kakakarolina
Fanka BB :)
Wizyta się odbyła w zasadzie bez rewelacji. Zostałam pouczona o przebiegu drugiego porodu i tyl;-)e. Tzn dostałam objaśnienie, że kolejnym razem nie da się nic przewidzieć. Wszelkie objawy typu opadnięcie brzucha, odejście czopa, rozwarcie, głowa w kanale dotyczą pierwszego porodu i najczęściej pojawiają się te dwa tygodnie przed.
Przy kolejnych jest już zupełnie inaczej dziecko może być wysoko, szyjka zamknięta nic nie wskazywać na poród a wystarczą 3 porządne skurcze dziecko się wpasuje gdzie trzeba i 3 godziny później jest już u mamy na brzuchu stąd opowieści o porodach w taksówkach
mówi mi, że równie dobrze moge urodzić jutro jak i za miesiąc i ona mi nie powie kiedy to będzie bo zwyczajnie nie wie a lekarzom, którzy to wróżą zwyczajnie brakuje pokory do natury bo stąd te historie o babkach, które nie urodzą przez miesiąc a rodzą kolejnego dnia.
No i w sumie mnie to uspokoiło, nabrałam pokory i czekam na skurcze. Szyjka miękka, króciutka, głowa wysoko - czyli wszystko standartowo;-)
Mam tylko przeczucie, że Ola będzie słoniątkiem (a właściwie obawę)
ma bardzo małą głowę (34tc) a brzuch 38tc ale lekarka twierdzi, że od początku tak miała, głowa rośnie proporcjonalnie i wszystko z nią ok. więc będzie słoniątko z małą głową jak mamusia
uff w każdym razie koniec doszukiwania się dolegliwości i oznak porodu. Czekam na konkretny ból. Powiedziała mi, że przepowiadające powinny ze dwie godziny trwać i być już jak porodowe potem najprawdopodobniej kilka dni luzu i poród (w teorii)
Przy kolejnych jest już zupełnie inaczej dziecko może być wysoko, szyjka zamknięta nic nie wskazywać na poród a wystarczą 3 porządne skurcze dziecko się wpasuje gdzie trzeba i 3 godziny później jest już u mamy na brzuchu stąd opowieści o porodach w taksówkach
mówi mi, że równie dobrze moge urodzić jutro jak i za miesiąc i ona mi nie powie kiedy to będzie bo zwyczajnie nie wie a lekarzom, którzy to wróżą zwyczajnie brakuje pokory do natury bo stąd te historie o babkach, które nie urodzą przez miesiąc a rodzą kolejnego dnia.
No i w sumie mnie to uspokoiło, nabrałam pokory i czekam na skurcze. Szyjka miękka, króciutka, głowa wysoko - czyli wszystko standartowo;-)
Mam tylko przeczucie, że Ola będzie słoniątkiem (a właściwie obawę)
ma bardzo małą głowę (34tc) a brzuch 38tc ale lekarka twierdzi, że od początku tak miała, głowa rośnie proporcjonalnie i wszystko z nią ok. więc będzie słoniątko z małą głową jak mamusia
uff w każdym razie koniec doszukiwania się dolegliwości i oznak porodu. Czekam na konkretny ból. Powiedziała mi, że przepowiadające powinny ze dwie godziny trwać i być już jak porodowe potem najprawdopodobniej kilka dni luzu i poród (w teorii)
Ostatnia edycja: