reklama
89gwiazdeczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2010
- Postów
- 911
Ha-NN-aH a ja mam też ochotę ale się własnie boję się że się zacznie. To głupie bo w sumie chciałabym aby się zaczęło ale jednak czekam sobie cierpliwie i nic nie przyspieszam. Stracha mam chyba hehe...![]()
teraz to chyba kazda z nam tak ma chcemy zeby sie zaczeło ale rownoczesnie sie mocno stresujemy tym momentem i podswiadomie chcemy go przesunac
agbar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2009
- Postów
- 1 020
W końcu zjadłam śniadanie. Dziś byłam na badaniach. Mam nadzieję, że ostatnie w tej ciąży
Chociaż mówią, że nadzieja matką głupich.
Ewwe pomogę Bodzince. Jedna będzie trzymać, a druga po tyłku klepać. Miej wzgląd na kobiety w zaawansowanej ciąży!
Hannah dobrze, że przeszło, ale zazdroszczę, że jesteś w stanie na coś więcej z mężem
Ja bardzo bym chciała, ale kurka boli mnie. No i zastanawiam się jakim cudem dziecko tamtędy ma wyjść, skoro narząd mojego męża nie chce wejść? 
A właśnie. Niedawno usłyszałam od babci mojego przyjaciela: "To tak łatwo nie wyjdzie, jak łatwo weszło".
Ewwe pomogę Bodzince. Jedna będzie trzymać, a druga po tyłku klepać. Miej wzgląd na kobiety w zaawansowanej ciąży!
Hannah dobrze, że przeszło, ale zazdroszczę, że jesteś w stanie na coś więcej z mężem
A właśnie. Niedawno usłyszałam od babci mojego przyjaciela: "To tak łatwo nie wyjdzie, jak łatwo weszło".
agbar ja mam podobnie...chcieć to byśmy obydwoje chcieli, ale to dla mnie jest nic przyjemnego...boli jak jasna gwint:/ nawet badanie u gina boli... pamiętam, że z Matim miałam tak samo pod koniec ciąży:/ a powinno być odwrotnie tak na chłopski rozum...
Ha-NN-aH
BB fan
Jadę na IP, dzwoniłam do lekarza i kazał sie pojawić w szpitalu, bo znowu zaczeły się twardnienia brzucha. Mam nadzieję że nic się nie dzieje, ale sprawdzić muszę, bo dziecko zbyt gwałtownie się rusza.
Trzymamy kciuki żeby było oki.!!!!Jadę na IP, dzwoniłam do lekarza i kazał sie pojawić w szpitalu, bo znowu zaczeły się twardnienia brzucha. Mam nadzieję że nic się nie dzieje, ale sprawdzić muszę, bo dziecko zbyt gwałtownie się rusza.
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Ha-NN-aH - trzymam kciuki! daj znac jak najszybciej.
reklama
Ha-NN-aH lepiej przystopujcie te dwa tygodnie. A swoją drogą podziwiam, że z takim brzuchem tobie się jeszcze chce![]()
A ja tam jej się wcale nie dziwię, mnie tam np. brzuch w niczym nie przeszkadza
No właśnie teraz mam największą ochotę i gdybym była tylko torszkę lżejsza to bym wskoczyła na jeźdzca hehe
Ale rzeczywiście, troszkę przystopujemy na jakiś czas, bo to jeszcze nie czas na poród.
Albo po prostu mozecie uzywac gumek, zeby nie podrazniać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 975
Podziel się: