reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

OREGANO ja też biorę męża jutro na glukozę, ale mam na szczęście 50gr

Jeśli chodzi o siarę to jeszcze chyba nie mam, to raczej taka wodnista lekko biała wydzielina, a siarę pamiętam miałam taką bardzo żółtą.
 
reklama
cześć dziewczyny. Tyle naprodukowałyście, że nie wiem komu odp:)
piękne dzieciaczki rosną!!!

Ja byłam dziś z mężusiem na glukozie 75g i podsumowałam pani laborantce, że to iż ta glukoza to takie okropieństwo jest przereklamowane. Wszyscy straszą, a nie ma czym. ((Wódka też nie jest dobra, a wszyscy ją piją:-):-)))
Po wgnieceniu cytryny, smakowało to jak przesłodzona herbata. W życiu piłam o wiele gorsze rzeczy. Ale to chyba zależy od organizmu, bo babka stwierdziła, że "niejedna już im zarzygała korytarz":szok:
 
Dziewczynki ja też po glukozie i zgadzam się z mb89 :) Ja wcisnęłam sobie pół cytryny i byłam tak zdziwiona, że to nie jest takie złe w smaku, jak wszyscy opisują, że powiedziałam laborantce, że było smaczne :-D Śmiała się i mówiła że wreszcie komuś smakowało ;-) I nic mi się po niej nie działo, żadnych mdłości, omdleń itp., a koleżanki i kuzynki mnie straszyły, jak to wymiotowały i jak się męczyły...ale to pewnie zależy od organizmu i kubków smakowych:-D

No ja też pierwsza ciąża, ale mleczko już mam, więc tu też nie ma reguły :tak: Każda z nas jest po prostu wyjątkowa i niby mamy podobnie, a jednak inaczej :-)
 
Awunia- siara to jeszcze nie mleczko:p Mi też leciała od ok.26 tyg., a potem po cesarce nie miałam pokarmu jeszcze z 2 dni. TO że jest siara to nie znaczy, ze masz już mleko.

Dziewczyny, czy skierowanie na obciążenie glukozą może wypisać lekarz pierwszego kontaktu, ktoś coś wie??????

Michalina, Aneczka- jak wspominałam też bym chciała urodzić w styczniu...no ale życie pewnie zweryfikuje te plany, raz, że pod koniec człowiek jest tak ociężały, ze prosi los o jak najszybsze rozwiązanie, a dwa ja urodziłam Filipa tydzień przed terminem, więc teraz pewnie nie przenoszę;)
 
Ostatnia edycja:
Pauletta iść nawet możesz bez skierowania, ale płaci się za to. Ja z racji, że chodzę do gina prywatnie płaciłam całe 10 zł:) Ale myślę, że jeżeli skierowanie będzie od lekarza rodzinnego to płacić nie będzie trzeba, ale wątpie żeby lekarz chciał wypisać to skierowanie na obciążenie...przynajmniej mój rodzinny by na to nie poszedł :-)

Mężuś mi odebrał już wyniki gluzkozy. Na czczo 77, po obciążeniu 92 norma (70-120) czyli wszystko w najlepszym porządku. I po kłopocie:-):-):-)
 
Paulettta racja, rozpędziłam się w pisaniu, myślę "siara", piszę "mleczko" :D Ale dziś tak jestem zakręcona, że szok, chyba po tej glukozie ;-) Wybaczcie :tak: A z tym skierowaniem to faktycznie zależy od lekarza i trzeba pytać :-)


mb89 cieszę się bardzo, ja swoje wyniki poznam za 2 tyg. bo wtedy mam wizytę, a u nas z laboratorium od razy do lekarza wysyłają :-)
 
mb89- chodzi mi o to, że ja się przepisałam z mojej przychodni do prywatnego lekarza. Okazało się jednak, że on ma podpisaną umowę z NFZ i podpiął mnie pod darmowe wizyty, jednakże za dodatkowe usg 3d i badania muszę płacić. Dlatego mam zamiar brać skierowania na krew itd od rodzinnego z przychodni. W końcu płacę składki i nie będę płaciła za te badania dodatkowo z własnej kieszeni (bezsens)....dlatego się zastanawiam co z obciążeniem na glukozę...termin badania zbliża się bowiem;)
 
Ja glukoze strasznie przeszłam :(( Nikt mi nie powiedzial ze moge sobie cytrynke wkropic i to swinstwo pilam normalnie fuuj. Na szczescie mam już to za soba z dobrymi wynikami, ale czego sie nie robi dla naszych maluszków :))
 
reklama
Do góry