hej mamuski
Dziś moja wizyta na godz. 17, wiec jeszcze wcześniej zajrzę
Po drosze muszę odebrać te okropne wyniki z posiewu...dzwoniłam wczoraj i babka powiedziała, że jest dopłata ( 52 zł !!!) czyli, że cos musiało się wyhododwać...No ale nie powie przez telefon co, bo tak to by częsc się po wyniki nie zgłosiła i nie dopłaciła...
Ciekawe czy gin mi postanowi dziś ściągnąć pesssar...Trochę się boję bo z nim czuję się bezpieczniej i wolałabym te 2 tyg ( chociaż do 1.11) jeszcze wytrzymać, a jak sciągnie to wiadomo w każdej chwili może się zacząć...
Dziś moja wizyta na godz. 17, wiec jeszcze wcześniej zajrzę
Po drosze muszę odebrać te okropne wyniki z posiewu...dzwoniłam wczoraj i babka powiedziała, że jest dopłata ( 52 zł !!!) czyli, że cos musiało się wyhododwać...No ale nie powie przez telefon co, bo tak to by częsc się po wyniki nie zgłosiła i nie dopłaciła...
Ciekawe czy gin mi postanowi dziś ściągnąć pesssar...Trochę się boję bo z nim czuję się bezpieczniej i wolałabym te 2 tyg ( chociaż do 1.11) jeszcze wytrzymać, a jak sciągnie to wiadomo w każdej chwili może się zacząć...
Ostatnia edycja: