Zylcia może ma alergię na twoje mleko?
moja Nina nie ma nic żadnej zmiany skórnej, a wyszedł nam test pokarmowy dodatni, ordynator stwierdziła, że szkoda mojego mleka, bo widać, że dziecku służy i jestem teraz na diecie wykluczającej, po za tym Nina jest przebadana od stóp do głów, a że byłą ulubienicą neurologa (nie mieliśmy żadnych zaleceń, ale Gwiazdka tak się panu dr spodobała, że jak miał chwile to do nas wpadał), to pod względem rozwojowym też ją zbadał sobie, jest rozwinięta idealnie rozwojowo, waży 6360g(ważyła już 6400, ale przez chorobę spadłą 200g) na co ordynator - fanka żywienia piersią, że dziecko ma właściwą wagę do swojego wzrostu i wyglądu, zachwycali się wszyscy jej gładką skórą (jako jedyny niemowlaczek nie musiała być smarowana jakimiś specjałami).
Jedyne co u nas nie działa poprawnie to serce, mamy 24 kwietnia kolejną kontrolę ekg, zobaczymy czy poprawi się zapis, jak nie, to dalsza kontrola, Kardiolog ostrzegł mnie, że dziecko nie może chorować już na zapalenie płuc czy oskrzeli, bo widać ewidentnie, że w dupę za mocno dostaje serce, więc u nas szczepienia na pneumokoki są obowiązkowe, do tego szczepienie na rotawirus okazało się zbawienne, jak w naszym pokoju zaczęła wymiotować 11miesięczna Oliwka, zaraziła 5 kolejnych dzieci
ogólnie wszyscy mnie lekarze chwalili za opiekę i wygląd Niny, ach dumna jestem z tego mojego Skarba, bo biedna się wycierpiała sporo ostatnio :-(