reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza, badania, zdjęcia z USG

Dziewczyny, tylko ze w szpitalu badali tylko ciaze i dzidzie a ja i moje odczucia jakos niespecjalnie ich obeszly, nikt nawet nie dotknal tego kregoslupa, nie zapytal w ktorym miejscu boli... Jeden lekarz chcial mi dac pyralgine i tyle. Nie pozwolilam.Wytrzymam, ja tylko chce wiedziec czy to jest grozne.... Martwie sie ze mam jakas niebezpieczna przypadlosc. Dodam ze mam ciezka anemie od miesiaca i wypisali mnie z tym a leki nie pomagaja. Jeszcze dzis czulam sie bardzo zle, zawroty glowy, krew z nosa, jakies dziwne humory, napad glodu, rzucilam sie na jedzenie po czym odrazu wymioty !!! I jak tu zwalczyc anemie....?
Martwie sie, nie mialam jesCze krzywej cukrzycowej i obawiam sie ze moj gin zle sie mna opiekuje...
 
reklama
no właśnie, krzywa cukrowa do 28 tygodnia... z twoich objawów mi to wygląda na jakiś ucisk na nerw w odcinku kręgosłupa ale lekarzem nie jestem więc nie wiem... ja bym na twoim miejscu przy najbliższej okazji wybrała się do jakiegoś rehabilitanta po konsultację - oni czasem bardziej wyczuleni na takie objawy...
opisać objawy i się dowiedzieć, no i do gina z naciskiem na gina...
 
Z ta krzywa to u mnie sie przedluzylo bo bylam w szpitalu dwa razy. Choc w sumie mogli mi w szpitalu zrobic... Jedyne co to teraz przy drugim pobycie jedna ginka zwrocila uwage ze mam smigac na badanie.

Szuszunia, no ja tez cos podejrzewam ze to nerw. Wmawiaja mi ze to nerwica, to swoja droga ale ja ewidentnie czuje bol w plechach a potem lataja mi nogi. Dalej idzie fala stresu, to wiadomo... Wazne by znalezc przyczyne... Jeszcze po glowie chodza mi wrzody, ktore mam i biore tardyferon, ktory pogarsza sprawe. Pamietam ze kiedys wrzody promieniowaly mi na plecy ostro i trzeslam sie z bolu. No i te poty... Moze krwawia te wrzody? No ale to juz taka mniej prawdopodobna wersja...

I dodatkowe pytanie: chetnie wyslucham dobrych rad na temat diety przy anemii. :confused: Mieso? Czy tez wystarczy domowy sok z burakow? Piszcie
 
Ostatnia edycja:
nancy ja rowniez uwazam iz powinnas rozwazyc zmiane gina na swoim przykladzie z poprzedniej ciazy moge Ci powiedzie ze dopiero 3 lekarz okazal sie ginem z powolania i niczego nie lekcewazyl wszystko sprawdzal i tlumaczyl.
 
Nanncy ja tez zmienilam lekarza, bo ten do ktorego chodzilam to porazka. Za kazdym razem krwawilam po badaniu i przez tydzien nie moglam chodzic tak mnie wszystko bolalo, az sie balam, ze mi cos zrobi. Poza tym lekarz byl chamski i jak sie o cos zapytalam to byl wielko foch, a pytalam duzo, bo po badaniu i w jego trakcie nie uslyszalam ani jednej informacji. Zreszta ginka mi w pierwszych tygodniach ciazy mowila, ze nie ma sensu, zebym do niej teraz chodzila, bo nie wiadomo jak to bedzie.
Zmienilam lekarza teraz mam super opieke i czuje sie bezpiecznie. Nic nie boli, moge o wszystko spytac, itd.
 
Ewe1985, Iza Marta, no juz dzisiaj bylam niemal zdecydowana i popelnilam najwiekszy blad a mianowicie wlazlam w internet :/ I opinie o lekarzu sa bardzo rozne....bardzo dobre albo bardzo zle, eh....
U mnie jest jeszcze jeden problem: moj gin i ten drugi znaja sie i pracuja w jednym szpitalu(!). Nie wiem juz co robic a czasu malo bo takto juz jutro mialabym wizyte u nowego, zwolnienie sie konczy itd...
 
nancy kurcze to nie wiem co Ci doradzic skoro sie znaja obaj lekarze :dry: jesli mieszkasz w duzym miescie to moze sprobuj poszukac innego gina i ewentualnie innego szpitala...
 
reklama
Do góry