Faktycznie na NFZ traktują dosyć przedmiotowo jak miałam robione USG w szpitalu to na izbie lekarka nawet nie wzięła monitora w moją stronę.Potem było już trochę lepiej ,bo nawet płeć dziecka mi powiedzieli i był drugi monitor to cokolwiek się zorientowałam.MI się również zdarza to napinanie brzucha ale przy poprzednich ciązach tez tak miałam to te skurcze Braxtona Hiksa czy jakoś tak .Jeżeli nie są częste i bolesne to wszystko ok.