reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

Ja też po wizycie, ogólnie wszystko ok tylko anemia mi wyszła i muszę zaprzyjaźnić się z żelazem :no::no::no:

Dzidzię widziałam tylko przez chwilkę, ale serduszko pięknie biło w czwartek mam dokładne usg 3D i wszystkie pomiary.
 
reklama
michalina gratuluje coreczki:-) :-) :-) tez chcialam ur w styczniu ale juz mi powiedzieli ze nie ma szans:-\

marka super ze plec potwierdzona...ladnie juz mala wazy :happy2:
Mi siara pokazala sie dawno ale nie specjalnie duzo tylko mi zasusza sie na sutkach i mam takie jakby grudki....

koralikowa gratki chlopczyka :happy2: super ze wszystko ok:happy2:

karpula ale twoja dzidzia juz ladnie wazy :-)

oreganotoz twoj maluszek jeszce troche i 1 g dobije super:happy2:

mamaktosia super ze wszystko ok :happy2:

ciosekdobrze ze ok lepsza anemia niz jakoies inne cholerstwa....napychaj sie zelazem :tak:l

Ja mam na nast wizycie miec badany cukier jak to tu wyglada nie mam pojecia bo w pierwszej cizy nic nie pilam ani o cukrzxe nie mowili...ta lekarka jest lepsza...wszystko dokladniej itp....

Byle zawsze bylo tu tak pozytywnie:-) :-)
 
Badanie glukozy 76g za mną :)

dlaczego o tym piszę - na forum ,w necie i ogólnie szukając w google znalałam tysiące postów jak straszne jest to badanie.
Piszę by zdementować :) nie znoszę badań krwi ale jak trzeba to trzeba i tak było dziś.
O 7:30 byłam w przychodni - najpierw pobrana krew standardowo do badań ogólnych a później dostałam kubeczek z roztworem glukozy.
Zgodnie z podpowiedzią lekarza wcisnęłam pół cytryny i robiąc kwaśną minę wypiłam.
Wyczytałam w necie że:
-będzie mi słabo
-niedobrze
-że to najgorsze badanie w życiu
-że biegunka
-że zemdleje itd..

Po wypiciu powiedziałam do męża który wiedział już co przeczytałam wcześniej:

-Wiesz co luzz...smakuje jak woda z cukrem i cytrynką :) wypiłam duszkiem na spokojnie :)

mineło prawie 5h i nadal nie ma strasznych opisanych objawów :)

ok może ktoś czasem się źle czuje i nie mogę nie brać tego pod uwagę ale Ci co czują się ok niech napiszą też bo po co siać panikę u innych kobiet tak jak ja martwiłam się wczoraj :)
 
ja nie wciskałam cytryny i też glukozę wspominam dobrze. Wypiłam jak dali.

Takie głosy, że to da się przeżyć i wcale nie musi być to gehenna też powinny się pojawiać, bo inaczej każda nowicjuszka idzie z trzęsącą dupką :-)
 
Dla mnie też to nie było nic strasznego, nawet mi ten roztwór smakował, zresztą już o tym pisałam wcześniej :-) Tu dużo zależy od organizmu i nie ma się co sugerować innymi, albo będzie lajtowo albo źle, ale da się przeżyć i potem, jak przyjdzie znów do takiego badania, to człowiek wie, czego się może spodziewać :tak:
 
Ja już po glukozie, normalna sprawa, słodka i tyle, wzięłam cytrynkę ale nie użyłam
wink2.gif

Jutro wyniki.
 
reklama
e tam glukoza w porównaniu z porodem to pikuś:-Dtak na pocieszenie..mi dziś internista przedłużyła zwolnienie-kochana babeczka..we wtorek wizyta..w środę usg..

a ta glukoza to chyba jest w różnych porcjach ,nie każdy ma tak samo...ale nie pamiętam juz..dowiem się zapewne po niedzieli...
:-D
 
Do góry