reklama
co do pełni to jest ponoć tak, że nie koniecznie zaczyna się w dniu, kiedy ona występuje, ale też 2-3 dni przed nią lub już po, więc jak dziś się nic nie wydarzy, to czekamy kolejne 3dni
buahahahahahha 
Gratuluję wszystkim wizytującym dobrych wieści .
Ja też już po. KTG małej ok, moja macica się nie przemęcza jeszcze...Łożysko, przepływy, wody też ok. Jeszcze się poturlam .
Gdybym nie urodziła do poniedziałku mam zjawić się na oddziale z torbą i będą nade mną dumać.
ewa dzięki za powiew optymizmu.
.Ja też już po. KTG małej ok, moja macica się nie przemęcza jeszcze
...Łożysko, przepływy, wody też ok. Jeszcze się poturlam .Gdybym nie urodziła do poniedziałku mam zjawić się na oddziale z torbą i będą nade mną dumać
.ewa dzięki za powiew optymizmu
.
Ups…”kakakarolina” pisze:
Hmmm… Od 4 tygodnie mam wyłączone myślenie – jestem usprawiedliwiona 
?Aia, super wieści z tym położeniem Marysi. Mała wiedziała co robi. Tyle czasu miałaby czekać i wisieć głową w dół – a po co?
Sprytna dziewczynka.
kakakarolina
Fanka BB :)
Ja też po wizycie. Na fotelu jeszcze było spoko (szyjka miękka, gładka, krótka rozwarcie głowa niziutko - można rodzić jutro i za tydzień) ale na usg wyszła tachykardia (czy jak to sie pisze) płodu tetno 180-200 no i zaczęło sie sprawdzanie na szczęście wszystko wygląda ok, łożysko młode, Ola 3200 szok:
) przepływy ok tylko wód trochę mało ale bez tragedii no ale do szpitala trzeba jechać bo moje ciśnienie też 140/85. A w szpitalu odmówiłam przyjęcia na oddział ;-) ale pozwoliłam sobie zrobić ktg i tu już zapis nie był tragiczny ciśnienie dziecka w okolicy 160 (tylko czasem 170) lekarka stwierdziła, że tragedii nie ma ale że może to być początek czegoś więc obserwacja. Jutro mam zrobić sobie badania jak wyniki będą dobre to w poniedziałek na ktg a jak złe to jutro do szpitala po antybiotyk.
No i tak się okazało że dzis nie rodzę ;-) ale może to i lepiej...
szok:) przepływy ok tylko wód trochę mało ale bez tragedii no ale do szpitala trzeba jechać bo moje ciśnienie też 140/85. A w szpitalu odmówiłam przyjęcia na oddział ;-) ale pozwoliłam sobie zrobić ktg i tu już zapis nie był tragiczny ciśnienie dziecka w okolicy 160 (tylko czasem 170) lekarka stwierdziła, że tragedii nie ma ale że może to być początek czegoś więc obserwacja. Jutro mam zrobić sobie badania jak wyniki będą dobre to w poniedziałek na ktg a jak złe to jutro do szpitala po antybiotyk. No i tak się okazało że dzis nie rodzę ;-) ale może to i lepiej...
Ostatnia edycja:
co do pełni to jest ponoć tak, że nie koniecznie zaczyna się w dniu, kiedy ona występuje, ale też 2-3 dni przed nią lub już po, więc jak dziś się nic nie wydarzy, to czekamy kolejne 3dni
dzis nic z tego
jeszcze mam 2 dni mowisz? 
moze sie zmieszczke ale najpierw musze ogorki zakisic bo dostalam siate od babci z dzialki
wsadze jutro do gara.. ale pewnie znikna zanim sie dokisza bo "nie dokiszone" najlepsze :-)
dzag pewnie, ze jestes zwolniona, ale to podobno kobiety w ciazy maja skurczone komorki ,a nie swieze mamy haha
kakakarolina dobrze ze z serdusiem ok, zycze szybkiego porodu bezbolesnego jak by co ;-)
zylcia moze urodzisz przede mną?
Raczej nie ma szans. Jutro robimy urodziny Hani. Od poniedziałku niech się dzieje co chce, ale jutro zaciskam nogi
Ty masz znacznie bliżej ilovesummer
Fanka BB :)
Kolejne KTG za mną. Skurcze troszkę ruszyły, bo na poziomie 50-60, cokolwiek to oznacza. No ale mam czekać na regularną akcję albo odejście wód. Następne KTG w niedziele jak coś. Ehhhh
reklama
