byliśmy z mężem na wizycie, z malutką wszystko oki, waży już 517gramów więc termin kolejny raz na 25 październik Iga jest nadal Igą i ginek stwierdził, że już raczej nie powinno się nic zmienić, jest zdrowa więc kamień z serca. Mamy zdjęcia buźki i nie tylko, szkoda tylko że foty miały być 4D a sprzęt jakoś nie chciał zadziałać :/ i mamy 2D ale co tam. Dostałam skierowanie na glukozę, crp i badanie moczu. Kolejna wizyta 21 lipca, aha wymusiłam na ginie badanie szyjki jest ok, ma 37mm więc jestem pozamykana na cztery spusty i niech tak zostanie do 9mc
reklama
Jejciu jak fajnie, że i ja mogę się tu wpisać
No to dzisiaj po wizycie już jestem. Nie ma to jak równo po 11 m-c usiąść na foteliku ;-) Sprawy miewają się tak:
- badania zrobić morfologię, mocz, progesteron, tarczycę, mam przeciwciała toxo, więc nie muszę teraz robić badania
- zrobił mi USG po CC i zrosty ślicznie się pozrastały, więc gdybym była tak ładnie cerowana to nawet 4 razy mogę mieć CC, ale kazał się nastawiać na SN teraz mimo wszystko, no ale tu też ma coś do powiedzenia okulista niestety i stety
- wizyta u okulisty obowiązkowo
- zrobił cytologię
- poobserwował podwozie i skomentował "śliczna jest" tzn. czysto zero nadżerek i innych niepożądanych dziadostw
- dostaliśmy zielone światło
Oczywiście nie może być super kolorowo i USG wykazało mały polip, który może ale NIE MUSI (i tego się trzymam) przeszkadzać nam w poczęciu małego berbecia Dał nam czas do października, jak nie damy rady to do usunięcia
Nakazał się rozmnażać
Jak usłyszał, że chcemy czwórkę dzieci tu na ziemi, to się bardzo ucieszył ;-)
Acha i powiedział, że między @ a owulacją powinno być co najmniej 11 dni, żeby bylo wsio ok, a ja nie dopytałam dlaczego tak byłam tym zielonym światełkiem podjarana. Będę musiała zadzwonić i dopytać.
No to A. celuje w chłopaka, a ja czuję, że będzie dziewczynka Jestem pełna nadziei
No to dzisiaj po wizycie już jestem. Nie ma to jak równo po 11 m-c usiąść na foteliku ;-) Sprawy miewają się tak:
- badania zrobić morfologię, mocz, progesteron, tarczycę, mam przeciwciała toxo, więc nie muszę teraz robić badania
- zrobił mi USG po CC i zrosty ślicznie się pozrastały, więc gdybym była tak ładnie cerowana to nawet 4 razy mogę mieć CC, ale kazał się nastawiać na SN teraz mimo wszystko, no ale tu też ma coś do powiedzenia okulista niestety i stety
- wizyta u okulisty obowiązkowo
- zrobił cytologię
- poobserwował podwozie i skomentował "śliczna jest" tzn. czysto zero nadżerek i innych niepożądanych dziadostw
- dostaliśmy zielone światło
Oczywiście nie może być super kolorowo i USG wykazało mały polip, który może ale NIE MUSI (i tego się trzymam) przeszkadzać nam w poczęciu małego berbecia Dał nam czas do października, jak nie damy rady to do usunięcia
Nakazał się rozmnażać
Jak usłyszał, że chcemy czwórkę dzieci tu na ziemi, to się bardzo ucieszył ;-)
Acha i powiedział, że między @ a owulacją powinno być co najmniej 11 dni, żeby bylo wsio ok, a ja nie dopytałam dlaczego tak byłam tym zielonym światełkiem podjarana. Będę musiała zadzwonić i dopytać.
No to A. celuje w chłopaka, a ja czuję, że będzie dziewczynka Jestem pełna nadziei
tymira
Fanka BB :)
Liljanna gratuluję, same dobre wieści, ja też jestem po cc i mój gin robił już nawet po 5 cesarek, też wyszłam pełna nadziei, bo ja chciałabym, żeby moja córeczka miała trójkę ziemskiego rodzeństwa.
Lili no to do dzieła kobitko trzymam kciukaski za szybki owoc waszej pracy
Zjola no jasne, że kciukam za ciebie, za was wszystkie kochane
na wizycie dzisiejszej ok, mała ułożona główką w dół, ale gin powiedział, ze jeszcze 1000 razy może zmienić położenie, serduszko ładnie bije, no i na dzień dzisiejszy waga małej to 1112g
więc termin porodu wg usg to 15 październik, wiem wiem różnie z tym bywa, ale cieszę się, że ona już tak urosła szyjka trzyma, łożysko jest na przedniej ścianie, no i dowiedziałam się, że przez to moge mniej odczuwać ruchy małej. Nie wiem dlaczego dopiero teraz się o tym dowiaduję?? no ale może i dobrze, bo bym się schizowała niepotrzebnie
Zjola no jasne, że kciukam za ciebie, za was wszystkie kochane
na wizycie dzisiejszej ok, mała ułożona główką w dół, ale gin powiedział, ze jeszcze 1000 razy może zmienić położenie, serduszko ładnie bije, no i na dzień dzisiejszy waga małej to 1112g
Ilonko - dobrze, że dzidzia ładnie rośnie
A u mnie po wizycie jest co następuje.
Zacznę od tego, że szpital wypasiony, że hej! Widać, że stać ich na najnowsze technologie w końcu nie darmo ludzie zostawiają tam mnóstwo pieniędzy ale do rzeczy. Pan doktór bardzo miły i rzeczowy, zebrał dokładnie cały wywiad i przekopał się przez wszystkie badania. Miałam tego sporo więc już wielu nie muszę robić. Odmłodził mnie nawet o pół roku i do kart wpisał 4 dychy
Gdy dowiedział się o zaśniadzie od razu zapalił nam czerwone światło na staranka aż do listopada.
Powiem Wam, że nawet jakoś mnie to nie przeraziło. Mamy teraz luz i spokojnie możemy zbadać co trzeba przed boboseksami. Odradzał antykoncepcję hormonalną, bo może ona spowodować rozrost komórek zaśniadowych (gdyby nie daj Boże się ostały w organizmie) a więc jedziemy na lateksie.
Na wstępie zbadał mnie i zrobił USG. Wszystko w najlepszym porządeczku Muszę tylko w poniedziałek zrobić betę, żeby zobaczyć czy jest w normie - chodzi o kontrolę po zaśniadzie. Drugą betę mam zrobić w październiku.
Pobrali mi krew na sprawdzenie rezerwy jajnikowej - wynik za ok. 10 dni.
Cóż, po drodze antykoagulant tocznia i badanie wojska we wrześniu. Musimy jeszcze zrobić kariotypy i tu niestety musimy robić badania prywatnie, bo na fundusz w przyszłym roku a my musimy mieć wyniki do września
Pan doktór na szczęście nie powiedział, że zwariowaliśmy i że jesteśmy za starzy
A u mnie po wizycie jest co następuje.
Zacznę od tego, że szpital wypasiony, że hej! Widać, że stać ich na najnowsze technologie w końcu nie darmo ludzie zostawiają tam mnóstwo pieniędzy ale do rzeczy. Pan doktór bardzo miły i rzeczowy, zebrał dokładnie cały wywiad i przekopał się przez wszystkie badania. Miałam tego sporo więc już wielu nie muszę robić. Odmłodził mnie nawet o pół roku i do kart wpisał 4 dychy
Gdy dowiedział się o zaśniadzie od razu zapalił nam czerwone światło na staranka aż do listopada.
Powiem Wam, że nawet jakoś mnie to nie przeraziło. Mamy teraz luz i spokojnie możemy zbadać co trzeba przed boboseksami. Odradzał antykoncepcję hormonalną, bo może ona spowodować rozrost komórek zaśniadowych (gdyby nie daj Boże się ostały w organizmie) a więc jedziemy na lateksie.
Na wstępie zbadał mnie i zrobił USG. Wszystko w najlepszym porządeczku Muszę tylko w poniedziałek zrobić betę, żeby zobaczyć czy jest w normie - chodzi o kontrolę po zaśniadzie. Drugą betę mam zrobić w październiku.
Pobrali mi krew na sprawdzenie rezerwy jajnikowej - wynik za ok. 10 dni.
Cóż, po drodze antykoagulant tocznia i badanie wojska we wrześniu. Musimy jeszcze zrobić kariotypy i tu niestety musimy robić badania prywatnie, bo na fundusz w przyszłym roku a my musimy mieć wyniki do września
Pan doktór na szczęście nie powiedział, że zwariowaliśmy i że jesteśmy za starzy
reklama
Podziel się: