reklama
mayo
Fanka BB :)
Czesc dziewczyny. Jestem juz po wizycie w szpitalu. Po raz kolejny denerwowalismy sie niepotrzebnie. Od piatku mialam na uwadze wywolanie porodu,wczoraj postawilismy sie w stan gotowosci - tzn caly dom do gory nogami szykowany na powrot z dzidzia,dopakowywanie torby szpitalnej itp..A tu okazalo sie ze wszystko OK,maly rosnie "ksiazkowo"(37 tc = 37cm od pupki do glowki),dobra ilosc wod plodowych itd. Znowu moja polozna niepotrzebnie mnie nastraszyla
Z jednej strony dobrze ze jest OK,a z drugiej to jetem taka wku...a ze szoda pisac
Spac nie moglam wcale,M wzial specjalnie dzien wolny i te nerwy..moje to i maluszka
Po kazdej wizycie u niej jakies rewelacje! Doktor w szpitalu wyjasnil to tak ze ona musi sprawdzac takie rzeczy jesli nie jest pewna i ze polozne czesto sie myla..to ja na to ze powinna najpierw porzadnie zbadac a pozniej straszyc!!!
Sorrki ale ide sie polozyc i nie gniewajcie sie jesli sie dzisiaj nie pokaze. Humor mam nieciekawy i zmeczona jestem..

http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1







http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1
Amelkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2009
- Postów
- 2 789
Też biorę Hemofer 2x1 i mam go brać z kwasem foliowym w dawce 3x1 (mimo że biorę Feminatal 400, który zawiera metafolinę). Biorę Acidum folicum (na receptę), ale myślę, że możesz brać leki dostępne bez recepty. Kwas foliowy pomaga zapobiegać niedokrwistości.
Pytam bo na ulotce przeczytałam że trzeba... a ile tego kwasu jest w Twoim preparacie na receptę?
Chcę porównać z folikiem
Mayo, szkoda nerwów, ciesz się że wszystko dobrze
asienka_r
mama Ani i Gabrysi
Czesc dziewczyny. Jestem juz po wizycie w szpitalu. Po raz kolejny denerwowalismy sie niepotrzebnie. Od piatku mialam na uwadze wywolanie porodu,wczoraj postawilismy sie w stan gotowosci - tzn caly dom do gory nogami szykowany na powrot z dzidzia,dopakowywanie torby szpitalnej itp..A tu okazalo sie ze wszystko OK,maly rosnie "ksiazkowo"(37 tc = 37cm od pupki do glowki),dobra ilosc wod plodowych itd. Znowu moja polozna niepotrzebnie mnie nastraszylaZ jednej strony dobrze ze jest OK,a z drugiej to jetem taka wku...a ze szoda pisac
Spac nie moglam wcale,M wzial specjalnie dzien wolny i te nerwy..moje to i maluszka
Po kazdej wizycie u niej jakies rewelacje! Doktor w szpitalu wyjasnil to tak ze ona musi sprawdzac takie rzeczy jesli nie jest pewna i ze polozne czesto sie myla..to ja na to ze powinna najpierw porzadnie zbadac a pozniej straszyc!!!
Sorrki ale ide sie polozyc i nie gniewajcie sie jesli sie dzisiaj nie pokaze. Humor mam nieciekawy i zmeczona jestem..
http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1
Mayo najważniejsze, ze wszystko dobrze. Nie denerwuj się, bo szkodzisz sobie i dzidziusiowi.
Dołączam do grona wnerwionych 
od pieciu dni dzwonie po wynik na paciorkowca
do mojego szpitala..dzis sie okazało, że zgubiony
przszukałam połowe labolatoriów na sląsku...
i w końcu znalazłam w Dabrowie Górniczej- teraz musze go jeszcze osobiście odebrać..bo już nie wierze, że go odeslą do szpitala w terminie
juz nie powiem, że zarejestrowali go jako wymaz z..gardła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
prywatnie też potrafią spieprzyć!!!!! bo przecież za darmo mi tego badania nie zrobili!!
mayo..nie dziwie sie twoim nerwom..po co ci taka poozna, która non stop się myli
asheara..rozumiem twoje nerwy..kurka..nfz..tez tak mialam z terminem..gdyby nie wizyta prywatna to d....

od pieciu dni dzwonie po wynik na paciorkowca



i w końcu znalazłam w Dabrowie Górniczej- teraz musze go jeszcze osobiście odebrać..bo już nie wierze, że go odeslą do szpitala w terminie

prywatnie też potrafią spieprzyć!!!!! bo przecież za darmo mi tego badania nie zrobili!!
mayo..nie dziwie sie twoim nerwom..po co ci taka poozna, która non stop się myli

asheara..rozumiem twoje nerwy..kurka..nfz..tez tak mialam z terminem..gdyby nie wizyta prywatna to d....
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Catedra spokojnie, złość piękności szkodzi... ale co fakt to fakt... wizyty jednak powinny dłuzej trwać...jestem w 37 tygodniu i nie mam pojęcia czy mała jest główką w dół i ile ważyjuz się zapisałam do prywatnego lekarza bo nie pozwolę na takie konowałstwo w stosunku do mojego dziecka.... pieniadze spod ziemi wykopię!!!!!
grrrrrrrrrrrrrrrrrrr...
Ja chodze na kase chorych i na szczescie lekarza mam super i w dodatku najprawdziwszego Murzyna!I najlepsze sa takie babcie,które siedza na poczekalni ze strachem w oczach i szeptem pytaja-A on naprawde jest czarny??!!
Jedna sie kiedys przed wejscium 3 razy przezegnała![]()









no to siuperA zapomniałam napisać o mojej nerce! Mój gin mi ją podglądał przez usg i zastój się nie powiększył![]()



ważne, ze z dzidzią ok...Czesc dziewczyny. Jestem juz po wizycie w szpitalu. Po raz kolejny denerwowalismy sie niepotrzebnie.
ja tez chodze na NFZ... na pierwszą wizytę rejestrowałam się normalnie (czekałam chyba z 2 tygodnie) ale teraz to one same mnie rejestrują, tzn wpisują w zeszyt podczas kazdej wizyty, także z tym jest ok... lekarz? hm? wizyty nie są długie, nie bada, no i miałam tylko 3 usg... ale jestem spokojna...
Dzis też jestem po wizycie... miałam pobrany wymaz na paciorka (ale nie wiem czy dobrze), wyniki za ok 1,5 tygodnia... Zmierzyli mi miednicę i jakiś tam wymiar mam zmniejszony (niby mało ważny, ale jednak)... ginka sie pyta czy chce rodzić SN czy CC, to ja jej mówie, że tak szczerze to chciałabym taką umówioną cesarkę, a ona na to, że mam jej przynieść wypis ze szpitala z pierwszej ciąży i ona mi wtedy napisze, że powinnam mieć CC... tylko tak sobie myśle, że ona to robi, zeby być kryta, bo pewnie w szpitalu i tak beda miec gdzieś to jej orzeczenie (ona w szpitalu nie pracuje) i tak mi nie zrobią tylko będą próbowac SN... a gdyby się coś z dzieckiem (tfu, tfu, tfu...) stało, to ona będzie czysta, że było wskazanie do CC a inny lekarz to zlekceważył... Kurde, tego się własnie boję, że gdyby coś było nie tak, to będa za długo czekac... tak jak z Kubą... jak mi jakiś konował coś z dzieckiem zrobi to zabiję... obiecuję, zabiję!!!!
kinguś
Nie poddam się
Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze, tylko szkoda że musieliście się tyle denerwować.Czesc dziewczyny. Jestem juz po wizycie w szpitalu. Po raz kolejny denerwowalismy sie niepotrzebnie. http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1
Co oni mają z gubieniem tych badań. MatkoDołączam do grona wnerwionych
od pieciu dni dzwonie po wynik na paciorkowcado mojego szpitala..dzis sie okazało, że zgubiony
przszukałam połowe labolatoriów na sląsku...
.

To długo się czeka ja zapomniałam spytać ile będę czekała.
Dzis też jestem po wizycie... miałam pobrany wymaz na paciorka (ale nie wiem czy dobrze), wyniki za ok 1,5 tygodnia... Zmierzyli mi miednicę i jakiś tam wymiar mam zmniejszony Kurde, tego się własnie boję, że gdyby coś było nie tak, to będa za długo czekac... tak jak z Kubą... jak mi jakiś konował coś z dzieckiem zrobi to zabiję... obiecuję, zabiję!!!!
Mierzenie miednicy to standardowo?
Jeśli masz złe doświadczenia to rzeczywiście warto się wcześniej zabezpieczyć.
cyniczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 488
Oj, mayo... z tą Twoją położną to rzeczywiście można się nadenerwować... Też bym powiedziała, ze szkoda nerwów, ale sama wiem, ze by mnie to skrajnie z równowagi wyprowadziło...Czesc dziewczyny. Jestem juz po wizycie w szpitalu. Po raz kolejny denerwowalismy sie niepotrzebnie. Od piatku mialam na uwadze wywolanie porodu,wczoraj postawilismy sie w stan gotowosci - tzn caly dom do gory nogami szykowany na powrot z dzidzia,dopakowywanie torby szpitalnej itp..A tu okazalo sie ze wszystko OK,maly rosnie "ksiazkowo"(37 tc = 37cm od pupki do glowki),dobra ilosc wod plodowych itd. Znowu moja polozna niepotrzebnie mnie nastraszylaZ jednej strony dobrze ze jest OK,a z drugiej to jetem taka wku...a ze szoda pisac
Spac nie moglam wcale,M wzial specjalnie dzien wolny i te nerwy..moje to i maluszka
Po kazdej wizycie u niej jakies rewelacje! Doktor w szpitalu wyjasnil to tak ze ona musi sprawdzac takie rzeczy jesli nie jest pewna i ze polozne czesto sie myla..to ja na to ze powinna najpierw porzadnie zbadac a pozniej straszyc!!!
Sorrki ale ide sie polozyc i nie gniewajcie sie jesli sie dzisiaj nie pokaze. Humor mam nieciekawy i zmeczona jestem..
http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1
Biorę te w dawce 5mg.Pytam bo na ulotce przeczytałam że trzeba... a ile tego kwasu jest w Twoim preparacie na receptę?
Chcę porównać z folikiem
O, jak milutko... zgubili wyniki...Dołączam do grona wnerwionych
od pieciu dni dzwonie po wynik na paciorkowcado mojego szpitala..dzis sie okazało, że zgubiony
przszukałam połowe labolatoriów na sląsku...
i w końcu znalazłam w Dabrowie Górniczej- teraz musze go jeszcze osobiście odebrać..bo już nie wierze, że go odeslą do szpitala w terminiejuz nie powiem, że zarejestrowali go jako wymaz z..gardła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje też kiedyś "zgubili". Jak sie już zdążyłam poważnie zdenerwować, to wyniki sie znalazły, a nieporozumienie wynikało z błędnego wpisania imienia. Wszędzie widaniało: JANUSZ


Jak poprosisz lekarza, żeby Ci miednicę zmierzył, to zmierzyMierzenie miednicy to standardowo?

reklama
smerfi1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 584
Oj, to już bardzo bliziutko, już niedługo będziesz trzymała w ramionach swoje dziecko:-)No a co do wielkości maluszka to jak to powiedział lekarz brzuszek malutki, ale dziecko sporę, i krasnal to się nie urodzi. Waży prawie 3,5 kg. Chociaż ja myślę, że raczej troszkę usg zawyżyło. Wszystkie wymiary ma takie jak z terminu wynikają, no i termin porodu się nie zmienił.
Następna wizyta za 7 dni.
to rzeczywiście nieciekawie, jakby coś to weź ze sobą te wytyczne ministerstwa, które któraś z dziewczyn przytaczała i im je pokarzesz.Kurcze gdyby u mnie tak bylo... ja tak samo jak Abejka, poszlam to kazdy gin mi dawal wizyte na conajmniej okres za 1,5-2 miesiaca.. pieniedzy na prywatna jeszcze wtedy nie mialam, i wyszlo na to, ze bylam pod opieka lekarska od 13nastego tc... niech sprobuja odemnie przed 1 listopada wymagac tego zaswiadczenia, to pozabijam tam w tym MOPS'ie![]()
mayo, nie denerwuj się już, tylko spokój może nas uratować....Czesc dziewczyny. Jestem juz po wizycie w szpitalu. Po raz kolejny denerwowalismy sie niepotrzebnie. Od piatku mialam na uwadze wywolanie porodu,wczoraj postawilismy sie w stan gotowosci - tzn caly dom do gory nogami szykowany na powrot z dzidzia,dopakowywanie torby szpitalnej itp..A tu okazalo sie ze wszystko OK,maly rosnie "ksiazkowo"(37 tc = 37cm od pupki do glowki),dobra ilosc wod plodowych itd. Znowu moja polozna niepotrzebnie mnie nastraszylaZ jednej strony dobrze ze jest OK,a z drugiej to jetem taka wku...a ze szoda pisac
Spac nie moglam wcale,M wzial specjalnie dzien wolny i te nerwy..moje to i maluszka
Po kazdej wizycie u niej jakies rewelacje! Doktor w szpitalu wyjasnil to tak ze ona musi sprawdzac takie rzeczy jesli nie jest pewna i ze polozne czesto sie myla..to ja na to ze powinna najpierw porzadnie zbadac a pozniej straszyc!!!
Sorrki ale ide sie polozyc i nie gniewajcie sie jesli sie dzisiaj nie pokaze. Humor mam nieciekawy i zmeczona jestem..
![]()


Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 238 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: