reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

efinka wydaje mi się że nic Ci nie da na rwę kulszową, bo mnie chwyciła w 13 tygodniu i trzymała do 20, i moja lekarka mówiła że to normalny "urok" ciąży.
 
reklama
Amerie,przeszło Ci to samo z siebie czy jakoś sobie pomogłaś??
Liczę ,że moja gin pozwoli mi na jakiś lek przeciwbólowy albo maść,bo ja nic w domu nie mogę normalnie zrobić...zwykły prysznic i umycie głowy to wielki problem,nie mówiąc już o modelowaniu włosów itp...
 
Amerie,przeszło Ci to samo z siebie czy jakoś sobie pomogłaś??
Liczę ,że moja gin pozwoli mi na jakiś lek przeciwbólowy albo maść,bo ja nic w domu nie mogę normalnie zrobić...zwykły prysznic i umycie głowy to wielki problem,nie mówiąc już o modelowaniu włosów itp...

Maści nie wolno, bo ponoć przenikają przez skórę i są szkodliwe.
Ja zaczęłam chodzić na basen, ale złapałam na nim infekcję, chodziłam na masaże, i jakoś tak samo przeszło.
Są dni kiedy chwyci mnie jeszcze tak mega mocno, ale na drugi dzień już przechodzi.
Tylko na rwę kulszową to ja już masaże przed ciążą brałam, bo mi tak dokuczała.
 
Ja też cierpię teraz na rwę kulszową :szok: Czasami są dni w których mam problem żeby dojść do ubikacji. Kiedyś w nocy chciałam wstać do kibelka a nogi całkiem odmówiły mi posłuszeństwa. Na szczęście rano już mogłam chodzić. U mnie ewidentnie jest ucisk dziecka na nerwy bo czasami mam na jedną stronę rwę a czasami na dwie. Najbardziej pomaga mi ja mój M mnie trochę pomasuje albo wyleżę ten ból na lewym boku.
 
ja teraz całymi dniami-jak tylko mogę spędzam czas na leżeniu...bo na nic innego nie mam siły z tą rwą kulszową...:(mam nadzieję,że wkońcu mi to przejdzie,bo nie chcę przeleżeć tych ostatnich 3 miesięcy ciąży...
 
Wczoraj wieczorem byłam na wizycie u gina...
Z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządeczku-tak się wiercił ,że gin nie mogła mu zmierzyć przepływów :D ale wkońcu się udało i wszystko jak najlepiej ;)
Z szyjką nic mi się nie dzieje-cała i zdrowa :)
Na rwę kulszową niestety nic mi nie poradziła oprócz spróbowania Apapu albo Panadolu ,ale to pewnie nic nie pomoże-taki urok ciąży,że głównie dolegliwości ze strony kręgosłupa się pojawiają ... Profilaktycznie mam się udać na wizytę do neurologa,może on coś mi na to zaradzi-jakieś masaże...Następna wizyta za 3 tygodnie,mam nadzieję że już do końca wszystko będzie jak najlepiej...
 
Witam,
po mojej wizycie piątkowej nie mam dobrych wiesci.
Pomimo brania luteiny szyjka skróciła się do 1cm i od razu położyli mnie do szpitala:(
Dobrze że mąż przyniósł mi laptopa to chociaż mam kontakt ze swiatem.
Dzis juz sie lepiej czuje ale wczoraj była troche załamana, lekarz ktory mnie przyjmowal stwierdził ze mam skurcze porodowe i za niski brzuch, wiec troche sie wystraszylam, bo to dopiero 28 tydz.
 
reklama
dzastina.... trzymaj się w szpitalu, napewno wszytsko będzie dobrze... nademną też cały czas wisi wizja szpitala, bo skróciłą mi się szyjka ale narazie leżę, wcinam nospę i magnez;/ mam nadzieję, że u Ciebie się wszystko się ustabilizuje:)
 
Do góry