Magdalena a wiesz, że ja mam niby termin wg @ na czwartek, nocka ładnie przespana, bo ja to w ogóle skurczy nie mam, a rano to aż przypatrywałam się gdzie jest mój brzuch bo tak jakoś mi lekko ;-) może to rzeczywiście jakiś znak ;-)
reklama
sandraa82
Fanka BB :)
Hehe dziewczyny... Na to wychodzi,że ta ciąża u niektórych trwa 10 miesiecy
Ja czuję,ze mój w marcu wylezie...czeka na wiosne i na ładną pogodę :-) ... a co bedzie sie spieszył
Ja czuję,ze mój w marcu wylezie...czeka na wiosne i na ładną pogodę :-) ... a co bedzie sie spieszył
Dziewczyny ja dziś po wizycie, usg - mała wychodzi już 4080g . KTG żadnych skurczy. Szyjka sie skrocila i widac na usg ze wszystko sie juz szykuje Lekarz kazał przyjść 18.02 na przyjęcie. Więc jak nic sie nie podzieje do wtorku to we wtorek idę na cesarke. Ktoś tez ma na wtorek?
Ostatnia edycja:
edda89
Fanka BB :)
Eve oooo fajna ta Twoja córcia Ja mam wizytę w pon. to może mnie położy na wtorek ? Kto wie kto wie
Joasia_1986
Fanka BB :)
Ja już po walentynkowym randkowaniu z ginem. Wszystko pozamykane na cztery spusty :-( Szyjka twarda, zamknięta. Skurczy praktycznie nie ma. Dostałam skierowanie do szpitala i mam się tam pojawić najpóźniej we wtorek rano (czyli tydzień po terminie). Najpierw leżenie i czekanie, potem wywoływanie i ostatnią opcją jest cesarka.
Przepływy powiedział, że wręcz idealne no i dzidzia już waży 3675g - szkoda, że nie udało się zrobić zdjęcia, bo pewnie buzię byłoby super widać.
No i ja dobiłam do wagi sprzed ciąży - 64kg. Teraz zaczyna mi się liczyć na plus
Przepływy powiedział, że wręcz idealne no i dzidzia już waży 3675g - szkoda, że nie udało się zrobić zdjęcia, bo pewnie buzię byłoby super widać.
No i ja dobiłam do wagi sprzed ciąży - 64kg. Teraz zaczyna mi się liczyć na plus
grzechotka
Grudniowa mamusia Kubusia
Do 64 kg to ja się muszę 2 lata odchudzać ;-)
Trusia77
Fanka BB :)
Haha moim marzeniem jest 69 Na licznikiu mam 91
Patrycja89
Mama Kubusia
No to teraz na mnie kolej, byłam dziś na kontroli u gina no i pytał co jeszcze u niego robię. Mam rozwarcie na 3 luźne palce i kazał jechać na porodówkę naściemniać, że mam skurcze, bo jak będę tak czekać dalej w domu to jak się zacznie to w końcu urodzę w domu. Także przyjechałam do domu, umyłam włosy, położyłam starszego synka i zaraz jedziemy. Lekarz mówił, że z takim rozwarciem to już na pewno mnie zatrzymają i będą wywoływać więc trzymajcie kciuki.
reklama
grzechotka
Grudniowa mamusia Kubusia
Trusia no to możemy sobie rączki podać
Patrycja trzymamy kciuki za Walentego ;-)
Patrycja trzymamy kciuki za Walentego ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 937
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 545
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 3 tys
G
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: