reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

Moje kochane ,drugi raz pisze do Was , nie wiem co sie dzieje. Wydzwoniłam wszytkie prywatne kliniki i terminy są min 3 tyg a nawet usłyszałam 9 lipca:szok: zadzwoniłam do lekarza i mam przyjść w niedzielę do szpitala bo ma dyżur, sprawdzi jeszcze raz,żebym mogla spać spokojnie. Wiecie ja oprócz tego,że juz miałam pecha to jeszcze mój mąż od 8 miesiecy jest na sterydach na Encortonie. Więc moje przerażenie jest podwójne, czesto wystepują rozejścia podniebienia u dzieci. Mimo,ze to nie ja to biorę to ryzyko jest zawsze. Powiedzcie mi dajecie lakarzowi pieniądze za taką wizytę w szpitalu?
 
reklama
Spróbuj może zadzwonić do Novum, ja tam chodzę...czasami zwalnia się jakiś termin i można trafić.
Trzymam kciuki za Was!
 
kokota to zalezy jaki lekarz Czasem sam ręke wyciaga a czasem absolutnie nic nie chce. Zapytaj poprostu :Czy cos sie nalezy albo ile sie nalezy panie doktorze ? I bedziesz wiedziala co powie. Jesli A to ze Twoj mąz bierze sterydy , to zawsze jest jakies ryzyko. Dla pocieszenia powiem Ci ze moj tez brał ten sam i wiele innych świnstw poniewaz choruje na chorobe Lesniewskiego Crohna , ale one mu nie pomagały więc wyladował na stole operacyjnym. Teraz czuje sie dobrze , ale bierze lekarstwa zapobiegajace nawrotowi choroby i tez sie zastanawiamy czy nie bedzie to miało wpływu na dzidziusia . Takze głowa do góry idz na usg gdziekolwiek prywatnie a bedziesz spokojniejsza
 
Ostatnia edycja:
cześć wszystkim mamusiom.
ten cały tydzień u mnie to badania i badania. w poniedziałek mocz zrobiłam i znów wyszło białko. nie jest to dobry znak, więc zadzwoniłam do lekarza, tak jak kazał i zlecił dodatkowe badania. 4 razy mialam pobieraną krew w tym tygodniu. i jeszcze musiałam zrobic mocz na posiew. mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze.

wizyta dopiero 24.05. no chyba, że w badaniach coś jeszcze wyjdzie nie tak, to od razu mam dzwonić.

poza tym straszliwie bola mnie stawy w dłoniach. nigdy tego wcześniej nie miałam.

poraszka. niech ten tydzień się już skończy.
 
kokota to zalezy jaki lekarz Czasem sam ręke wyciaga a czasem absolutnie nic nie chce. Zapytaj poprostu :Czy cos sie nalezy albo ile sie nalezy panie doktorze ? I bedziesz wiedziala co powie. Jesli A to ze Twoj mąz bierze sterydy , to zawsze jest jakies ryzyko. Dla pocieszenia powiem Ci ze moj tez brał ten sam i wiele innych świnstw poniewaz choruje na chorobe Lesniewskiego Crohna , ale one mu nie pomagały więc wyladował na stole operacyjnym. Teraz czuje sie dobrze , ale bierze lekarstwa zapobiegajace nawrotowi choroby i tez sie zastanawiamy czy nie bedzie to miało wpływu na dzidziusia . Takze głowa do góry idz na usg gdziekolwiek prywatnie a bedziesz spokojniejsza

Ja sama brałam ten encorton jeszcze w grudniu, zapomniałam o tym zupełnie, mam nadzieję że po 2 miesiącach już byłam "czysta".
Kasiazar twój mąż bierze może salfasalazin? Ja go biorę cały czas 8 tabletek dziennie i wiem, że w ciąży można to chyba tym bardziej nie zaszkodzi jeśli brał go ojciec dziecka.
 
echooo- moj D bierze pentase , ale w sumie to jest to samo chyba bo składnikiem jest mesalazyna Tez mi sie wydaje ze powinno być ok
A Ty jestes w remisjii w tej chwili czy w rzucie choroby ?
a i jeszcze z ciekawosci zapytam ile płacisz za twoj lek ? Bo my strasznie duzo i zastanawiam sie czy lekarz moze by nie zmienil na tanszy odpowiednik
 
Ostatnia edycja:
Ja nie mam L-Crohna, a wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Narazie jest w miare ok, chociaz na próbę zmniejszyłam dawke leków o 2 tabletki dziennie (z 8 do 6), no i musiałam wrócić do 8 znowu, bo krwawie niestety. Wiec nie wiem czy czasem nie szykuje mi sie rzut choroby, bo jakos pomimo powrotu do starej dawki leku, nie cofaja mi sie krwawienia ;-( troche mam już dośc

płacę niedużo - jakos 8 zł za 100 tabletek - ważne jest py na recepcie było zaznaczone P (choroby przewlekłe) bo tak to kosztuje ok 60 zł
 
Ostatnia edycja:
wrzodziejące nie jest tez fajne:( Wspólczuje Ci z całego serca bo wiem jak mojego męza wyniszczyła ta choroba jak schudł do 54 kg jakie miał bóle itd Ja tylko mogłam siedziec z nim w szpitalach w których był .. A kontaktowałas sie z lekarzem Mowilas o krwawieniach ? Masz jakiegos dobrego lekarza od Twojej choroby ?
 
Oczywiście. Samowolnie nie zmniejszałabym dawki leki, tak się boję nawrotu... Lekarza mam dobrego. Gorzej z ginekologiem. Niby jest bardzo dobry, ale jakoś nie sprawia wrazenia, żeby juz sie spotkał z ciężarną z wrzodziejącym jelitem. Troche mnie to pozbawia poczucia bezpieczeństwa, tym bardziej że troche sie pogorszylo
 
reklama
Kokota...ja bym zapytała, ile płacę?
mój gin w szpitalu nigdy nie bierze,ale ja pytam zawsze.....
co do sterydu....ja biorę encorton od samego początku ciąży ze względu na przeciwciała, które na etapie implantacji niszczą zarodek, taktując go jako ciało obce w organiźmie....
steryd chroni przed nimi...w klinice , do której chodzę jest to standardowa terapia przy poronieniach nawykowych....a mam kilka na koncie, co do leków, naprawdę ufam lekarzowi i wierzę,że będzie wszystko dobrze:)
 
Do góry