reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

reklama
Sprawozdaję i ja z naszej wczorajszej wizyty. Przepraszam, że dopiero teraz ale nie miałam kiedy przysiąść, żeby coś naskrobać. Generalnie umówiona byłam do swojego gina ale niestety we wtorek zadzoniła do mnie pani z recepcji informując mnie, że doktorowi coś wypadło i, że wszystkie wizyty przeniesione są na czwartek no a to niestety zupełnie nie wchodziło w grę bo dziś rano wracaliśmy do Norwegii. Jak to usłyszałam to się popłakałam z nerwów :-( Mój gin jest świetnym lekarzem, zawsze robi wszystko dokładnie i bez pośpiechu, ma czas na rozmowę i jest w ogóle wspaniały więc ta odwołana wizyta dosłownie ścieła mnie z nóg. Cóż mogłam zrobić... zaczęłam obdzwaniać wszystkie prywatne kliniki i szukać miejsca. W końcu udało mi się zarejestrować na wczoraj rano do gina, który ma również etat w szpitalu w związku z czym jest bardzo oblegany więc miałam nadzieję, że zostanę "dobrze obsłużona".:sorry2: Niestety bardzo się myliłam...
Nie dość, że musiałam czekać 3 godziny bo się spóźnił, walczyć o miejsce z kolejce z jakimiś psychicznymi babami to jeszcze za 15 minutową, chaotyczną i w moim odczuciu bezsensowną wizytę zapłaciłam abstrakcyjną kwotę 200zł!!! W przeciągu owych 15 minut pan doktor zdążył jeszcze odebrać 2 prywatne telefony. :no: Dziewczyny mówię wam ZAŁAMKA!!!!
No ale przechodząc do rzeczy... z moim maleństwem wszystko super. Jego tempo wzrostu zaczyna mnie nieco przerażać bo na wczorajszym usg pomiary wskazywały na skończony 17 tydzień:-p Po raz drugi usłyszałam, że to chłopak więc powoli przestaję mieć nadzieję na dziewczynkę. ;-) W przeciągu jakże kosztownego 5 minutowego usg nie zobaczyłam zbyt wiele bo z racji sporego spóźnienia pan doktor bardzo się spieszył ale serduszko bije pięknie a mój mały zdążył mi pomachać na ekranie. :tak:
Zdjęć wam nie załączam bo są beznadziejne a ujęcia bezsensowne. Dostałam zdjęcie tyłu główki, brzuszka i dwa ujęcia kości udowych. :dry: Chyba nie muszę wam pisać jak bardzo rozczarowana jestem tą wizytą, szczerze mówiąć gdybym wiedziała, że tak to będzie wyglądać poczekałabym te kilkanaście dni na połówkowe tu w Norwegi no ale z drugiej strony jak nie żałuję, że zobaczyłam mojego Muminka. :-D
 
Ostatnia edycja:
Super soniafka, że z małym ok, ale współczuję doktorka... a oni kształcą się za naszą kasę... masakra. Widzę, że twoje dziecię też nie żałuje sobie z rośnięciem ;-) a ile już mierzy?
 
Super soniafka, że z małym ok, ale współczuję doktorka... a oni kształcą się za naszą kasę... masakra. Widzę, że twoje dziecię też nie żałuje sobie z rośnięciem ;-) a ile już mierzy?

No wygląda na to, że mnie też rośnie mały koszykarz ;-) No niestety nie dowiedziałam się jaką ma długość ciemieniowo-siedzeniową. To, że jest wiekszy niż tydzień ciąży na to wskazuje doktorek stwierdził na podstawie obwodu główki i brzuszka i długości kości udowych. :sorry2:
 
soniafka na tym etapie chyba już się nie mierzy dł. całego maluszka tylko poszczególne wymiary które wymieniłaś ;)
 
Grunt, że dziecko zdrowe :) Ale tacy lekarze nie powinni przyjmować... Mnie najgorsza wizyta w ciąży spotkała, jak kobieta usłyszała, że już wcześniej do innej ginekolog na potwierdzenie ciąży poszłam. Stwierdziła, że to bezczelne z mojej strony było ... :shocked2:
 
reklama
Ahhh Ci lekarze... sonia ale najważniejsze że dzidzia zdrowa :) no i drugi raz potwierdzone że synek super :)

marciątko ręce opadają..:-D
 
Do góry