reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

A jeszcze to noszenie...:/
Na usg bioderek kazali nosić ją w pionie, na żabkę.
Tutaj na fasolkę (czego Aniela szczerze nienawidzi), jeśli w pionie, to twarzą do świata, tak jak półsiedziała, albo na ramieniu - tak żeby miała ręce całe na moich plecach - tyle że ona wtedy się prostuje i jest prawie wyższa ode mnie, a ja mam wrażenie, że mi się zaraz chybnie...:/

I chusta jest zła. A jak z Frankiem chodziłam do neurologa, to kobieta się chusty nachwalić nie mogła.

***
Wodę z mózgu ludziom ci lekarze robią...:/
 
reklama
Ewa moja ma 57cm, nam tak wyszło i lekarce i 68 na nią pasuje :sorry: a w niektórych przychodniach nóżek nie prostują, stąd ta różnica u Was może? jak Cię to martwi tak wszystko, to znajdź może jakiegoś lepszego lekarza i niech Was skonsultuje ;-)
 
Irisson, nie tyle martwi, co denerwuje. Bo na moje oko wszystko jest w porządku. Moim zdaniem Franek miał większą asymetrię niż Aniela, tyle że jemu nikt tego nie "wytykał", bo się urodził o czasie. Niby wiem, że ci lekarze dramatyzują i nie ma się co przejmować, ale z drugiej strony coś człowiekowi siedzi z tyłu głowy i pyta, czy czasem może nie mają racji, a ja to oleję i coś zaniedbam :/

A lekarze są dość dobrzy - ze szpitala dziecięcego.

W każdym razie - jak sprawdzam Anieli centyle tylko z zaznaczeniem urodzenia między 32 a 37 tygodniem, to mi wychodzi, że jest w 50 centylu wzrostu i 75 wagi ;/
 
ja przestanę sprawdzać centyle bo wzrostem mój jest wysoko ponad skale :-D musiałby mieć 7 miesięcy, żeby załapać się:szok:. niby ma wzrostu 75 a ubranka nosi na 62 i 68 bo te na 74 za duże
 
Tymek ostatnio mierzony ma 67.5cm, a ubranka już 74 w większości. A któraś pisała że 3tyg po porodzie dziecko "krótsze" niż zaraz po urodzneiu- to akurat normalka, bo po pordzie dziecko mierzy sie po wszystkich krzywiznach, a później już normalnie.
A waży młody 7350. Mamy dawać podwójną dawkę wit D bo jest "duży"
 
to moje właśnie mniejsze było niż po urodzeniu :p
a teraz też mi nie pasuje mierzenie bo ubranka 68 są na styk w wiekszości a 62,5 cm wymierzony:p
 
hmm, pierwsze słyszę, żeby noszenie dziecka przodem do świata było zdrowe... ale może przy takim schorzeniu jest?

U nas chyba jest za krótkie wędzidełko, jak wystawia języczek, to ma jak żmijka, z takim wcięciem na środku... przerażona jestem, bo chyba zabieg będzie potrzebny, ale słyszałam, ze jakiś masaż można robić, wiecie coś na ten temat?
chyba przez to Fifol tak słabo ssał i łapał pierś...
 
k8 to jest taka specjalna pozycja nam ją fizjoterapeuta pokazywał przy maksie i takie noszenie jest zdrowe. Kręgosłup jest zwinięty w kulkę i podpierasz ręką od dołu ale z przodu nie pod kręgosłupem. Coś jak w foteliku kubełkowym.
 
reklama
Do góry