Drobina na szczęście zdrowo przechodzi czas chorobowy (nie licząc trzydniówki po świętach). Nic jej nie daję oprócz swojego mleka. A ja z kolei wsuwam codziennie tabletkę z kwasami omega. I tyle. Jakoś leci. Oby do końca bez chorób.
reklama
kakakarolina
Fanka BB :)
Dzag z racji tego że u nas starszak zaraża tym razem mamy doswiadczenie chorobowe. Zawsze dostajemy do picia wapno, witaminę c i neosine, do gardła tantum verde i ostatnio jakis syrop ale nie kupiłam klatę smaruję pulmexem prześcieradło kropię olbas oli a pod nos daję majeranek i podobnie jak Nataszka mam zalecenie podawać witaminę c codziennie (ale zapominam) po 6 miesiącach włączę też tran.
Lekarka w przychodni przepisuję nam toaletę nosa a to co napisałam to są zalecenia tej co prywatnie przychodzi ) ta z przychodni nawet do uszu nie spojrzy jak bada ...
Mój pierworodny też nie chorował do teraz kiedy to poszedł do przedszkola więc Olisko ma gorszy start ale podobno nie będzie chorować w przedszkolu, zobaczymy ...
Asia a co do smogu to ostatnio pisałaś, że mieszkasz w dolinie i mi się kojarzyło, że mieszkam na najwyższym wzniesieniu w katowicach więc ja wychodze )
Lekarka w przychodni przepisuję nam toaletę nosa a to co napisałam to są zalecenia tej co prywatnie przychodzi ) ta z przychodni nawet do uszu nie spojrzy jak bada ...
Mój pierworodny też nie chorował do teraz kiedy to poszedł do przedszkola więc Olisko ma gorszy start ale podobno nie będzie chorować w przedszkolu, zobaczymy ...
Asia a co do smogu to ostatnio pisałaś, że mieszkasz w dolinie i mi się kojarzyło, że mieszkam na najwyższym wzniesieniu w katowicach więc ja wychodze )
Ostatnia edycja:
karolina, no ja w dolinie, koło samego lasku Wolskiego, musi przeczekać dziecie na lepsze czasy.
A ja nie chorowałam jak byłam niemowlakiem, a siostrę mam dwa lata starszą, a w przedszkolu wszyscy dookoła świnki, ospy a ja nic (a przeciwciała mam). Zawsze 100% obecność, w liceum natomiast zaczęły się schody, ato wieczne anginy, a to zęby, a to AZS.
A ja nie chorowałam jak byłam niemowlakiem, a siostrę mam dwa lata starszą, a w przedszkolu wszyscy dookoła świnki, ospy a ja nic (a przeciwciała mam). Zawsze 100% obecność, w liceum natomiast zaczęły się schody, ato wieczne anginy, a to zęby, a to AZS.
My wychodzimy w zasadzie codziennie. Ale my mieszkamy na samym końcu Krakowa i to na wzgórzach właśnie I tu naprawdę jest inne powietrze. Asia, zapraszamy do nas na spacer
Drobina za maleńkości złapała od Franka dwa razy katar. Jak to katar - po tygodniu minął. Ale była wtedy maciupka, wiecznie jej było zimno. Teraz to już kawał baby i jak Franek miał anginę, to jej nie ruszyło.
Drobina za maleńkości złapała od Franka dwa razy katar. Jak to katar - po tygodniu minął. Ale była wtedy maciupka, wiecznie jej było zimno. Teraz to już kawał baby i jak Franek miał anginę, to jej nie ruszyło.
kakakarolina
Fanka BB :)
przeniosła, nas do ładnej mamy
Agnes92
Fanka BB :)
Olga ,ale wózior-rzeczywiście terenówka z takim to można na spacery, mój naprawdę ciężko upchać,choć koła ma pompowane
bejbi
Fanka BB :)
taki wózek to na wyścigi rydwanów też by się sprawdził, chciałabym też taki
u nas 3 dzień chrapanie, nie wiem czy to katar jest, bo nie kaszle, ale moja dr jest przewrażliwiona, bo w naszym mieście przypadki ptasiej grypy, więc zaleciła syrop clemastinum i krolple do noska dicortineff, to jest antybiotyk do oczu i uszu, podałam jej dziś , ze 2/3 dni jej będę podawać, bo u nas "starszy" tez przeziębiony, już 2 tydzień, on dostał i bactrim, i grynoprinosine(chyba tak to się pisze); z resztą ta odwilż teraz
u nas 3 dzień chrapanie, nie wiem czy to katar jest, bo nie kaszle, ale moja dr jest przewrażliwiona, bo w naszym mieście przypadki ptasiej grypy, więc zaleciła syrop clemastinum i krolple do noska dicortineff, to jest antybiotyk do oczu i uszu, podałam jej dziś , ze 2/3 dni jej będę podawać, bo u nas "starszy" tez przeziębiony, już 2 tydzień, on dostał i bactrim, i grynoprinosine(chyba tak to się pisze); z resztą ta odwilż teraz
reklama
A u nas chyba alergia na coś... obstawiam na mleko.
Ale zastanawia mnie że reakcja byłaby dopiero teraz? Ja karmię piersią i jem wszystko i wcześniej nie było żadnych zmian. A teraz suche placki na rączkach, czerwone policzki, czerwone pod łokciami i kolanami. Zmiany zaczęły się jak wprowadziłam kaszkę... ale tej kaszki nie dostaje dużo i nawet nie codziennie... sama nie wiem czy zastosować dietę eliminacyjną i nie dawać nic więcej tylko pierś, podarować sobie rozszerzanie czy coś innego robić...
Ale zastanawia mnie że reakcja byłaby dopiero teraz? Ja karmię piersią i jem wszystko i wcześniej nie było żadnych zmian. A teraz suche placki na rączkach, czerwone policzki, czerwone pod łokciami i kolanami. Zmiany zaczęły się jak wprowadziłam kaszkę... ale tej kaszki nie dostaje dużo i nawet nie codziennie... sama nie wiem czy zastosować dietę eliminacyjną i nie dawać nic więcej tylko pierś, podarować sobie rozszerzanie czy coś innego robić...
Podziel się: