reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, USG

reklama
Wróciłam z wizyty. GBS pobrany. Stwierdziłam, że lekarka mi sprzeczne informacje podaje. Przy badaniu mówi, że widać, że łażę, że krążek się troszkę wysunął. Za chwilkę ogląda i obmacuje mi brzucha i twierdzi, że dziecko będzie na pewno większe niż moja dwójka:baffled: Zobaczymy co na USG wyjdzie.
I jeszcze na koniec, już po wyjściu, okazało się, że mam L4 leżące, gdzie pozwolenie na łażenie dostałam:wściekła/y:
 
annaoj- ja już z tą wagą dzieci sama nie wiem co mysleć, zaczyna mnie to stresować, wczoraj też jakaś babka w szpitalu mnie dopadła w windzie i zaczęła mówić, że mają mi dobrze dziecko zmierzyć przed porodem, bo jej synowa miała wielkie problemy przez to:dry: nie ma to jak stresować kobietę w ciąży.... jakby się dało dokładnie zmierzyć to nikt by nie podawał błędnej wagi... szkoda gadać
 
Annaoj- fakt można się poirytować :/ Z tą wagą to też pi razy oko, a jak poprzednie dzieciaczki ważyły przy narodzinach?

Judyś- też zauważyłam, że niektore kobiety wręcz uwielbiają dopaść jakąś ciężarną i robić jej pranie mózgu opowieściami mrożącymi krew w żyłach...


Jutro moja wizyta. Samolocik, wymaz i pogadanka. Ale mimo wszystko kciuki mile widziane :tak:
 
Dziewczyny, słyszałyście może o żelu ginekologicznym Natalis1? Dzisiaj mi koleżanka ciężarówka mówiła, że jakaś położna w szpitalu stwierdziła, że dzięki niemu nie trzeba nacinać krocza.Pytam, bo drogi i nie wiem czy w ogóle warto w to inwestować.
 
Z L4 olewam. W końcu nawet przy leżeniu do dentysty czy gdzie indziej do lekarza mam prawo wyskoczyć. Mam nadzieje, że na końcówce ciąży nie będą chcieli mnie kontrolować.
USG mam 21 sierpnia, zobaczymy co tam lekarka powie. Jeszcze mam powiedzieć, żeby mi spojenie sprawdziła na usg, bo mnie znowu pobolewa, pomimo wapna.

Sanya syn - 3450, córka - 3350, wiec tak akurat.
Trzymam jutro kciuki.

Mam nadzieje, że się myli. Przy Igorze mnie tak położna, która mnie przyjmowała, straszyła, że około 4 kg będzie.
Kurde, normalnie już dzisiaj to trochę nerwy miałam, co wizytę mnie czymś straszy, a to brzuch za mały, a to teraz, że duży dzieć będzie:wściekła/y:
 
reklama
Annaoj- też ciągle słyszę, że mały będzie spory, że co najmniej 4 kg, ale na szczęście nie od mojego gina, ciągłe wróżenie wagi z wielkości mojego bebzola mnie denerwuje i już przestaję tego słuchać. A już dobiła mnie sprzedawczyni w mothercare wczoraj- niech pani nie kupuje ubranek newborn, bo po co jak widać, że dziecko będzie duże.Ale tutaj zwalam na to, że chciała mi koniecznie sprzedać parę zestawów, a nie było rozmiarów;-)
Za tydzień będę mieć pewnie kolejne usg z racji tej komory bocznej i zobaczymy czy prorocy mają rację czy nie:)
 
Do góry