ja już po wizycie, moje wyniki glukozy w porządku

a wizyta miło przebyła, jak zwykle na dzień dobry jak się czuję, co tam u mnie ;-) później wpisanie wyników do karty, ważenie (przytyło mi się troszkę, ale nie mam pojęcia gdzie to idzie

) później fotel, pobrała mi posiew GBS, badanie, i bada, bada, bada i mówi, że coś tam twardo jest, myślała, że główka tak nisko, USG i okazało się, że to pupa

ogólnie waga Małej 906gramów wzrostowo dobrze, termin się zgadza (26.12), nie chciała się obrócić żeby buźke pokazać, tylko głową była odwrócona, i nogę chwilę widziałam :-) ale kopała, aż mi się brzuch podnosił

co wizyte to inaczej jest ułożona, ostatnio była główką, a dziś pupką. Pod koniec moja ginekolog powiedziała mi, że widzi i czuję, że mam skurczoną macicę bardzo, i przepisała nospe i asmag każdy 3x1 każdego dnia. Mam więcej leżeć, i szczególnie sie nie denerwować, nie stresować, bo mogę urodzić wcześniej. (ale jak tu się nie stresować jak tu tyle problemów :-()
coś tam jeszcze o badaniach mówiła, kolejne skierowanie morfologia, mocz, jeszcze mam na toxo drugi raz zrobić. Mówi, że powymyślali tyle tych badań, i nawet mi pokazuję, że jest ustawa o tym i że trzeba. Bo jak coś to na lekarza każdy zwala. Na nastepnej wyzycie dostane jeszcze raz sierowanie na powtórkę kilki badań. A wizyta na 4 tygodnie.
aa, własnie wyczytałam w mojej karcie ciąży, że mam skróconą szyjkę macicy.. kurczę, boję się troszkę, że mogę urodzić wcześniej..