reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

Poproszę gina o powtórne skierowanie na tę glukozę. Niby przed badaniem byłam 8 godzin na czczo, ale nażarłam się wieczorem sernika i oczywiście arbuza, bez którego ja żyć w ciąży nie mogę. A, że zjadłam go połowę na raz, to tak sobie myślę, ze ten cukier mógł mi wyjść taki podejrzany właśnie od tego obżarstwa:baffled:
 
reklama
Myślę, że gin Ci powie żebyś ograniczyła trochę słodkie i to będzie na tyle. Wysle Cię może jeszcze na sprawdzenie cukru na czczo. Twoje wyniki nie są takie złe. Moja sąsiadka miała 180 po 2h i tylko dietę jej wprowadzili. Przed samym porodem sprawdzili cukier i zaraz po urodzeniu. Dzieccko kazali często przystawiac do piersi by nie spadł cukier zbyt szybko jej córeczce. Zaraz po urodzeniu miała wyniki już w normie mimo iż tuż przed porodem 140.

Ten sernik i arbuz nie wpłynął źle na wysokośc cukru bo zmieściłaś się w normie która jest 70-110
 
A ja wylądowałam dziś na IP , ale nie w swoim szpitalu ( bo tam zostawiają ) podjechałam do Piekar , tam mi odrazu powiedzieli że lekarz nie ma uprawnień na usgi będę leżeć do poniedziałku , więc pojechałam do Bytomia do kliniki gin.
Po południu zaczęło mnie mocno kłuć i brzuch boleć jak na @ plus rozwierająca szyjka ...więc namówiłam m i pojechaliśmy , badało mnie 3 lekarzy w tym ordynator , nikt nie wie dlaczego kłuje i ciągnie , bo skurczów 0 , macica miękka , a co najważniejsze po 3 dniach leżenia z pupą do góry rozwarcie się zamknęło !!!! mam dużo leżeć , ale z rozsądkiem i dużo magnezu pić ( rozpuszczalny )pozatym normalne życie . Ale mi ulżyło ....
 
mamaktosia jezusie..ale sie strachu bidulko najadlas!! oby juz twoje dziecie wiecej cie tak nie straszylo !!

ja wczoraj caly dzien nie czulam ruchow, juz sie strasznie martwilam...ale dzis nad ranem obudzily mnie lekkie kopniaczki...wiec licze ze bedzie ich wiecej...
 
Mamaktosia - ale mnie zmroziło jak przeczytałam na głównym wątku, że jesteś na IP:szok:uf... grunt, że szyjka trzyma:-)dobrze, ze pojechałaś do szpitala - lepiej pojechać, niż potem żałować! Zuch dziewczyna z Ciebie!Postaraj się kontynuować terapię leżenia pupą do góry:-)
Anneeczka - nie martw się, dzidzia widocznie musiała dłużej pospac, ja wogóle słabo czuję Małą, grunt, że na USG ok
K.M-B - juz staram sie ograniczyć cukier, ale niezbyt wiem jak powinna ta cukrzycowa dieta wyglądać, więc czekam do wtorku na diabetologa:baffled:może my sąsiadki? mieszkam na Jarach a Ty?:-)
 
Aneczka ja też miałam 2 dni, że strasznie mało czułam Malucha (dosłownie rano trochę i trochę wieczorem), ale widocznie miał bardziej senne dni, bo odpukać rozkręcił się znowu :)
Ania może da Ci ginek ejszcze skierowanie na glukozę, bo podobno dzień przed tym trzeba zjeść lekką kolację, więc miejmy nadzieję, że to ten sernik wyszedł;)
 
U mnie wreszcie Mała się ruszyła:-)wcześniej czułam takie łaskotanie tylko, a dziś tak się rozszalała że brzuch mi podskakiwał, aż się poryczałam z radości. Nie ma jak to dostać solidnego kopa i świat wygłada o wiele radośniej:-)
 
reklama
Do góry