reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza

reklama
Zapo tu chodzi o to ,że jak stale dostarczam sobie cukier w takich ilościach ,codziennie może (ale nie musi) utrzymywać się stan z podwyższonym cukrem i tu nie chodzi o to jednorazowe badanie po wypiciu glukozy,ale o całokształt.
przed ciążą cukier na poziomie 70-80.
Asia ja też :)
 
Ale ja codziennie jem coś co ma cukier :zawstydzona/y:
Pączuś, owoce, babeczka, ciasto, kawka z cukrem :szok:

Chyba nie chcę widzieć mojego wyniku...
 
citrus bardzo Ci dziękuję ,bo ja nie wiedziałam jak to powiedziec. A Ty tak prosto, zrozumiale.
wiecie jak ja się wczoraj czułam u tego lekarza, jak powiedział wolałbym ,żeby miała Pani niższy cukier. a ja myślę : Jest Pani gruba jak świnka ,więc co się dziwić. Wiem ,że to tylko moje chora głowa ,ale czasem to ja już siły nie mam do siebie samej.

a wczoraj mega płaczliwy dzień ,najpierw Marcinowi w rękaw ,później u doktora. szok! nie mogłam się powstrzymać. :szok:
 
ja zaliczyłam dziś,mocz,krew,glukozę...wyników nie mam bo u mnie to jak za dawnych lat ,krew pobierają z żyły i wyniki dopiero jutro.pierwszą godzinę cały czas starałam się nie myśleć że chce mi się rzygać ale ledwo mi się udało,słabo mi się robiło non-stop,pot mnie zalewał zimny i ciepły,ale drugą godzinę było coraz lepiej:-) wyniki dopiero jutro,ale ja wizytę mam dziś:szok: jeszcze zaliczyłam kontrole szyjki,skróciła się o 0,5 cm,więc za dwa tygodnie znowu kontrola i być może pessar.przy okazji podejrzałam Kacpra i dziś leżał pupą w dół:baffled:
 
reklama
Do góry