reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

reklama
wizyta dziś u Patryka
w sumie nic nowego poza tym że waży 1,470 :)
Płucka dalej muszą do siebie dochodzić... i dalej CPAP...

i zdjęcie dla forumowych CIOĆ :)
7 lipiec2012.jpg
 
Już niedużo mu do tych 2 kg zostało :-) Jeszcze troszkę i pewnie będziecie mogli go zabrać do domku, zuch chłopak :-)
 
Ocho, golym okiem widac, ze Patrysiowi "sie utylo" :) Na mamusiowym mleczku mu tak dobrze? Jakiekolwiek zreszta by nie bylo, wazne ze chlopczyk nabiera cialka i sil. A wypuszcza Was jak juz maly dobije 2kg? Trzymam kciuki zeby tak bylo!
 
kachha to prawda, widać że Patryczek zacząl już ładnie nabierać kształtów:-) A poza tym to masz naprawdę niesamowicie walecznego chłopaka i bardzo dużo szczęścia ma, czytałam Twoje posty na wcześniakach i z tego co widzę oprócz oddychania nie macie innych problemów. Oby tak dalej! Widać że chłopak ma moc:-D
 
reklama
LeRemi - tak, zawożę mrożony pokarm i choć jest go niewiele, to mam nadzieję ,że On również jest pomocny dla mojego okruszka. A jeśli chodzi o wyjście do domu to najpierw muszą unormować sie płuca, a potem pewnie (jeśli nic nas po drodze nie spotka NIE DAJ BOŻE to pewnie będzie można myśleć o wyjściu). Chciałabym wkońcu usłyszeć ,że jest lepiej....
 
Do góry