reklama
Kiedyś mi się też Hania podobała ale że teraz pełno Hanek, odpodobałam się ;-) w Mrówka grupie żłobkowej było 5 Hań
później stwierdziłam, że jak trafi się dziewczyna, to będzie Nela ;-) ale ten mój Ślubny chce Janeczkę, po mamusi
później stwierdziłam, że jak trafi się dziewczyna, to będzie Nela ;-) ale ten mój Ślubny chce Janeczkę, po mamusi
mi_lva
Fanka BB :)
dziewczyny gratuluję wizyt!!!!
też bardzo podoba mi się Hania ale jakoś M woli Zosię
Aśku Nela? to jest zdrobnienie? bo właśnie mi po głowie od dawna chodzi imię Aniela (moja ciocia tak ma na imię) i mówią na nią Nela kurcze podoba mi się kojarzy się z aniołem ale nie wiem czy nie zbyt dziwne
też bardzo podoba mi się Hania ale jakoś M woli Zosię
Aśku Nela? to jest zdrobnienie? bo właśnie mi po głowie od dawna chodzi imię Aniela (moja ciocia tak ma na imię) i mówią na nią Nela kurcze podoba mi się kojarzy się z aniołem ale nie wiem czy nie zbyt dziwne
Nela to jest imięteż bardzo podoba mi się Hania ale jakoś M woli Zosię
Aśku Nela? to jest zdrobnienie? bo właśnie mi po głowie od dawna chodzi imię Aniela (moja ciocia tak ma na imię) i mówią na nią Nela kurcze podoba mi się kojarzy się z aniołem ale nie wiem czy nie zbyt dziwne
w Pustyni i Puszczy był Stasiu i Nel ;-)
diabliczka00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 2 481
Danusia ta stopka jest przesłodka gratki z udanej wizyty
Mi się bardzo spodobał Antek/Antoś ale brat lubego tak chciał nazwać to teściowa pow że jak tak nazwie to nie będzie mówić po imieniu hehehe...a MI się podoba i już
Nela bardzo fajnie...kurcze ile tych imion jest masakra :-) ale ważne żeby nam się podobało do końca a nie innym
Mi się bardzo spodobał Antek/Antoś ale brat lubego tak chciał nazwać to teściowa pow że jak tak nazwie to nie będzie mówić po imieniu hehehe...a MI się podoba i już
Nela bardzo fajnie...kurcze ile tych imion jest masakra :-) ale ważne żeby nam się podobało do końca a nie innym
ewwe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2010
- Postów
- 2 094
ja wczoraj mialam wizyte.
Rewelacji nie było. Parametry w normie, miedzy nózkami nadal nic nie widać, niestety znów biorę dupka, bo okazało się że macica w skurczykach. Zreszta to akurat czułam wczoraj cały dzień.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujące.
Rewelacji nie było. Parametry w normie, miedzy nózkami nadal nic nie widać, niestety znów biorę dupka, bo okazało się że macica w skurczykach. Zreszta to akurat czułam wczoraj cały dzień.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujące.
ewwe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2010
- Postów
- 2 094
Jest gdzieś tak 70 do 30 100% pewności nie mamy niestety bo się mordka ustawić dobrze nie chciala, zreszta przez te skurcze na usg, było jej naprawdę bardzo ciasno, i ciezko było zmierzyć podstawowe rzeczy. A gdzie tam dopiero jeszcze miedzy nóżki zaglądać.Trochę jestem rozczarowana tym usg, bo spodziewalam się czegoś innego, no ale mam nadzieje ze do kolejnej wizyty wszystko się wyciszy, i będzie wtedy dzidzia lepiej widoczna. No ale najwazniejsze że zdrowa.
Kurczaczek_k
Fanka BB :)
Ewwe - Czyli może dziewczynka ;-)
Danusia - śliczne zdjęcia ;-)
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ;-)
Danusia - śliczne zdjęcia ;-)
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ;-)
reklama
Szuszunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2010
- Postów
- 195
witam,
ja wczoraj też miałam połówkowe.
tak w skrócie mała waży prawie pół kilo. była złożona jak scyzoryk, tzn. wyprostowane nogi na buzi i z 3d w zasadzie nici ale dzięki temu mam fotkę "piśki" jak się patrzy :-)
to chyba niecodzienny widok na naszym forum więc jak lepiej się poczuję to wrzucę ;-). coś dziś całą naszą rodzinkę bierze...
na szczęście zapłaciłam jak za zwykłą wizytę a przebadał z godzinę, wszystko pokazał nawet soczewki w gałkach ocznych, otworek w pupci i jakiegoś robaka (tzn część mózgu chyba )
teraz mam się zgłosić do poradni po skierowania na NFZ na cukier, toksoplazmozę, mocz i krew. mimo że nie biorę witamin wyniki ze szpitala mam rewelacja więc dalej mam nie brać..
a co do szyjki... hm... powiedział że lepiej jak na operacji... tzn. okazało się że zrobiło mi się wtedy rozwarcie na cm ale już go nie ma. powiedział że mi nie mówił bo ja z tych analizujących i bym na zawał zeszła a tak znow jest ok i rozwarcia nie ma a tak się dzieje od znieczulenia ogolnego - zwiotczenie miesni....
ja wczoraj też miałam połówkowe.
tak w skrócie mała waży prawie pół kilo. była złożona jak scyzoryk, tzn. wyprostowane nogi na buzi i z 3d w zasadzie nici ale dzięki temu mam fotkę "piśki" jak się patrzy :-)
to chyba niecodzienny widok na naszym forum więc jak lepiej się poczuję to wrzucę ;-). coś dziś całą naszą rodzinkę bierze...
na szczęście zapłaciłam jak za zwykłą wizytę a przebadał z godzinę, wszystko pokazał nawet soczewki w gałkach ocznych, otworek w pupci i jakiegoś robaka (tzn część mózgu chyba )
teraz mam się zgłosić do poradni po skierowania na NFZ na cukier, toksoplazmozę, mocz i krew. mimo że nie biorę witamin wyniki ze szpitala mam rewelacja więc dalej mam nie brać..
a co do szyjki... hm... powiedział że lepiej jak na operacji... tzn. okazało się że zrobiło mi się wtedy rozwarcie na cm ale już go nie ma. powiedział że mi nie mówił bo ja z tych analizujących i bym na zawał zeszła a tak znow jest ok i rozwarcia nie ma a tak się dzieje od znieczulenia ogolnego - zwiotczenie miesni....
Podziel się: