BYliśmy na usg i wreszcie jestem spokojna. Dr sprawdziła dosłownie wszystko, nawet szczegółowo żyły w wiekszych narządach, które też wykluczyły wady rozwojowe. Sprawdziła serce, pęcherz moczowy, dokladnie głowkę, kręgosłup....Dzidzia pomimo odklejenia łożyska rozwija się fantastycznie, a samo łożysko odbudowuje się i nic nie wykazuje aby przodowało a wręcz odwrotnie jak to dr określiła jest 5 mln lat świetlnych od szyjki ...Co prawda zanotowała małe skurcze, więc zwiekszyła mi dawki leków, bo do nich nie mogę dopuszczać-taka uroda mojej ciązy niestety...
Nie mogę dźwigać nic powyżej 1kg, odpuścić podróże samochodem powyżej 400km i dużo leżeć...
I najlepsze...
Płeć nadal jest niejasna haha ...
Jak na początku lekarz była pewna że jest to dziewczynka i w podsumowaniu na końcu założyła tą płeć ,to jednak poprosiła o wstrzymanie z zakupami,bo pomiędzy nóżkami jest jakieś małe wystające coś...Podobno chłopcy rozwijają się szybciej ale czasami woreczek mosznowy ma pewne opóznienia w rozwoju i może rozwinąć się później , dlatego też nie wiadomo czy to nie będzie chłopiec. Z drugiej strony to już jest 16 tydzień, więc gdyby miał być to chłopiec to narządy byłyby lepiej widoczne. Worka mosznowego nie ma, za to jest małe co nie co, co musi się wchłonąc i na wchłoniecie ma jeszcze czas (do ok18tyg.)
Najważniejsze , że lekarz mnie uspokoiła i nasza dzidzia jest taka kochana i zdrowa Odpoczywała sobie na badaniu, mały leniuszek
Nie mogę dźwigać nic powyżej 1kg, odpuścić podróże samochodem powyżej 400km i dużo leżeć...
I najlepsze...
Płeć nadal jest niejasna haha ...
Jak na początku lekarz była pewna że jest to dziewczynka i w podsumowaniu na końcu założyła tą płeć ,to jednak poprosiła o wstrzymanie z zakupami,bo pomiędzy nóżkami jest jakieś małe wystające coś...Podobno chłopcy rozwijają się szybciej ale czasami woreczek mosznowy ma pewne opóznienia w rozwoju i może rozwinąć się później , dlatego też nie wiadomo czy to nie będzie chłopiec. Z drugiej strony to już jest 16 tydzień, więc gdyby miał być to chłopiec to narządy byłyby lepiej widoczne. Worka mosznowego nie ma, za to jest małe co nie co, co musi się wchłonąc i na wchłoniecie ma jeszcze czas (do ok18tyg.)
Najważniejsze , że lekarz mnie uspokoiła i nasza dzidzia jest taka kochana i zdrowa Odpoczywała sobie na badaniu, mały leniuszek