reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

no ale Ty wiesz kiedy urodzisz, nawet nie chodzi o to, ze sie przygotujesz, ale mozesz sobie troche rzeczy zaplanowac, a my? tzn te co nie maja zaplanowanych cesarek? nie wiadomo co i jak, maz sie mnie wczoraj zapytal, kiedy ma brac urlopy, bo mu juz kaza rozplanowac, a ja, ze niby termin na 15.04, ale wszystko moze sie zdarzyc, potem tez nie wiem, bo ciezko powiedziec jak tam dzidzi bedzie sie sprawowalo, czy bedzie mozna z nim gdzies wyjechac?

nic sie nie wie, hehe
 
reklama
Witam się i na tym wątku
Gratuluję dobrych wieści na wizytach

Jouluatto- słodki bobas.ślicznie się uśmiecha.

DJmka- ja na styczniowej wizycie też przytyłam tylko 100 g co było dla mnie szokiem bo mała urosła o 400 g. A najlepsze że na drugi dzień u nowej lekarki okazało się że schudłam kilo.:tak:

Rila- trzymamy kciuki za ciebie a dzieciaczki ładnie rosną.

Ja nie wiem jak jest z tą teorią że male dzieci się łatwiej rodzi. Ja rodziłam małe dziecko 3.185 i 52 cm a bolało jak diabli. wiadomo że może łatwiej jest wypchnąć 3.5 kilowego malucha niż 5-kilowego. Jednak dla mnie najbardziej bolesną częścią porodu są skurcze a na nie nie ma wpływu wielkość dziecka. Tak mi się wydaje możliwe że się mylę. Antosia zapowiada się na dużą babkę więc będę miała porównanie.:tak:

Jeśli chodzi o ten wymaz z pochwy to ja już miałam i w sumie tak jak położna wtedy powiedziała: po co?. teraz muszę zrobić jeszcze raz.
Moi pas- tak to badanie jest płatne i jak wykryją jakieś bakterie to się dopłaca.

nina- ja w Polsce a też nie mam zdjęć dzidziusia. Na jednym nóżki no i to pierwsze jeszcze jak była fasolą. Wogóle mało mi ją pokazują, na ostatnim Usg ginka mi dokładniej pokazywała co i jak a tak to niewiele.
 
Ja wczoraj też w szoku byłam. I też mi przyszło do głowy czy może nie zapytać, czy ja mam zapłacić za to zwolnienie. Ale mowę mi odebrało.
Wcześniej to łożysko było nisko i było dość niebezpiecznie, ale już jest wszystko dobrze. A teraz niby co? Do pracy miałabym iść na 2 miesiące przed porodem?
A z tym szpitalem to też nie wiem jakby to miało wyglądać, niby miałabym ściemniać, że mnie brzuch boli i twardnieje. No a on to nie mógł tego w kartę wpisać?
Szkoda mi nerwów, wczoraj nie mogłam zasnąć gdzieś do 2. Jak przed wizyta miałam ciśnienie 100/60 to później chyba nieźle mi się podniosło.
Wiem, że wystarczy że pójdę do innego gina to dostanę zwolnienie, ale strasznie mnie to wszystko wkurzyło.

Magda na pewno jeszcze sporo urośnie, ale chyba nie będzie tak źle. No a jak będzie bardzo duży to raczej nie każą Ci rodzić naturalnie.
Co do obwodu główki, to nie wiem ile jeszcze może urosnąć. Moja córka jak się urodziła miała 33 cm.
Choć ja akurat przyznam, że cieszę się, że dziewczynka, bo mój mąż miał ponad 5 kg i bałam się, że jakby był chłopak to mógłby pójść po tatusiu.
Jednak tak jak Ola pisze waga nie zawsze ma znaczenie.

Madziolina ja też chciałabym dokładnie znać datę porodu.
 
Edysiek jakiś niepoważny ten lekarz. Niektórzy lekarze wyganiają n l4, a ten każe kłaść Ci się do szpitala.

Magda waga na USG jest szacunkowa, więc może się mylić w jedną albo w drugą stronę. Ja nie wiem, jaki obwód główki ma Mała, lekarz tylko średnicę mierzy.

Ola ja nie wiem, ile moje dziecko przytyło, bo wcześniej mi wagi nie podawał.
 
Z ostatniego usg dziecko waży ok 1900, łozysko w 2 stadium, wielowodzie, słabe przepływy. Efekt natychmiastowy szpital, i badania badania.
Jestem w szpitalu w którym nie zamierzałam rodzić, z faktu że mój wybrany nie było miejsca na patologii, stres bo przewożenie o 24 w nocy do innego szpitala który zgodził się przyjąć, a efekt to ktg na IP to same trzaski tak dziecko się bało i ruszało kopało. Ale i ja byłam w stresir to rozumiem że dziecko też tak przeżywa mój stres.

a tak dokładnie to co teraz mówią???
 
moze chcial, zebys mu zaplacila :-) eh Edysiek widzisz zawsze cos, poprostu nie moze byc idealnie, powinnas poprostu w pracy urodzic...

hehe. Edysiek no co ten lekarz sobie mysli. No z drugiej strony - znalam panią ktora w drodze z pracy do do szpitala rodzila :D
Nie denerwuj sie i idz do innego lekarza. jak trzeba bedzie to powiedz ze strasznie cie bolą pachwiny i brzuch, ze chyba macica sie rozciąga. powinno poskutkowac :)
Ja swoją wizytę odbyłam w czwartek i doznałam kilku małych szoków:tak:... Najpierw okazało się, że jak całą ciążę tyłam około 1kg na trzy tygodnie bo co tyle mam wizyty, tak tym razem przybrałam 3 kilo czyli jakiś kilogram na tydzień:szok::-D... Potem poszłam na usg, mój Kubuś poraz pierwszy pokazał tylko część buźki a mianowicie nosek, usta i brodę... Mój mąż był na tyle bystry, że nawet zębów się już dopatrzył i zszokowany mówi "jaaacie jakie on ma już zęby":-D:-D:-D Lekarz się tylko uśmiechnął, ja w śmiech z pytaniem do niego a kiedy on u noworodka zęby widział??? I dopiero załapał :-D:-D:-D Normalnie "facet na usg- BEZCENNE" :tak:!!!
Ogólnie z małym wszystko w najlepszym porządku wszystko super, no może poza wagą która mnie przeraziła jak usłyszałam że w 29tc i 6dniu moje dziecię waży 1830g:szok::szok::szok:!!! Ułożony póki co główką do dołu i jak na razie nic nie stoi na przeszkodzie aby rodzić siłami natury... Lekarz powiedział że będzie spory:szok::wściekła/y: Więc ja się pytam jak ja mam go wypchnąć NO JAK???? Jak ja przed ciążą całe życie nie mogłam dobić do wagi 50kg... Normalnie tak się tym stresuję że nie wiem:szok: Obwód główki ma 28cm to jak zmierzyłam dokładnie tyle ma obwód butelki 1,5l na dole a przecież to jeszcze urośnie przez te dwa miesiące wszystko jeszcze:szok:... Normalnie umrę do tego kwietnia, albo ze stresu wcześniej urodzę to będzie chociaż troszkę mniejszy:-):-):-)... Nie wiem po kim on tak rośnie bo mąż co prawda spory jest ale urodził się 2,5kg... a ja coś około 3kg. Z drugiej strony cieszę się że jest zdrowy i silny i w razie co jest gotowy jak by wcześniej chciał świat ujrzeć;-)...

Agunia cudne te zdjęcia masz!!! Ja mam takiego pysia zrobionego ale z połówkowego usg teraz miałam 2d i mało się pokazał z twarzy ;-)...
Edysiek opieprz tego swojego gina!!! Co oni sobie myślą! Sama ciąża jest już podstawą do L4:wściekła/y::wściekła/y:!!! Masz do tego święte prawo i niech nie będą tacy mądrzy!!! Zawsze możesz powiedzieć że źle się czujesz, że nie możesz już tyle siedzieć a nie masz jak w pracy odpocząć... Mi np.. dziś mały coś wsadził pod żebra i nie ma opcji siedzenia czy zgięcia się bo ledwo oddycham i jak niby bym miała w pracy wysiedzieć??!! Z resztą powiedz mu że nie masz siły po pracy na nic a kiedyś jednak musisz się przygotować do przyjęcia dziecka:wściekła/y::wściekła/y:!!! Z resztą po co im się tłumaczyć, jestem w ciąży, ciężko mi w pracy chcę odpocząć i żądam L4 bo mam do tego prawo:wściekła/y:!!!

Dagmar normalnie zazdroszczę Ci trochę tej wiedzy kiedy będziesz już z małą i że już tak niedużo zostało... Ja już chciałabym być czasem po wszystkim, bo im bliżej tym bardziej zaczynam świrować i denerwować się porodem bo nie cierpię stanu że totalnie nie wiem czego mogę się spodziewać i jak to będzie:no:...

jejku ale duzy chlokap :) suepr ze wszystko w porzdku. Nic sie nie martw porodem, jak bedzie za duzy to nie dadza ci rodzic naturalnie, jesli bedzie to zagrożeniem. A z tymi zebami to niezłe :)

no ale Ty wiesz kiedy urodzisz, nawet nie chodzi o to, ze sie przygotujesz, ale mozesz sobie troche rzeczy zaplanowac, a my? tzn te co nie maja zaplanowanych cesarek? nie wiadomo co i jak, maz sie mnie wczoraj zapytal, kiedy ma brac urlopy, bo mu juz kaza rozplanowac, a ja, ze niby termin na 15.04, ale wszystko moze sie zdarzyc, potem tez nie wiem, bo ciezko powiedziec jak tam dzidzi bedzie sie sprawowalo, czy bedzie mozna z nim gdzies wyjechac?

nic sie nie wie, hehe

tez juz bym chcoala zanc termin :( tylko na naturalny porod to nikt mi nie powie. A mojemu mezowi juz zapowiedzieli ze wiecej jak kilka dni to w tym okresie nie dostanie, moze pozniej sobie wziac wiecej wolnego :angry: Masakra, bo ja liczylam na jego pomoc, nie wiem jak sie bede czula a nie mam mi tu kto pomoc bo rodzina daleko i nie bardzo tez jak maja do mnie w tygodniu zjechac..ehh..jakos damy rade.

Z ostatniego usg dziecko waży ok 1900, łozysko w 2 stadium, wielowodzie, słabe przepływy. Efekt natychmiastowy szpital, i badania badania.
Jestem w szpitalu w którym nie zamierzałam rodzić, z faktu że mój wybrany nie było miejsca na patologii, stres bo przewożenie o 24 w nocy do innego szpitala który zgodził się przyjąć, a efekt to ktg na IP to same trzaski tak dziecko się bało i ruszało kopało. Ale i ja byłam w stresir to rozumiem że dziecko też tak przeżywa mój stres.

Kurcze, no dobrze ze w innym szpitalu bylo miejsce. Ale jakto na szpitalny jedzeniu masz wysokie cukry? To nie stosują ci diety cukrzycowej? Paranoja, przeciez masz to wpisane w zalecenia.Ehh.. samo zycie. Trzymaj sie cieplo i daj znac co tam u Was :)
 
edysiek ten lekarz to chyba sobie kpi?! nie mas co chyba kombinowac ze szpitalem, idź prywatnie i od razu dostasniesz aler w głowie się nie mieści, że trzeba tak kombinować ;/


madziolina też bym chciała wiedzieć, bo boję się, że mama nie zdąży przylecieć i mąż będzie musiał być przy porodzie a wolałabym bez niego..

magda muszę sprawdzić na usg ile moja ma zębów :D facet na usg serio bezcenny hahah

nieznajoma trzymam za Was mocno kciuki, daj znać potem jak się czujecie z maluszkiem.
 
reklama
Witam się poniedziałkowo:)

Jestem po wizycie. Wszystko z Kubusiem w najlepszym porządku. Waży 1321g, za długości kości udowej wynika że jest w wieku 30 tygodnia nawet więcej:szok: czyli wynika że albo będzie długonogi albo bedzie długi:) . Mój lekarz nie mierzy go już od kilku wizyt. Śliczny buziolek pokazał ale nie udało się zrobić zdjęcia 3d:( No ale ziewał sobie podczas badania:)

Szyjka z krążkiem trxyma, a co najważniejsze rozwarcie wew się zamknęło:))

Mam tylko zmniejszoną nieznacznie ilość wód płodowych prawdopodobnie przez skurcze nieliczne ale jednak. Nie kazał się denerwować tylko zwiększył dawkę Adalatu do 3 tabletek dziennie:( No cóż jakoś dam radę.

Rozmawiałam z Nim o szpitalu i cesarce i ostatecznie zdecydowałam się na szpital bielański i na kolejną wizytę 28 lutego idę już do lekarza z tego szpitala i będę z nim ustalała termin cc

Musze jeszcze zadzwonic do niego tzn tego co prowadził mnie do tej pory bo zapomnial dac mi namiary na polozna w bielańskim zebysmy mogli umowic sie z nia na zwiedzanie szpitala jak pojade na kolejna wizyte:)

Ruchow jeszcze nie kazal liczyc. Mowil ze od 34 tygodnia po jedzeniu w ciagu godziny przynajmniej 10 ruchow:)
 
Do góry