reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

a ja zapomniałam Wam napisać. 1 lipca byłam na wizycie a potem wyjechaliśmy i tak jakoś wyszło. Jak czytam wasze posty i to jakie duże już wasze bobaski to zaczęłam się trochę martwić. USG miałam robione w 27 tyg i 1 dniu i Agatka ważyła 900 gr. Zapytałam czy to prawidłowa waga i lekarz powiedział, że jak najbardziej, a tu widzę wszędzie większe dzidzie są ;/ pozostaje mi wierzyć, że rzeczywiście jest okej.
Następne usg 23 lipca w 31 tyg ciąży - zobaczymy co wyjdzie.

No i dowiedziałam się też, że całkiem poważnie "grozi" mi cesarka bo łożysko nadal bardzo nisko i ani drgnie. Boję się jak cholera. Może to absurdalne, ale najbardziej tego, że mnie sparaliżują przy znieczuleniu ;//// Jakieś takie obawy mam chore;/ Mamy, które miały cesarkę proszę napiszcie czy to boli? to wkłucie w plecy??
 
reklama
Gratuluje dziewczyny!

Wy sie martwicie waga maluchow ze za male albo za duze a ja sie dopiero dowiem przy porodzie :p

Alicja ja nie mialam cesarki ale mialam znieczulenie i wbijali mi igle w kregoslup i nic mnie nie bolalo tylko ze robili to w trakcie skurczu wiec nie wiem jak to jest bez.
 
No i dowiedziałam się też, że całkiem poważnie "grozi" mi cesarka bo łożysko nadal bardzo nisko i ani drgnie. Boję się jak cholera. Może to absurdalne, ale najbardziej tego, że mnie sparaliżują przy znieczuleniu ;//// Jakieś takie obawy mam chore;/ Mamy, które miały cesarkę proszę napiszcie czy to boli? to wkłucie w plecy??

Nie bój się ;) Nastaw się, że boli to miło się rozczarujesz hehe :-p wkłucie jako takie nie boli tylko jak wpuszcza znieczulenie to czujesz jakby kręgosłup ci się rozciągał ;) średnio przyjemne ale boleć nie boli:-)
 
Alicja nie przejmuj się, że Twoje dziecię jest małe! Ja się nie tak dawno przejmowałam, że nasz Maluch duży jest, ale teraz tak na spokojnie patrząc myślę, że nie jest to warte nerwów - każde dziecko rośnie inaczej, a obliczenia z USG nie są w 100% rzetelne.
Co do cesarki się nie wypowiem, bo nie miałam. U mnie w rodzinie dużo cesarek było i nikt specjalnie nie narzekał.
 
Alicja szczerze to w sumie nie pamiętam czy to wkłucie bardzo boli, miałam robione przy skurczach więc chyba ból się zlał. jedyne co to mam skrzywienie kręgosłupa właśnie w odcinku lędźwiowym i to troszkę utrudniło podanie znieczulenia. Inaczej jak masz umówioną cc a inaczej jak tak jak ja masz ją po prawie 12h naturalnego porodu wtedy już mi było wszystko jedno. Troszkę jest nieprzyjemny też cewnik a najgorsza to chyba pierwsza doba a później już z górki ;) Trzeba uważać z dźwiganiem.
Co do wagi maluchów to faktycznie usg przekłamuje., zobaczymy jaką wagę ma moje maleństwo bo 17 mamy trzecie prenatalne.
 
Animka super że z dzidzią ok ::)
Alicjaa Twoja dzidzia miarowa więc się nie przejmuj :) każde rośnie swoim tempem :) najważniejsze że wszystkie dzieciaczki rosną :)
a co do CC to ja nigdy nie miałam.. i jak coś to będę panikować strasznie.. ale najbardziej się boję tego lerzenia uważania na siebie po porodzie.. przy dwojce dzieci koszmar.. a o znieczuleniu wolę nie myśleć...
 
Alicja dobre wieści a wagą dzidzi się nie przejmuj, nadrobi :)

Co do wkłucia to moja sis miała zzo w kręgosłup, lekarz nie mógł się wkłuć, moja sis mówiła że już nie wiedziała co ją bardziej boli skurcze czy ten zastrzyk, w końcu dał radę i się wbił.
 
Alicja - wagą się nie martw, zobaczysz teraz jak będzie ładnie szła w górę :-) a z łożyskiem witam w klubie i nie zazdroszczę. Bardzo Ci przoduje? Moje jest brzeżnie przodujące i na tylnej ścianie - brak szansy na to, żeby się podniosło. Przede wszystkim uważaj na wszelkie plamienia i krwawienia. A do cc musimy się psychicznie przygotować, ale wszystko będzie dobrze - zobaczysz :*
 
reklama
Alicja powiem Ci, że ja samego znieczulenia to nawet nie pamiętam, napewno nic nie bolało, najgorzej wspominam założenie cewnika, więc nie przejmój się, jest OK. Ja już też powoli zaczynam nastawiać się na CC, chyba jednak nawet wolę od SN :/
 
Do góry