reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza naszych pociech

Gabrych dziś obudził się z główką w dużych czerwonych krostach :( oczywiście na szybkie przyjęcie u lekarza nie mogłam liczyć więc mam wizytę jutro rano ;/ Poza tym na ramionach ma coś w rodzaju liszaja... Ciekawe co mi kobitka powie na to wszystko.
 
reklama
Katasza, andav super ze wasze dzieciatka zdrowe.
andav moja mała jeszcze chyba nie "dorosła" do etapu ze sie boi obcych, jak narazie jej dobrze u wszystkich, ale pod warunkiem ze jest noszona na rekach :-D ja sie staram jej nie nosic no ale tatus i babcia ja tak rozpiescili ze jak tylko wraca z pracy to bierze ja na rece, wiec ma za swoje :-)
Mysio a moze to jakas wysypka lub uczulenie....zjadł moze cos innego niz mleko ostatnio?
 
Olisiaa no właśnie nic takiego on nie dostał do amania, ewentualnie mogłam zjeść o kostkę czekolady za dużo...

Byłam u tej mojej doktorki. Obejrzała Małego i stwierdziła że te krostki to jakieś dziwne uczulenie. Początkowo obstawiała na komara ale jak jej pokazałam ramiona to zmieniła zdanie. Ogólnie mały ma wysypkę uczuleniową w miejscach gdzie dzieciom rzadko wyskakuje cokolwiek... Przepisała wapno po pół łyżeczki dziennie (kurde ile to może być ml).
Za tydzień w czwartek zapisała Gabrysia na szczepienie... Oczywiście panią wykonującą będę bacznie obserwować bo kolejnej blizny już bym sobie nie życzyła..
 
My tez po szczepieniu- mlody plakal niesamowicie, boi sie obcych- wasze tez juz reaguja placzem na obcych???- i pediatra sie smiala ze trafil mi sie bardzo wrazliwy chlopak- spocone stopki i raczki- a tak jest wszystko w porzadku- waga 6500, 62cm- czyli waga urodzeniowa 3020 podwojona :-D:-)

moj nie placze, tylko sie usmiecha :)
my tez po drugim szczepieniu, za 4 tyg trzecie szczepienie z trzema wkluciami - oj bedzie wisk :)
 
Wczoraj byliśmy u tego neurologa i na szczęście wszystko ok lekarka powiedziała że ona nie widzi nic niepokojącego że maluch rozwija się prawidłowo:tak: jedyne do czego ma zastrzeżenia to do małego ciemiączka... musimy pilnować i mierzyć główkę co 2 tyg, mamy się nie martwić bo główka rośnie prawidłowo ale trzeba po prostu tego pilnować.
Oliwier przypadł jej do gustu bo był bardzo wesoły i uśmiechnięty:-) najlepsze było jak wzięła go gołego na ręce a ten zaczął się w głos śmiać jak na nią patrzył:-D śmiech w głos takiego malucha jest tak słodki że mogła bym go schrupać!:-D:-)

jutro musimy podjechać do pediatry bo wydaje mi się że bąblowi wychodzą pleśniawki:-(
 
My tez po 2gich szczepieniach z dwoma wkluciami...mala darla sie w nieboglosy i jeszcze jak do domu dojechalismy szlochala przez sen.Mielismy tez bilans 2 latka na ktorym wyszlo ze moje 2 jezyczne dziecie powinno juz wypowiadac prawidlowo 30 slow i krotkie zdania.Moj synek narazie ogarnia moze z 7 slow i ze zdan to tylko nie chce i oooo tak...Jak do listopada sie nie rozkreci to idziemy do psychologa.Niemcy sa popruci zeby 2 latek musial juz gadac.Ja podchodze do tego tak ze kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju.
 
Byłam z Zuzią na ważeniu i okazało się,z e w 10 dni przytyła tylko 130 gram, wiec pielęgniarka od razu kazął mi isc do lekarza. Co dobre wepchnęły mnie w kolejkę, bo normalnie to o 8 juz nie ma numerków na cąly dzien a tu nagle i karte se dało wyjąc i wejsc w miare bez czekania. Ale nie o tym. Nasza lekarka na urlopie, ale ta co była też nie była zła (d dzieci zdrowych, bo chorym na dzien dobry antybiotyki daje dlatego do niej nie chodze). Chciała nas koniecznie do szpitala wysłac, bo bardzo jej się nie podobał mały przyrost w porównaniu z tyloma gdzinami snu. Teorii palo kilka min. ze Zuzanka nie ma energii, bo za mało je oraz ze jest leniuszkiem i tylko pije póki jej samo leci a potem jej sie nie chce. Ja bardzo do spzitala nie chciałam ale no nie wyhylałam się bo mus to mus tylko w lekka panike wpałam co ja teraz z chlopakami zrobie. Aktualnie prali się pod kozetką i ryczeli jak stado dzikusów. Tak sobie tylko mslałam co oni będą wyczyniac w tym spzitalu jak ja nawet poł zabawki ze sobą nie wzielam i czy mi ich tam wpuszczą czy nie będę ich musiała do 16 w szatni na wieszakach zostawic, bo przeciez cycka sobie nie urwe i nie wsadze Zuzce do łóżeczka. Milion czarnych mysli w minutę. No ale lekarka sama sytuacje przeanalizowała i uznala słusznie że moze lepiej jeszcze się w zarazki nie pakować. Mamy zrobić badania jak najszybciej i przyjśc za tydzien jesli będą dobre lub natychmiast jeśli cokolwiek odbiega od normy. Do tego czasu mam ściągać to czego Zuzia nie zje i podawać jej po karmieniu piersią jeszcze z butelki. Wychodzi na to, ze potrzebuje dodatkowej pary rak.

Suse u nas niby tez powinien mówic ok 30 słow ale uznaja to jaka średnią a ambaras robią dopiero jeśli po 3 urodzinach dziecko nie mówi podstawowych słow.
 
Kikolku dzieki za info! A masz wybudzać Zuzke na karmienie?
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&dla córci niech pięknie przybiera:*
 
tak, w dzien co 3 godizny a w nocy co 5. W dzien wzykle je co 3 ale w nocy potrafi i 9 przespac. Tylko ze ona duzo nie je nawet jak czesto to je jeszcze krócej
 
reklama
Do góry