reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza, badania, zdjęcia z USG

Makao - no właśnie za pierwszym razem imię też wybierał mąż.
Umówiliśmy się, że on wybiera dla dziewczynki a ja dla chłopca.
Ale jak się okazało, że chłopak... to perfidnie przekupił mnie pizzą i on wybrał imię.
Nasz syn nazywa się Oliwier. Imię wydało mi się paskudne, ale teraz przywykłam. Mówimy do niego Olin, Olinek, Oluś, Oliwier też. No i żadne takie staropolskie nie pasuje, wiem o tym :-(
Ale chciałabym Ignasia..
 
reklama
Makao moj maz wymyslil, ze dziecko powinno pamietac o swoich pol afrykanskich korzeniach wiec nada mu afrykanskie imie I wymysla co jedno to gorsze! Jak mowie, ze nie bo beda sie dzieci smiac z niego w szkole to sie zlosci na mnie, ze wymyslam itd.. I nie da sobie wytlumaczyc, ze on ma "normalne" imie popularne w Anglii, w Polscie z reszta tez, nazwisko mamy angielskie, do Afryki nie wybieramy sie mieszkac wiec jedyne wyjscie to dac dziecku imie angielskie.. ewentualnie jakies miedzynarodowe.. To nie moze byc bo imie musi miec znaczenie, pochodzenie, przypominac o korzeniach.. Dlugo mozna by pisac o naszych klotniach :-)


w sumie coś w tym jest, że te korzenie są ważne. zwłaszcza, że żadne z Was nie mieszka w kraju, z którego pochodzi. wybierzcie międzynarodowe imię (ale żeby je można było fajnie po polsku zdrobnić:p), żeby faktycznie nie było przypału a na drugie niech nada mąż jakie chce, które będzie przypominało o korzeniach. niech sobie nawet Twój mąż mówi do dziecka tym drugim imieniem w domu:pPPP jeżeli jest taki zafiksowany. poza tym możesz zawsze pwiedzieć, że jak będzie miał afrykańskie imię i nazwisko męża to Tobie nic już nie zostanie:pPP
 
Dziewczyny gratuluje Wam udanych wizyt i zazdroszcze, ze znacie juz plec swoich malcow;D ja czekam do 3go stycznia- moze w koncu mnie lekarz oswieci kto u mnie mieszka... strasznie nie zjada ciekawosci:p moje przeczucie mowi o chlopcu ale wszyscy mi wmawiaja Dziewczynke no to zobaczymy kto mial racje- w ostatecznosci po porodzie hehe ;p

Ps. Dziewczyny te ,ktore znaja plec czy poznalyscie je na Usg zwyklym przy normalnej wizycie czy dodatkowej z tym lepszym USg gentycznym np za oklo 250 zeta.? Bo moj lekarz chce "szukac" tylko przy tym za 250 a przy wizycie za 100 wlacza Usg na seknude czy dwie i patrzy tylko na serce nic poza tym;/
 
Straciatella super chłopak! Też uważam, że teraz Ty powinnas wybrac imię, tym bardziej, że pierwszego syna Ci się nie bardzo podobało, a i tak mąż zrobił jak chciał.
Pysia takimi imionami nie skrzywdzisz, dziwię się, że ktoś Ci tak powiedział w ogóle.
Ja już na wątku z imionami pisałam, że będzie Zosia albo Ignacy :-) W ogóle nie było dyskusji na ten temat, mężowi też się podobają i pasują do nazwiska. W ogóle się zastanawiam, czy nadawać drugie. My oboje mamy, ale w zasadzie po co...?
 
hej Dziewczyny napisałam też w wątku "Na sygnale", jednak pisałam tu ostatnio, że na usg brzucha wyszło mi MAŁO WÓD PŁODOWYCH, więc opowiem, co było dalej....

W czwartek robiłam USG nerek, lekarz odrazu zauważył, że mam mało wód i kazał jechać do ginekologa. Popędziłam tego samego dnia prywatnie i dostałam skierowanie do szpitala, a tam... Najpierw USG cz wszystko dziecko ma w ogóle nerki, pęcherz płodowy i czy przepływy pępowinowe są w porządku. Najadłam się wiele strachu ale wyniki były okej. Następnego dnia sprawdzali, czy mi wody nie wyciekają bo miałam wodniste upławy ale jak się okazało to była wyciekająca luteina.... Leżałam 6 dni w szpitalu, dostałam nakaz picia 2-3 litrów wody mineralnej dziennie, poza innymi płynami typu herbata, soki, zupy... Po kilku dniach wody się podniosły, w końcu przybrałam pierwsze 2kg na wadze i pokazał się brzuszek, aż mi skóra popękała
:szok:.
Na USG na izbie przyjęć wskaźnik poziomu wód wynosił AFI 6 !!!!! Norma dla 20tygodnia to minium 9, także miałam małowodzie :-(... Na szczęście po 5 dniach wody wzrosły do AFI 10, ufffffff

Prawdopodobna przyczyna: ODWODNIENIE.
 
reklama
Franuś TAK! kuzyn mojego M ma Franka. Boziuuuu jaki on cudowny jest... normalnie jak go na kolana biorę, to całego bym zjadła :-D taki mały a taki przystojniak, i te jego oczka.... ehhh

Stazi usg na nfz u mnie jest wogóle kiepskiej jakości... i ostatnio byłam niecałe 5 minut w gabinecie, więc poszliśmy prywatnie i tam nam lekarz powiedział :-D 5 sekund po przyłożeniu głowicy do brzucha, bez żadnego zawachania:-D ale wiadomo, że prywatny sprzęt to o niebo lepszy niż nfz.

noo i to moim zdaniem zależy dużo od lekarza. mojej mamie ani razu nie powiedzieli prawdziwej płci, po porodzie okazywało się, że nosiła kogo innego :-p zobaczymy co w styczniu powie mój lekarz na nfz, ale temu prywatnemu ufam w 100%:-)
 
Do góry