reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

To mój Mąż jakiś dziwny, bo się strasznie stresuje na USG ;) Był na razie z tego stresu tylko raz - w 12 tygodniu jak dzieciątko było jeszcze za malutkie do dokładnego badania (w 14 tyg. poszłam już sama) i siedział 3 metry od monitora sztywny jak na szpilkach i lekko przerażony, że "to dziecko to prawda" ;)
Teraz twierdzi, że chce iść. Zobaczymy ;)
 
reklama
heheh Pati to widzę że nasi mogą sobie ręce podać:D

ale mój już na pierwszej randce pokazał co potrafi, jak chciał mnie w akcie romantyzmu podrzucić;D , chyba z wysiłku;D:D
 
Co do tokso znam dziewczyny, ktore maja przeciwciala,a nie maja stycznosci z kotami i odwrotnie. Ja mam 2 koty a przeciwcial nie mam. To bzdura. Przeciez mozna sie zarazic ta choroba nie tylko od kotow. Wiadomo ze teraz sie pilnuje i nie sprzatam kuwety, a kotki raczej na dwor nie wychodza, no ale uwazam ze kazda powinna zrobic sobie to badanie, a jak nie ma przeciwcial - powtarzac badanie raz po raz :)

ewwe usmialam sie :-D
 
ja w swoim życiu miałam 8 kotów od małego byłam kocią mama koty nawet ze mna spały bo po prostu uwielbiam te kudlate stworzonka, teraz nie mam kotów ale wystarczy ze ide na spacer to zaraz jakis znajda sie do mnie przykleja. toxo nie mam i nie miałam koty tak prawde mówiąc mają mało wpływu na zarażenie toxo chyba że ktoś wcina ich kupy.... bo zarazic mozna sie z odchodów kota np myjąc kuwete bez rękawiczek i nie myjac potem rąk.. jak ktos nie ma przeciwciał to toxo najlepiej zrobi 3-4 razy w ciazy bo w kazdej chwili można się zarazić choćby z mięsa (wędlina w jednym woreczku z surowym miesem np piersi z kurczaka i juz pasożyty są na wedlinie...)

ewwe moj przez dwa miesiace na randkach pytal sie mnie "a mogę cię przytulić" o buziaku nie bylo mowy az wkońcu zapytał "a dasz mi buziaka" ja miałam 18 lat i jak sie przyzsałam to go zatkalo że tak moge go całować bo on chciał tylk całuska hihi a potem to juz z górki juz nie bylo pytan tylko działanie hihi
 
Mamolka ja kochana nie robię glukozy w szpitalu, raz już musiałam robić ze względu na możliwą cukrzycę i pobrali mi krew, wypiłam glukozę i za 2h kazali mi przyjść więc poszłam na zakupy ;-)

Ewwe rozbrajasz mnie coraz bardziej :-D
 
Po wypiciu glukozy czekałam tylko godzinę i stanowczo zakazali mi gdziekolwiek chodzić, żebym jej za szybko nie spaliła. Dziś odebrałam wyniki. Nie jest źle. Hemoglobina lekko poniżej normy, ale chyba tragedii nie ma. Zobaczymy co powie lekarz, bo przecież ja się na tym nie znam. Byle do wtorku.
 
koty tak prawde mówiąc mają mało wpływu na zarażenie toxo chyba że ktoś wcina ich kupy.... bo zarazic mozna sie z odchodów kota np myjąc kuwete bez rękawiczek i nie myjac potem rąk..

Pamiętajmy jednak o kocim sposobie mycia, a tym samym o możliwości przeniesienia cyst z tyłka na sierśc - wystarczy kotka pogłaskac i.....
Niemniej jednak najczęstszym źródłem zakażenia jest surowe mięso drobiowe.


Wiolcia - to dziwne, że pozwolili Ci wyjśc, bo ten test wymaga 2h spoczynku, a jak biegasz po mieście wynik moze byc fałszywy. Ale ja też spotykam się z zaniedbaniami w labach - błąd na błędzie błędem pogania - brak fartucha, za długo zaciśnięta staza przy pobraniu, niewłaściwa kolejnośc probówek , a ostatnio mnie zupełnie zszokowało jak na biochemię pobrano mi kroplę krwi :szok: (bo igła wyskoczyła). No to mówię, żeby się wkłuła jeszcze raz, a ona na to że wystarczy.:szok:
A tak naprawdę potrzeba ok 2 ml krwi, wiec nie wiem czy mam wierzyc wynikom badań:no:
 
Wiecie co pierwsze słyszę, że trzeba siedzieć i się nie ruszać... i ja za te badania jeszcze zapłaciłam sporą sumę pieniędzy :szok: Bo robiłam badania hormonalne + glukozę i wyszło ponad 100 zł... no ładnie ... ach ta Częstochowa...
Dzięki za info teraz będę o tym pamiętać.
 
reklama
Gin go zapytała:
"mogłabym pana WYKORZYSTAĆ? ...do zapalenia światła?"

dumnie wstał z krzesła z miną boskiego gigolo żeby zapalić to światło... i mu się wymsknęło, hehe niestety nie cichacz...
zaplułam monitor:-D:-D:-D:-D:-D
mam nadzieję że się rozeszło w atmosferę dość ulotnie i bezwęchowo...:-D
Ona sama tez pewnie z tego potem musiała zlewać:-D
 
Do góry