reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

reklama
Cieszę się że wszystkie wizyty udane :)
aiwpa duża dziewczynka :) a Wera faktycznie ładą wagę miała :) jak ja sprawdzałam to Nati na tym etapie ważyła 1650 g a mały ważył 1700g więc może nie będzie aż tak źle :) a z teściową rozmawiałam to mój mąż urodził się 3600 a jego brat 3200 więc nie zawsze jest tak że drugie jest większe :)
 
Ja wizytę z USG mam za 2 tygodnie, wczoraj tylko szyjkę sprawdzała - a ta się nie skraca i jest bez rozwarcia, więc pessar daje radę :) Za dwa tygodnie też będę mieć posiew w kierunku paciorkowca, a do tego czasu mam iść na konsultację internistyczną i stomatologiczną. Umówiliśmy się z ginekolog na zwiedzanie szpitala w sierpniu.

Natomiast uwaga - ginekolog mi mówiła, że w ostatnich dniach posypało się jej sporo dziewczyn, wszystkie miały szyjki cacy i wody im poszły. Ona to wiąże z pogodą. Tak więc odpoczywajmy wszystkie, co by nie prowokować Maluchów do szybkiego pojawienia się.
 
Gratuluję udanych wizyt :* dobrze, że się Skarby rozwijają i pięknie rosną :-)

Emka - u mnie łożysko zostało zdiagnozowane w 19tc i od tej pory nie podniosło się ani o milimetr :-( łożysko jest na tylnej ścianie macicy a lekarz mnie uprzedzał, że na tylnej ścianie łożysko tak się nie podniesie jakby było na przedniej :-( tak więc lipa :-(
 
Dziewczyny nie uwierzycie w to co napiszę... Dzisiaj miałam wizytę. Mój Franek waży-uwaga-2100... to jest pół kg róznicy od wtorku.... szczęka mi i mężowi opadła. Jak powiedzieliśmy lekarzowi skąd to zdziwienie, to powiedział, że zależy jak lekarz mierzy np. rękę, to jest ułożona prosto czy pod kątem, bo to stąd wynikać mogą takie różnice (mam nadzieję, że macie wyobraźnię przestrzenną i wiecie o co chodzi :biggrin2:) no i trzeba przyjąć te 10-15% marginesu błędu. Mierzył parę razy i tak koło tego wychodziło.. no i stanęło na tym, że mam wizytę za 2 tyg. i będziemy myśleć co dalej. Jak ten czas leci... Powiedział, że jak dobije do 2500 to już mam przestać się zamartwiać i będzie psychicznie z górki. Raczej szykuje się większy bąbel jednak...
Więc dziewczyny, nie patrzcie tak na te pomiary bo same widzicie, że tylko czasem można się niepotrzebnie zestresować...
Moja szyjka wariuje bo dzisiaj miała 5,5 cm... zamiast skracać się, rozciąga :-D ale to ponoć elastyczny "stwór" i tak się zachowuje.
Ania, dostałam nowe żelazo,które wolniej się wchłania i ponoć jest skuteczniejsze "Tardyferon" i mam brać 2 dziennie i buraki pić na potęgę :-)
 
reklama
Do góry