Agatka Uważaj na siebie i nogi zaciskaj
))
Murka gratuluję udanej wizyty i przede wszystkim wieści o serduszku:-)
Ewela podpytaj lekarza o tą glukozą , bo mój oszołom zapomniał i ja mu sama przypomniałam...poza tym kazał mi zrobić 50g a lekarz, u którego dziś byłam powiedział, ze już dawno nie robi się 50 tylko 75g! no coment....
Edytka- dobrze, ze się gin przejął i woli zrobić USG na porządnym sprzęcie, a Ty się mała nie nakręcaj i myśl pozytywnie, życzę aby dolegliwości nerkowe jak najszybciej minęły
porannakawa... z tą szyjką to ja też już sama nie wiem o co kaman
, bo moja jakiś m-cv temu miała prawie 5 cm, dziś się okazało , że ma niby 35 mm i to zależy jak ją zmierzyć, bo wygięta przez główkę jak paragraf... no ale mój guru powiedział, że jest zamknięta i panikujemy jak spadnie do 2,5 cm... więc nie panikuję , mimo moich skurczy
Miałam dziś badanie główki a konkretnie komory lewej mojego syna i okazało się, że się nie powiększa i wszystko jest ok, więc zagrożenia wodogłowiem nie ma, uffff:-)... chłopisko moje waży 1400 gram i termin wg USG wychodzi na 30 marca, ale ja tam nie ufam maszynie
moja szyjka jak pisałam ma 35 mm i niby pozamykana jest, a to, że się skraca to ponoć z biegiem ciąży sprawa normalna...dostałam dodatkowo do witamin kwas foliowy, żelazo i witaminę B12, bo mu się moja morfologia nie za bardzo spodobała... ..jestem spokojna, że moje skurczybyki nie robią złej roboty szyjce
i że ta dzielnie się trzyma...czasami lepiej niż moja psychika;-) Jutro zaczynam 29 tydzień zaczynam odliczani
..a tak na marginesie chciałam suwaczek wstawić ,a le mi cholernie nie idzie... mimo, że kilka lat temu wstawiałam będąc w pierwszej ciąży...
pozdrawiam i życzę udanym wizyt dziewczyny!