reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

To jest to usg 3d z moja Amandzią:-) ciąża ok. 15tc
Amandzia.jpg wczorajsze usg później Wam wrzucę bo muszę zeskanować;-)
 
reklama
eeeh śliczne te wasze kropki!

mówiąc o usg genetycznym masz na myśli usg z przełomu 11/13 tyg? Gdzie mierzy się przezierność karkową, szuka kości nosowej tak? Ja miałam w pierwszej ciąży i teraz pewnie też zrobię- dla mojego lekarza to normalne usg, pozwalające ocenić czy wszystko jest ok.

aluśka też mam takiego małego kosmitę tyle, że z połowy 13 tyg :D Ale u ciebie córeczka wygląda ślicznie. U nas to jeszcze mały kosmita był- wielka głowa, szczuplutkie nóżki i raczki :)
 
Rzeczywiście w hiszpanii żyje się rzeczywiście niesamowicie :-) Tym bardziej że mieszkam na samym wybrzeżu, w zasadzie z balkonu widzę morze :tak: Oczywiście po kilku latach już nie robi to na mnie żadnego wrażenie, ale fakt jest że dla dzieci klimat jest niesamowity, cały rok cieplutko :tak:
Co do ciąży w polsce nie rodziłam ale chyba podobnie jak w Irlandii jest zupełnie inaczej niż w polsce. Ogólnie byłam bardzo zadowolona przede wszystkim chodziłam i będę chodzić państwowo bo to najlepsze wyjście, wszystkie prywatne kliniki mają bardzo złe opinie i korzystają z nich przede wszystkim imigranci którzy nie mają ubezpieczenia i innej możliwości. Przez całą ciąże nie musiałam za nic płacić, za darmo mam badanie prenatalne (to z krwi ) i w razie potrzeby punkcja też jest bezpłatna, tak samo jak usg prenatalne. W szpitalu także warunki super sale 2 osobowe z łazienką, sale porodowe bardzo nowoczesne 1 osobowe, oczywiście mogłam bez żadnego problemu rodzić z mężem :tak:, bardzo miły personel, dziecko cały czas przy tobie, w czasie porodu znieczulenie jest także bezpłatne. Ciekawostka to że nie znieczulają w weekend he he do dzisiaj nie wiem dlaczego więc znowu się modlę aby to było w tygodniu :-D Jedyny minus to że ciążę prowadzi matrona, ginekologa widziałam 2 razy i jak już wspomniałam nikt nie chciał mnie badać ginekologicznie i wręcz dziwiły ich moje prośby :szok: ach koniec moich opowieści nie zanudzam Was już :-) Pozdrawiam wszystkich
 
kurcze to jak u was sprawdzaja czy szyjka sie nie skraca, nie otwiera itd? tylko na usg? bo z tego co wiem na usg dopochwowym mozna zobaczyc stan szyjki ale na takim przez brzuch to juz nie bardzo... z jednej strony ci zazdroszcze opieki a z drugiej ja bym sie bała ze cos przeocza przez ten brak badan i pewnie bym dodatkowo chodzila gdzies prywatnie co pare miesiecy
 
Ja też tego nie rozumiem, ale tak jest a przynajmniej było, może teraz będzie inaczej zobaczymy :-D prywatnie nic nie da ginekolog robi tylko usg (wiem bo prywatnie chodziłam przy pierwszej ciąży - kiedy poroniłam) więc wiem że akurat tutaj prywatna opieka jest najgorsza,ściągają tylko kasę a robią dużo mniej niż powinni. No cóż oczywiście że się boję no ale pozostaje być dobrej myśli że jakoś by to wykryli, a wole wogóle o tym nie myśleć :no:
 
reklama
Vileyka ty chyba w polsce będziesz rodzić, więc wcale się nie dziwię że prywatny ginekolog , szczerze w polsce na pewno chodziłabym prywatnie nawet gdybym miała ubezpieczenie, ale jak widać co kraj jednak jest inaczej, no ale jak u Ciebie z porodem jeżeli nie masz ubezpieczenia za poród też będziesz płacić??? mam rozumieć że w jakiejś prywatnej klinice tak ????
 
Do góry