reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u gina i zdjecia USG maluszków :)

reklama
Czesc dziewczyny. Jeszcze sie poranek dobrze nie zaczal a wy juz zapelnilyscie 3 kartki :szok:

To ciekawa jestem od czego to zależy, że w jednej placówce się płaci a w drugiej nie... A pamiętacie może co ile należy ją wykonywać? Bo ja miałam robioną pod koniec lutego, i nie pamiętam kiedy mam robić następne badanie...

Ja tez niestety nie mam przeciwcial na toxo wiec musze jeszcze raz powtorzyc badanie ok 25 tc. :-( W Niemczech tez sie placi za to badanie ok. 90 zl w przeliczeniu.

Kurcze to musze zapytac lekarza koniecznie. Wiecie co ja bylam teraz na wizycie i nic... "Dobrze sie pani czuje, nie plami pani, brzuc nie boli? " Mowie: "Panie doktorze ostatnio czesto brzuch mnie boli, nie jakos mocno ale pobolewa" - "Aha prosze tu duphaston" do zobaczenia za 3 tyg. Jak czytam ze co miesiac badania powtarzacie, badacie sie to szok, mnie nie kazal robic znowu badan, nawet mnie "recznie" nie zbadal. NFZ sie klania. To fajny lekarz, ale sadze ze najlepiej do niego chodzic prywatnie, co uczynie za 2 tygodnie. Wtedy bede go meczyc pytaniami, usg, badaniami itp.

BigChild Twoj lekarz normalnie mnie przeraza jak tak o tym piszesz. Jak mozna w ogole nie sprawdzic co i gdzie cie boli tylko od razu faszeruje cie jakimis lekami :szok: Ja bym sie mocno zaczela zastanawiac czy nie zmienic lekarza.
Po tym jak opisujecie wizyty to zaczelam sie troche martwic, ze u mnie od poczatku ciazy moja gin nie zrobila mi ani jednego badania ginekologicznego. Co prawda do 10tc robila mi usg dopochwowo i wtedy sprawdzala czy wszystko jest na swoim miejscu ale jak teraz mi nie sprawdzi chociaz szyjki macicy to sie jej zapytam czy to normalne.
Oprocz tego standardowo przy kazdej wizycie sprawdzanie moczu, waga, cisnienie i czasami krew.

Milego dnia mamuski :-)

Ja miałam przyjemność tydzień temu być na wizycie u Pani doktor w Niemczech. Cena 105 Euro :tak:
Miki nie jestes ubezpieczona w Niemczech, ze musisz placic za wizyty? Co tam w ogole porabiasz?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No właśnie problem w tym że nie jestem ubezpieczona, bo moje ubezpieczenie to gdzieś 200Euro i trochę mało się to opłaca, bo nie pracuje. A nie ubezpieczam się poza tym dlatego, że przez 3 miesiące zimowe jestem w domu, i w ciągu roku to też nieraz po miesiącu siedzę w Polsce. Mam wykupione tylko ubezpieczenie turystyczne. A jestem tutaj dlatego że mężulek pracuje, no i chcemy być razem dopóki możemy.
Ja już więcej tutaj nie będę chodzić do lekarza, a teraz byłam tak wyjątkowo bo inaczej miałabym 2 miesięczną przerwę w wizytach....
 
Bluetooth no wlasnie ja trafialam na samcyh takich lekarzy! To juz 3 lekarz sprawdzany i nie chce juz zmieniac, bo szkoda.
Zobacze jak prywatnie sie zachowa. Ogolnie duphaston to progesteron i rzekomo nie moze mi zaszkodzic a tylko pomoc.. ALe dziwny to prawda, po to mu mowie ze mnie boli zeby mnie zbadal, to moze byc objaw wszystkiego, jak rowniez tego ze to normalne jak i ze nie normalne.
 
hej
ja mam co wizytę waga, ciśnienie, USG, badanie i noormallną rozmowę. Wizyta trwa trochę ,ok 30 minut bez pośpiechu.
co do wczorajszej wizyty. Maluszek rośnie zdrowo, ma już ok 300g, jest duży, śliczny i tak sie pokazał jakby chciał powiedzieć ze to on synek będzie nie córka. Wywalił sie na plecki, nóżki rozlożył i drapał sie w główkę rączką. Mało żeśmy nie padli zew smiechu.
Co do tokso to już tak wesoło nie ma ale mam sie nie przejmować nie martwić żeby nie zaszkodzić dziecku. Mam iśc w piątek po powtórne badania te wysłane do Krakowa i jeśli Ig G wzrosło do 30 to mam zrobić pilnie awidność Ig G a jak wyjdą wyniki zaraz dzwonić do lekarza i w razie co wkraczamy z antybiotykiem. Ten antybiotyk to końska dawka co ma osłonić dziecko ale niestety po nim mogą mi iść nerki, krążenie i tp. Strasznie obciąża. A ponieważ ja miałam kiedyś problem z nerkami to jest największe niebezpieczeństwo. I wtedy musiała bym być stale pod opieką poradni nefrologicznej i do gina jeździć co 2 tygodnie minimum.
Poza tym jest super. Szyjka trzyma, ładnie wszystko wygląda, ciśnienie miałam 100/ 60 niziutkie wiec nadciśnieniem nie będziemy sie musieli martwić jak zażartował mój gin. A to było po wiadomości o tokso wiec i tak mi trochę podskoczyło
icon_wink.gif

no i cały czas mam nadzeje ze awidnośc wykaże że to stare przeciwciała a nie nowe.
 
A jeszcze mam takie pytanie: jak chodzicie na wizytę to jak was lekarz bada? Bo ja u mojego lekarza tylko w 6 tygodniu na I wizycie byłam badana ginekologicznie, a później to już tylko za każdym razem USG przykładał żeby sprawdzić czy wszystko ok. A jak byłam 2 razy u takiego staruszka, który jest bardzo poważany i teraz otworzył swój szpital, to on u siebie w ogóle nie ma USG, co więcej nie obsługuje nawet takiego urządzenia, i on bada tylko ginekologicznie, a 3 razy wysyła na USG do innego lekarza.
No i ja jestem spokojniejsza jak idę i widzę na monitorze że serduszko bije, ale z drugiej strony jak lekarz nie bada w ogóle ginekologicznie to skąd ma wiedzieć że np z szyjką coś dzieje albo inne rzeczy?

Miki wiesz co moja mama poroniła w II trymestrze właśnie po badaniu ginekologicznym. Lekarze wiedzą co robią i przez USG też jest możliwość sprawdzenie szyjki.
 
No właśnie problem w tym że nie jestem ubezpieczona, bo moje ubezpieczenie to gdzieś 200Euro i trochę mało się to opłaca, bo nie pracuje. A nie ubezpieczam się poza tym dlatego, że przez 3 miesiące zimowe jestem w domu, i w ciągu roku to też nieraz po miesiącu siedzę w Polsce. Mam wykupione tylko ubezpieczenie turystyczne. A jestem tutaj dlatego że mężulek pracuje, no i chcemy być razem dopóki możemy.
Ja już więcej tutaj nie będę chodzić do lekarza, a teraz byłam tak wyjątkowo bo inaczej miałabym 2 miesięczną przerwę w wizytach....

Miki, jesli Twoj maz pracuje legalnie w Niemczech i ma odprowadzane skladki ( chorobowe i emerytalne) to powinnas byc u niego ubezpieczona w Krankenkassie jako zona i ani grosza za to nie placic. Wtedy masz podstawowa opieke zdrowotna zupelnie za darmo. Ja co prawda pracuje ale przez pierwsze kilka miesiecy szukajac pracy bylam ubezpieczona u meza i nie ma z tym najmniejszego problemu. Po co placicie za ubezpieczenie prywatnie kiedy Ci sie to normalnie oficjalnie nalezy?
BigChild, to zdaj koniecznie relacje jak sie lekaz na prywatnej wizycie zachowal. Swoja droga to uwazam ze jest to straszne chamstwo jesli lekarz inaczej traktuje pacjenta w panstwowej przychodni a inaczej prywatnie. I nie chodzi mi tutaj o wieksze mozliwosci i zakres badan tylko zwykle relacje miedzyludzkie. Tak jak w Twoim przypadku, panstwowo, to tylo na odwal aby szybciej pacjenta zaliczyc a jak prywatnie to wyslucha wszystkiego, sprawdzi, doradzi...:-( ehhh

Miki wiesz co moja mama poroniła w II trymestrze właśnie po badaniu ginekologicznym. Lekarze wiedzą co robią i przez USG też jest możliwość sprawdzenie szyjki.

No to mnie troche uspokoilas kasica ale i tak zapytam moja jak sie nadazy okazja jak tam szyjka sie czuje :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Miki, jesli Twoj maz pracuje legalnie w Niemczech i ma odprowadzane skladki ( chorobowe i emerytalne) to powinnas byc u niego ubezpieczona w Krankenkassie jako zona i ani grosza za to nie placic. Wtedy masz podstawowa opieke zdrowotna zupelnie za darmo. Ja co prawda pracuje ale przez pierwsze kilka miesiecy szukajac pracy bylam ubezpieczona u meza i nie ma z tym najmniejszego problemu. Po co placicie za ubezpieczenie prywatnie kiedy Ci sie to normalnie oficjalnie nalezy?

Bluetooth tak jak piszesz jest w przypadku jeżeli mąż byłby ubezpieczony w Państwowej Kasie Chorych, a on jest w prywatnej i już nie ma możliwości ubezpieczenia mnie u niego. Wiem bo przerabialiśmy to 2 lata temu...
Może Twój mąż ma obywatelstwo niemieckie i jest ubezpieczony tak jak piszesz w Krankenkassie to rozumiem że wtedy Ty byłaś ubezpieczona u niego.

Miki wiesz co moja mama poroniła w II trymestrze właśnie po badaniu ginekologicznym. Lekarze wiedzą co robią i przez USG też jest możliwość sprawdzenie szyjki.

Kasica nie wydaje mi się że to było przez badanie, może akurat taki zbieg okoliczności, no chyba że nie wiem jak nieumiejętnie badanie było wykonane. Przeglądnęłam kilka stron z zalecanymi badaniami w ciąży i wszędzie pisze że badanie ginekologiczne wykonuje się co 3-4 tygodnie...
Jak można sprawdzić szyjkę przez badanie USG, jeżeli nie jest dopochwowe?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Apropo Toxoplazmozy:
W moim mieście kosztowała 54zł. Ale w innych miejscach jest jeszcze drożej z tego co się orientuję. Nie spotkałam się z tym, żeby toxo była darmowa.

Anisen trzymam mocno kciuki!


Apropo badania ginekologicznego:
U mnie wypada co drugą wizytę. Na pierwszej w 6 tygodniu ciąży miałam takie badanie i teraz będę mieć (dzisiaj). Chociaż chciałabym strasznie USG, bo jak każda z Was chcialabym dzidzię na własne oczy zobaczyć.

Apropo cen:
U nas w prywatnym gabinecie USG 3d/4d kosztuje 150zł. Zwykłe 70zł plus 20zł, jeśli chcesz mieć nagrany filmik. Mój lekarz natomiast za wizytę z badaniem bierze 80zł, a z USG 130zł. Chodzę prywatnie, bo jestem 120km od własnej miejscowości i nawet nie wiedziałabym do jakiej przychodni się udać, a tak jakoś spokojniej się czuję.
 
Do góry