Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

[J@god@]

Ja w tej ciąży nie robię filmiku, szkoda mi kaski, za te pieniądze wolę coś dzidzi kupić.

Z terminami to trzeba też pamiętać, że 3 tygodnie przed terminem i 2 tygodnie po terminie to jest dzidzia urodzona o czasie, a to jest aż 5 tygodni a dzieci urodzonych dokładnie w termin jest tylko ok. 5%.
Do tego dzidzie się różnie rozwijają, ja poprzednim razem usłyszałam w 36tc, że mam donoszonego synka i nawet jak się teraz urodzi to nie będzie już wcześniakiem.

 

[arlena]

Cześć dziewczyny my też niedawno wróciliśmy z usg, i oczywiście znowu mnie wkurzyli , jak ostatnio byłam chyba w 23 tyg to powiedział że za wcześnie na 4d/3d i kazał po 30tyg przyjść , więc poszłam dzxiś 31t4d to mi powiedział ze na 3d za późno i figa z płyty nie będziemy mieć .Mówił że za duża ciąża i mała się jeszcze pupą ustawiła że nawet twarzy w 2d nie widzieliśmy.Załamali mnie , bo ja chciałam tą płytę .
Mała pozostała małą , bardzo dużo urosła ostatnie usg 1080g a dziś 2100g, a co najciekawsze wszystkie wymiary ma na 34 tydzień ciąży i lekarz mówił że albo będzie miała ponad 4 kg albo się urodzi wcześniej 2 tyg.Jest na całe szczęście zdrowa , główką na dole lekarz powiedział że to już ostatecznie i ma jakąś pozycje porodową , kurcze ja się nastawiam że jeszcze prawie 2 miesiąće a tu może być znacznie mniej , zobaczymy, w sumie czuje się świetnie nic mnie nie boli jakoś strasznie , nie puchnie , chociaż dobre i to.
Ale ja chciałam płyte........ps zdjęć też mi nie dał , bo powiedział że się mała źśle ustawiła:-(
No cóż , mama mówi że zdjęcia i płyty nadrobie jak się urodzi

mi też gin powiedział miesiac temu że jet \za późno to poszłam sobie do inej przychodni i zrobili mi bez problemu usg dzidzia była zasłonieta rekami i nogami to lekarz tak cudowal z moim brzuchem aż wkońcu twarzyczkę synek pokazał

 

[coruja]

Niektórych lekarzy to normalnie udusić idzie. My się wybraliśmy na usg 3d jakoś w 27-28 t.c., a że zależało nam na tym, żeby zrobić je jak najszybciej, a lekarz, u którego byłam wcześniej na 3d ma mnóstwo pacjentek i trzeba się rejestrować z dużym wyprzedzeniem, to poszliśmy do pani doktor, która przyjęła nas z dnia na dzień praktycznie.. No i to był błąd, bo nie dość, że jedną ręką robiła mi usg, a drugą na zmianę odbierała telefony i domofon, to dupa blada z tego usg wyszła, bo pani doktor stwierdziła, że dziecko jest za blisko i ona nie ma czasu. Powiedziała, że mam pochodzić i wrócić za jakiś czas, najlepiej za parę dni, może dziecko się inaczej ułoży. Pojeździła tylko chwilę zwykłą głowicą, nic nie powiedziała o dziecku, jedynie ile waży i że to laska..I policzyła sobie 100zł Moja zaciążona koleżanka miała dokładnie taką samą sytuację u tej pani doktor.. Poszła później do tego dobrego lekarza i jej córa dalej nie chciała buzi pokazać, to przynajmniej zrobił zdjęcie cipci i nagrał film, zrobił wszystkie pomiary itp. Ogólnie mówiła, że bardzo długo ją badał, z każdej strony Mam u niego wizytę w poniedziałek, oby Nina moja się pokazała

 

[kasia000]

Hej,ja bylam nastawiona na syna,lecz usg pokazalo dziewczynke.Jestem szczesliwa ze za pare tygodni bede ja trzymala na rekach.:-)

 

[Karolinusia]

KASIU gratulacje

 

[kms]

mi też gin powiedział miesiac temu że jet \za późno to poszłam sobie do inej przychodni i zrobili mi bez problemu usg dzidzia była zasłonieta rekami i nogami to lekarz tak cudowal z moim brzuchem aż wkońcu twarzyczkę synek pokazał

Niektórych lekarzy to normalnie udusić idzie. ..................... Mam u niego wizytę w poniedziałek, oby Nina moja się pokazała

Dokładnie o tym pisałam wczesniej, że bardzo ważne podczas takiego badania jest to, że ma być to BADANIE a przy okazji jego nagranie a nie sam filmik dla roidziców. Wiekszość lekarzy jednak traktuje to czysto zarobkowo, bez wiekszego wysiłku pojeździ przyrządem po brzuch i kasa w kieszeni - często nie mała dla nas przyszłych rodziców

też nie rozumiem takiego bezsensownego tłumaczenia lekarzy, że dziecko się zasłania,źle leży u mnie też mała leżała dupcią na wierzchu ale lekarz wiedział jak rozbujać, pougniatać mój brzuch (nie powiem troche bolało) i sprytnie Małą tak przekręcił, że i kawałek buźki było widać, co prawda rączką się zasłaniała ale tego raczej już nie da się tak łatwo załatwić, bo Dzidzia ma taki odruch obronny i już

 

[daizee]

my już po usg :-) Pawełek nadal jest Pawełkiem, pindolek nie odpadł waży 1934 gramy i już się ustawił główką w dół. ale podejrzewałam, że tak właśnie jest ustawiony, bo jego czkawkę czułam zawsze z lewej strony brzucha, tam gdzie on ma plecki. serducho, przepona i nereczki na miejscu :-) co prawda główkę i brzuszek ma jak na 34 a nie początek 32 tyg, ale to jeszcze nic nie znaczy. najwyraźniej będzie miał wielki łeb i brzuch po tacie nagraliśmy wszystko na kamerę. jak zgramy, to zrobię jakiegoś screena i wrzucę fotkę

 

[niunia90]

a moja na usg 4d w 16 tygodniu to pokazla doklandie to co miaal pokazac ... ze ma buleczke i lekarz badal mnie doklanie 45 minut filik mam y i pare zdjec do tego wyprake dostalismy zaplacilismy 250 zl ale warto jak sie idzie do takie specjalisty to pwoiennien on o to zadbac zeby bylo widac a nie wazne jak dzisdzia jest ulozona to zawsz emozna ja zmierzyc ...moja najpeirw zaslonila raczka buzie ale potem pieknie ja pokazala ..zdjecie ponizej

 

[Lanselotka]

Ja też dziś byłam u gina- Mała ładnie sobie rosnie, ale uparciuszka najwyraźniej nie zamierza się obracać, a następna wizyta, o ktorą z resztą walczyłam z babą z rejestracji jak lwica, za trzy tygodnie. Jak to gin stwierdził to już ostatni dzwonek na fikołki dla małej więc o ile sie nic nie zmieni to pewnie czeka mnie cc. Z moim podwoziem wszystko git -szyjka długa i zamknięta. Mam tylko zrobic badanie krwi i moczu :-)

 

[monika5006]

Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej u mojej gin. Moje maleństwo waży tylko 1486 gram, czyli o 3 tygodnie za mało. Mam się do niej zgłosić za 2 tygodnie, bo jeżeli nie przybierze na wadze odpowiednio dużo trafie do szpitala na obserwację. Najgorsze jest to, że waga maleństwa jest na dolnej granicy i jeżeli jeszcze trochę spadnie to grozi mi hipotrofia.:---( Na domiar szczęścia maluch przekręcił się główką w górę (chociaż od 2 miesięcy był główką w dól) i jeżeli to się nie zmieni to grozi mi cc. Nie spałam prawie całą noc, to wszystko jest nie tak jak być powinno. :------(