Miki niestety rozwarcie na opuszek nie wróży szybkiego porodu, choc natura jest nieprzewidywalna. Ja takie miałam po dwóch kroplowkach oxy i skurczach co minutę. Wiem ze łatwo sie tak mówi jak człowiek juz wyje ze zniecierpliwienia, ale naprawdę lepiej poczekać niz wywolywac. Duzo bardziej boli. Z mężem to faktycznie przykro by było, ale moze akurat sie uda. Szkoda ze nie ma go na miejscu pomóglby Ci w przyspieszeniu. Trzymaj sie, juz niedługo Emilek bedzie na swiecie i wtedy będziemy wspominać piękne czasy kiedy byli w brzuszku i mozna było przesłać kilka godzin jednym ciągiem;-)
reklama
ewelinak1
Fanka BB :)
Hej Kochane - już jestem po wizycie u położnej - znowu innej.... ale nie było xle - pogadałyśmy sobie, okazało się, ze tez jest samotną mamą i to z piatką dzieci. Od razu inaczej wszystko wyglądało. Powiedziała, że widzi że z tym kręgosłupem to taka męka, no i że brzuszek mam naprawde baaardzo nisko. Obmacała cały brzuch dokładnie i stwierdziła, że główka w kanale. Opowiedziałam jej o tym bólu od wczoraj, który wydawał mi się jakaś infekcją - ale ona po moich opowieściach stwierdziła, że to szyjka w ten sposób się rozwiera. Powiedziałą, że jej zdaniem nie potrwa to juz dłużej niż kilka dni. Ale jeśli coś by się przedłużyło - to umówiła się ze mna w dzień terminu - a nie jak tu zalecają - 10 dni po. No i stwierdziła, że zrobią mi ... no właśnie, taka zakręcona byłam, że nie poprosiłam o dokładne wytłumaczenie.
Kacha-wawa - Ty może coś będziesz wiedziała - jakiś "sweep" - w karcie oznaczyła to M/S w dniu terminu. Może chodzi o masaż szyjki?
Ale sierota ze mnie - nie zapytałam - myślałam, że otworzę kartę i przeczytam sobie w domku...
Ciśnienie mam książkowe, serduszko Zosieńki ślicznie bije - połozna stwierdziła - mama obolała a Zosia szczęśliwa bo tak pieknie serduszko puka
Prosiła, żebym zadzwoniła w przyszły piatek jakbym była jeszcze w dwupaku - chociaż ona obstawia, że już nie zadzwonię. Oby
Bluetooth - widzę, że Twoja wizyta też ok - gratulacje :-)
Kacha-wawa - Ty może coś będziesz wiedziała - jakiś "sweep" - w karcie oznaczyła to M/S w dniu terminu. Może chodzi o masaż szyjki?
Ale sierota ze mnie - nie zapytałam - myślałam, że otworzę kartę i przeczytam sobie w domku...
Ciśnienie mam książkowe, serduszko Zosieńki ślicznie bije - połozna stwierdziła - mama obolała a Zosia szczęśliwa bo tak pieknie serduszko puka
Prosiła, żebym zadzwoniła w przyszły piatek jakbym była jeszcze w dwupaku - chociaż ona obstawia, że już nie zadzwonię. Oby
Bluetooth - widzę, że Twoja wizyta też ok - gratulacje :-)
ewelinak1 napewno chodzi o membrane sweep. ja mialam 2 dni temu i nic dalej siedze po terminie ;-( na 15 wrzesnia ustalila mi termin na wywolanie bo powiedziala ze nie byla w stanie zrobic tego prawidlowo bo szyjka za wysoko i nie siegnela a bolalo jak cholera...powiem ci ze jestem wsciekla jak smok.... a na wczesniejszy porod sie nie zapowiada...a na ten masaz mozesz sie NIE ZGODZIC jesli nie chcesz oczywiscie go miec...pozdrawiam
Make a pregnancy ticker
Make a pregnancy ticker
misiako maz ci pomagal? tzn ze robil to samo co polozna, lekarz robi? bo ten masaz polega na oddzieleniu worka owodniowego od wyjscia na okolo szyjki macicy? wiec nie wiem czy mowimy o tym samym? sorki ze tak dopytuje ale ja bym chyba sie bala..... ;-/
Make a pregnancy ticker
Make a pregnancy ticker
Magic no nie tak dosłownie... Tzn pomagał mi pobudzac szyjke bo tak wprawnym poloznikiem to nie jest;-)
Co do tego co opisujesz to miałam nieprzyjemnosc doświadczyć podczas pierwszego porodu i ze łzami w oczach to wspominam. Bolało jak ch...a...
Polozna która teraz mnie odwiedza twierdzi ze o barbarzyństwo i nie powinno sie tego stosować.
Co do tego co opisujesz to miałam nieprzyjemnosc doświadczyć podczas pierwszego porodu i ze łzami w oczach to wspominam. Bolało jak ch...a...
Polozna która teraz mnie odwiedza twierdzi ze o barbarzyństwo i nie powinno sie tego stosować.
kurcze wiesz co to moja pierwsza ciaza i nie zdawalam sobie sprawy z tego co to jest. ale teraz juz wiem ze to cholernie boli...tzn moze tylko w moim przypadku. bo ona miala chyba palce za krotkie i nie siegnega bo jedynie gdzie czulam bol to na wejsciu jakby chciala mi tam cala piesc wepchnac do srodka....wrrrr co za bol normalnie chodze jakbym wczasy w siodle spedzila tyle ze bez siodla.... cholera a rezultatow zadnych. normalnie masakra jakas.jeszcze gdyby to jakis rezultat byl a tu nic i dalej czekam i czekam i chyba jednak to wywolywanie mnie czeka 15stego a tak sie tego boje zee juz wszystko robie co moge zeby maluszek zechcial po dobroci a on nic ma mnie w nosie
zadne herbatki z lisci malin, sexik, przysiady, skakanie na pilce, dlugie spacery, masaze brodawek brzucha.normalnie nic a nic normalnie
zadne herbatki z lisci malin, sexik, przysiady, skakanie na pilce, dlugie spacery, masaze brodawek brzucha.normalnie nic a nic normalnie
Ostatnia edycja:
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Ewelina dokładnie to masaż szyjki i ja też bym się nie godziła Nie masz gwarancji, że urodzisz, więc po co narażać się na dodatkowy ból ;-)
reklama
Magic u mnie akurat poskutkowalo rozwarciem z opuszka na 4cm ale to przy kroplowce z oxy i chyba z 4 razy miałam ten masaż. Nigdy wiecej... Dokładnie jak opisujesz tez miałam wrażenie ze pięść mi tam wsadzila brrr...
Kacha mi sie wydaje ze u wielorodek to wogole taki masaż nie ma uzasadnienia bo szyjka juz wycwiczona skraca sie duzo szybciej.
Kacha mi sie wydaje ze u wielorodek to wogole taki masaż nie ma uzasadnienia bo szyjka juz wycwiczona skraca sie duzo szybciej.
Podziel się: