reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza naszych pociech

reklama
Krzysiu, wracaj szybko do zdrowia. &&

Dziewczyny - a ja mam pytanie - (nie wiem czy na dobrym wątku, ale wiąże się ono z ostatnią naszą wizytą u pediatry):
Czy codziennie, regularnie podajecie dzieciaczkom wit D?? Pytam, ponieważ:
We wtorek w zeszłym tygodniu byliśmy z Amelką u lekarza (prywatnie, u przypadkowego pediatry, ponieważ przychodnia nasza była przepełniona i nie było już miejsc tego dnia, a sprawdzony, prywatny pediatra jest na L4..).
Od jakiś 2 miesięcy szczerze powiem trochę olałam tą witaminę- po przeczytaniu kilku artykułów (nie będę się tu wdawać w szczegóły, ale między innymi ze względu na zaparcia u Amelki - wit D może powodować zaparcia). Podawałam ją jak mi się przypomniało - np 1-2 razy w tyg (raz chyba cały tydzień nie podałam). Niedawno sobie uświadomiłam, że to odstawienie regularnego podawania wit D zbiegło się z całkowitym wyregulowaniem kupek u Amelki - były on codziennie, o normalnej konsystencji, nawet odstawiłyśmy (jakiś miesiąc temu) syrop przepisany przez gastroenterologa.
No i w ten wtorek pediatra, po zbadaniu Amelki stwierdziła, że ma ona zbyt duże ciemię... (jest pierwszym lekarzem, która takie coś stwierdziła - chociaż z mojej obserwacji wynika, z to ciemię się pomniejsza - no ale ja nie jestem lekarzem... Poza tym z tego co wiem ciemię ma czas do 18 miesiąca, aby zarosnąć) i może mieć niedobór wit D - (dowodem czego może być również to, że nie ma jeszcze zębów... a z tego co wiem, zęby są uwarunkowane genetycznie, a ja i mąż dostaliśmy zęby późno..).
Trochę się tego przestraszyłam i od ponad tygodnia podaje tą witaminę regularnie no i kurde znowu pojawił się problem z kupą - już zaczęłam coś zauważać od zeszłego czwartku, a dziś jest 3 dzień jak nie ma kupy :-(.
Nie wiem jak to rozwiązać - wiadomo, że nie chcę, aby Amelka była narażona na krzywicę lub inne skutki niedoboru tej wit, ale na zaparcia też absolutnie nie chcę się zgodzić :no::-((wiem, ile wycierpiała przez nie i ulżyło mi, kiedy ten problem się skończył)..
Ale się rozpisałam :-) Z góry dzięki, jeśli ktoś to przeczyta ;-):-)
 
ciężko jest mi coś doradzić ale mojej oliwce zmniejszyły się zaparcia jak zaczęłam dawać jej skondensowaną muliwitamine zamiast samej wit d...daje na wieczór jej 5kropli i jest ok.Jakaś tam ilość tej wit(d) jest ale nie aż w takie ilości jak w kasułkach.My stosujemy cebion multi:)
 
reklama
Dr Asia ja powiem szczerze też czasem zapomnę, ale zwykle z racji tego, że młody uśnie przy butli i już go nie budzę (a witaminę daję zawsze wieczorem) i wtedy 1 czy 2 dni nie dostaje witaminy. U nas kupy raczej normalnie i nie ma zaparć. Codziennie 3 jak w zegarku J Co do skuteczności witaminy D to są różne opinie. Sąsiadka przykładowo swojemu synowi przez pierwsze 4 miesiące witaminy nie dawała w ogóle bo pediatra zapomniała jej o tej witaminie powiedzieć:szok:. I nic złego się nie działo, chociaż odpukać życzę jej, żeby to nie wyszło za jakiś czas. Ja bym pogadała z lekarką – może właśnie jakieś mniejsze (minimalne dawki) lepiej dawać. Albo w kroplach i zamiast przykładowo 5 to może pediatra stwierdzi, że 2-3 wystarczą?

No i tak jak pisze Natalka - w mm i kaszkach coś tam tej witaminy jest więc może lekarka pozwoli Ci zmniejszyć dawkę?
 
Do góry