarza dobra ilosc insuliny w dobrym czasie..a ty organizmowi pomoglas spalajac tą glukoze wychodzac po schodach...

to tak jak cukrzyk zjadl duzoo i nie chce dawac sobie wiecej insuliny wiec idzie na spacer zeby nie miec zbyt wyskiego cukru ... z tym ze cukrzyk ma juz stwierdzona cukrzyce i ma do tego prawo. a jak ktos przy diagnostyce cukrzycy popierdziela po schodach to wydaje mi sie to badanie nie miec wiekszego sensu..
 
Anneeczka, w samo sedno!

smutnamama, może pielęgniarka miała gdzieś albo nie pomyślała. bo u mnie w punkcie pobrań, to każą bite dwie godz. siedzieć na tyłku i jeszcze na widoku, żeby mogły sprawdzać czy wszsytko ok, czy człowiek nie zasłabł albo coś.
 
mamaktosia, nadwaga:-) + intuicja lekarki + moja własna intuicja:-) w pewnym momencie wyszły mi w moczu ketony i ni cholery nie było wiadomo czemu. więc tak po prostu uznałyśmy, że powtórzymy glukozę, na wszelki wypadek. i faktycznie.
 
Tigi nie mam pojecia pozwolila mi wyjsc w kazdym razie jutro ide do mojego lekaza beda wyniki to dopytam jeszcze co i jak najwyzej powtorze , ale zawsze pozwalaly mi sobie isc i wrucic w odpowiednim czasie , wiec widocznie nie douczone pielegniarki mamy w necie wlasnie tez czytalam ,jak napisalyscie ze powinno sie siedziec, ze jednak powinno sie niemiec zadnego wysilku , a szczerze to siedzialam siedzialam i pogodzinie dopiero jak niedobrze zaczelo mi sie robic zapytalam czy moge isc na to ktg i przeszlam sie to az lepiej mi sie zrobilo wiec tak jakby organizm sobie z ta glukoza nie radzil wiec chyba zrobie ja jeszcze raz
 
Ja już po wizycie :) Doktorek powiedział, że do świąt to na pewno nie dotrzymam, i że 16.12 (mój termin z miesiączki) też mało prawdopodobny. Obejrzał i mnie, i usg z początku ciąży i stwierdził,że szykujemy się na 10.12. W Mikołajki mam przyjść na wizytę żeby mieć weekend, jak to powiedział, "na manewry" :)
 
Magda, gratuluję dobrych wieści :)Ja jestem po ostatniej wizycie. Maluch zdrowiutki, ma ok. 3.5 kg i nigdzie się jeszcze nie wybiera ... za tydzień pierwsza wizyta w szpitalu i KTG ... może nawet będziemy wywoływać, jeśli warunki pozwolą ... godzina '0' nadchodzi :O
 
JOL ja też za tydzień (2.12) mam pierwsze KTG, ale Ty już wstrzelisz się w termin porodu, ja jeszcze nie.

MAGDA to cieszysz się że się wszystko wcześniej rozstrzygnie??
 
reklama
Magda - super ! Może Mikołajkowy prezent dostaniesz :tak:

Jol - powodzenia na wywołaniu :tak: obyś miała więcej szczęścia ode mnie ;)bo mi po podaniu oksytocyny skurcze przeszły ... a były silne i regularne i nagle ... gin chce znów w piątek spróbować to będzie z om 38 i 3 dni ...ale chyba się nie zgodzę ...w środę wizyta ...zobaczymy ile waży maluch ... jeśli zdecyduję się donosić do terminu to cc ...
 
Do góry