smerfi1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 584
wiecie co? a ja tak sobie myślę że rzeczywiście chyba czekać w domku jak się zacznie nie będę w stanie, bo będę chciała po prostu coś zrobić i nie dam rady usiedzieć. plan mam taki że jak zaczną mnie brać pierwsze skurcze to wezmę kąpiel, poproszę M żeby mnie ogolił i jeśli nie przejdzie to pognam do szpitala. Zresztą jak znam M to jeszcze będzie mnie poganiał bo on straszny panikarz jest i jak tylko mnie brzuch zaczyna boleć to chce do szpitala jechać. więc zasadniczo się nie zgadzam z abwgdzl z tym wielogodzinnym czekaniem, (zresztą ja akurat czytałam że trzeba czekać godzinę i jeśli skurcze są co 5-7 minut i nie przechodzą jechać do szpitala) ale z drugiej strony podziwiam faceta, który tak bardzo jest zainteresowany porodem, czyta na ten temat i w ogóle wie np.co to jest pierwsza faza:-). Mój M najwyżej słucha tego co ja mu mówię, czyli tego co sama przeczytałam w książce, necie czy na forum od doświadczonych mam. Nie mówię że to zlewa bo jak mu coś mówię to bardzo zainteresowany jest ale żeby sam czegoś poszukał to już nie. I w sumie zazdroszcze troszkę żonie abwgdzl, że on aż tak się interesuje. Chociaż z drugiej strony, gdyby mój M tyle czytał i miał inne zdanie na te tematy i próbowałby mnie przekonywać to bym go chyba rozszarpała. Bo rzeczywiście na każdy temat nawet w naukowej książce czy prasie jest 10 różnych opinii i każda z nas będzie musiała robić po swojemu i którąś z nich uznać za słuszną, a inne odrzucić a pewnie i tak połowę z tego zweryfikuje życie. Niemniej, niewielu jest facetów którzy tak się interesują.