reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza naszych pociech

My po szczepieniu i wycie u pediatry!
Mała waży 5950g :-D:szok: (350g w tydzień) , główka 39 cm. Wszystko w porządku.
Zielone kupki, które się pojawiły są normalne i zależą od tego co jem. Dr powiedziała, że mam rozszerzać swoją dietę, bo do niczego dobrego to nie doprowadzi,, moja dieta jest bardzo uboga, a dziecko musi dostawać wszystkie składniki pokarmowe. Poza tym mój organizm za chwilę zacznie czerpać ze swoich zapasów,
Drobna kaszka na klatce piersiowej jest wynikiem gorąca. Na szczęście nie jesteśmy z tych co przegrzewają.
Po badaniu, podczas którego mała non stop płakała przyszedł czas na szczepienie.
Pierwszy raz słyszałam, żeby tak płakała, chyba nawet jak się urodziła, to się tak nie darła. Straszne to było, płakałam razem z nią, ale jakie to było cudowne uczucie kiedy ją przytuliłam a ona się uspokoiła. Cudnie wiedzieć, że jest się tak ważnym.
Szczepienie klasycznie, nie skojarzone.
Przy okazji mam pytanie. Szczepicie na pneumokoki, meningokoki i rotawirusy???
Ja chyba się wstrzymam aż mała będzie większa.

mamy jeszcze skierowanie na badanie moczu i morfologię?? Jak takiemu maluchowi pobierają krew????
 
reklama
jak mojej małej pobierali krew to był dramat !!!! tak krzyczała a to tak długo trwało boże!!! nakłuli jej igłą paluszek w 2 miejscach i wyciskali krew do takiej ampułki

ps. ja szczepie
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj bylam u lekarza z Jasiem bo bardzo ulewal i do tego zwracal, okazalo sie ze ma refluks zoladka,dostalismy gaviscon.Problem w tym ze maly nie chce tego pic:no:, rozrabiam to w 15ml wody a on nie chce.
Przy okazji pani doktor zwazyla Jaska wazy 4300g i ma 57cm.
 
wczoraj bylismy skonsultowac skaze u innego lekarza i potwierdzila sie wczesniejsza diagnoza. mam stosowac diete, ale ta nowa pani doktor mowila ze nie musi byc taka restrykcyjna. przepisala malemu elocom i kropelki odczulajace. elecomu nie uzywam, widze ze wysypka mija i mam nadzieje ze szybko zniknie calkowicie.
co do szczepien to ja tez tradycyjnie mam zamiar szczepic, idziemy w przyszly czwartek i tez sie boje tego placzu. jesli chodzi o pneumokoki, meningokoki i rotawirusy to ja nie szczpie. slyszalam o przypadkach gdzie dzieci szczpione chorowaly m.in na rotawirusy
moj maly mial pobierana krew z zyly! ale dlatego ze mial badany poziom bilirubiny, morforlogie pobieraja z palca. najgorsze bylo jak pielegniarka szukala zyly w chudej raczce mojego maluszka, placz byl okropny, ale jak go wzielam i przytulilam to sie zaraz uspokoil.
 
Wczoraj bylismy na usg bioderek, badanie wyszlo prawidłowo, za 5 tyg kontrola miejmy nadzieje ze tez bedzie wszystko ok. W piatek mała byla warzona i miala 4950 juz odczuwam jaka jest ciezka noszac ja na rekach. Nasz pepuszek na szczescie sie wygoił po 4,5tyg meki :)
teraz we wtorek mamy szczepienie, az sie boje chyba Ole z tatusiem wysle bo mi serce peknie :-):tak: bierzemy ta zwykla szczepionke a nie skojarzeniowa.
 
My jedziemy dzisiaj do pediatry to się jeszcze podpytam o te szczepionki. Na razie myślę o tej 6w1 bo to o 9 kłóć mniej no i w 7 miesiącu nie było by szczepienia wzw B. No ale zobaczymy co mi lekarka powie.
Co do szczepień dodatkowych to na rota nie szczepię bo dla mnie to jak ze szczepieniem na grypę- oba wirusy mutują w takim tempie, że szczepionki są w zasadzie nieskuteczne. Na pneumokoki i meningokoki chyba też szczepić nie będziemy.
 
Ja postanowiłam nie szczepić. Na razie mały ma osłabioną odporność antybiotykiem ,więc boję się go teraz szczepić. Tak w ogóle to mam zamiar odwlec to w czasie jak tylko się da i też nie będę mu ładowała wszystkiego jak leci. Obawiam się tylko konfrontacji z naszą pediatrą:baffled:.
 
reklama
My już po wizycie. Ula waży już 4360 więc jest kawał kobity. Pediatra nie miał do niej żadnych zastrzeżeń. No i zachęcała do szczepienia 6w1. I na takie się chyba zdecydujemy.
Było też USG bioderek- jest ok, prawe troszeczkę "gorsze" więc mamy zalecone dwa ćwiczenia i zgodę a wręcz błogosławieństwo na noszenie w chuście. Chusta zakupiona dzisiaj rano przez net więc jest szansa, że dojdzie najpóźniej w poniedziałek.
 
Do góry