reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

Hania i gwiazdy, cieszę się, że wszystko w porządku i małe równo rosną :-) widzisz, opłaca się trochę przecierpieć i wkurzać na męża, że dziecko w nocy odbiera, ale przynajmniej w brzuchu wszystko gra ;-)
 
reklama
My rowniez po polowkowym :)

Dzidzius nadal jest niespodzianką :)
Termin z ostatniej miesiaczki i wg usg ten sam: 06.09 :)
Biometria:
BPD 57,8
OFD 77,5
HC 214,2
TCD 25,9
AC 190,9
Kosc udowa 42,8

Nasza niespodzianka wazy 635 g :)
I gin powiedzial, ze ma dlugie kosci :) Maz cieszy sie, bo bedzie koszykarka albo koszykarz :)

Wszystko co powinno byc - jest i to idealne :)
 
Hania super wiadomości. Oby tak dalej i panny jak najdlużej pozostaną w brzuchu. Kciuki zaciśnięte za Was cały czas. Bardzo mocno.
Chocolatequa Tobie również gratuluję.
 
Hej :) Ja również gratuluję dobrych wieści tym, co są już po wizytach ;)
Hania świetnie, że dziewczynki takie duże - tyle osób trzyma za Was kciuki, że musi być wszystko okej ;)

Tak jak wcześniej pisałyście - koszmar zacząć rodzić normalnie, wycierpieć się a potem i tak mieć cesarkę! masakra !!!
Ja podczas porodu krzyczałam, że umieram ;P i serio byłam przekonana, że całe ciało mi wybuchnie. Koszmar
Z kolei po operacji przepukliny kilka lat wcześniej (przed pierwszym porodem) przez pierwsze dni byłam jak kłoda - oddychanie nawet bolało ;/ nie mówiąc nic o kichnięciu...;/ No i nie można podnosić nic cięższego przez jakiś czas co znacznie utrudnia opiekę nad noworodkiem.

aaa wracając do porodu - w moim przypadku wcale nie było tak, że krótko po porodzie doszłam do siebie i "stanęłam na nogi"- wręcz przeciwnie, długo dochodziłam do siebie, przy próbie wstania do toalety mdlałam, szwy bolały strasznie i w dodatku sie rozchorowałam w szpitalu, kata, grypa, zaraziłam nowonarodzoną córeczkę i wylądowałam w szpitalu z zapaleniem płuc u małej jak miała 9 dni życia! ;'/ oby tym razem nie było tak drastycznie....

żebyście miały rację mówiąz, że z drugim porodem przeważnie jest łatwiej...
 
choco, to już masz niezły klocek.. ale te maluchy szybko przybierają! Gratulacje.
Alicja, jak mówisz nie każdy od razu śmiga po naturalnym, jak i znam osobiście (moja siostra) po cc na drugo dzień poszła się sama kąpać i jej szukali ;-)sama stwierdziła, ze leki działały, dobrze się czuła, to czemu miała nie brać prysznica sama ... Wszystko zależy kto ma jaki organizm.
 
Ja tak samo, cesarkę miałam 5 kwietnia, a 6 byłam wsiąść prysznic i umyć głowę.
A najlepsze było to, że u nas w łazienkach nie ma wieszaków na ręczniki i pomyślcie dziewczyny, że pod prysznicem wyślizgnął mi się z ręki żel i musiałam się po niego schylać, a potem jak wyszłam spadł mi ręcznik :-D:-D:-D

Po takim chrzcie bojowym śmigałam jak te po SN :laugh2:


A i ja znam przypadek gdzie po SN moja mama przez 3 dni z łóżka nie była w stanie wstać. No ale ona miała bardzo ciężki poród wystarczy powiedzieć, że połamali jej żebra przy wyciskaniu siostry :crazy:


Alicjaaa
oby drugi poród obył się bez takich rewelacji jak pierwszy :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hania, super wiadomosci!!!

choco, ale jaja :) ale podobno dziewczynki sie chowaja, my tak mielismy przy Oli :D

ja swoj porod pamietam bardzo dobrze, jakby to bylo wczoraj, ale za to samopoczucie po porodzie rewelacja. Wrociwszy do domu, mylam podlogi w calym mieszkaniu :DDDD
Hania, a w szpitalu w ktorym rodzilam i bede rodzic, nie ma w ogole luster :) jak zobaczylam siebie jak zjezdzlama winda na usg macicy to myslalam ze na zawal zejde :D
 
Choco super ze wszystko w porzadku :)

Anka bardzo sie ciesze ze z dziewczynkami wszystko jest dobrze i ze szyjka sie wydluzyla :)
 
reklama
Hania super, że z dziewczynkami wszystko w porządku i ładnie rosną :)
Choco Tobie również gratuluję, narazie niespodzianka ale pewnie niedługo pokaże kim jest ;) Może fakt dziewuszka będzie, choć moja pokazała nam kim jest od razu, także nie taka wstydnisia :)
 
Do góry