reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizytowo u lekarza - co i jak w brzuszku słychać? [bez komentarza]

As - kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&. Trzymajcie się kochane. Na pocieszenie dodam, że moja znajoma parę lat temu urodziła bliźnięta w 6-tym miesiącu ciąży i obydwa dzieciaczki ważyły po niecałym kilogramie. Odwiedzałam je z nią w szpitalu, jak leżały w inkubatorach. Przeżyły i mają się dobrze. Twoja pannica, to przy nich wielkolud, jak by co na pewno da radę. Wierzę w to bardzo mocno :tak:
 
reklama
As - trzymam kciuki z całych sił.....cholera jasna...czekajcie na mnie do maja...nie zgdadzam się....Karolcia jest silna....dacie radę, ale to wszystko nie w takiej kolejności.....bardzo się martwie o Was!!!!!!!!!
 
Kopiuję wieści z majówek, nic nowego, ale wiemy, że nadal jest w dwupaku. Wieści z godzi. ok. 10.

Wiadomości z ostatniej chwili.
Rozmawiałam z As, nadal leży na porodówce pod ktg, ale krwawienie ustąpiło, jest tylko plamienie. Wczoraj straciła ok 0,5l krwi. Krwawienie było od łożyska. Założyli jej wkładkę. Czekają do wieczora, jeśli sytuacja będzie unormowana to wróci na patologię. Z Karolinką jest wszystko dobrze. As nie czuje się najlepiej psychicznie, mówi, że ma już dość tych wahań. Najważniejsze, że jest pod dobrą opieką.
 
Po kolei, bo teraz mogłyśmy troszkę dłużej pogadać, choć to As76 mówiła, a mi brakowało słów wielokrotnie, bo co tu mówić. :zawstydzona/y:

Miała rozmowę z lekarką, jak już wcześniej pisałam As ma to łożysko przodujące brzeżnie. I urok z tym typem łożyska jest taki, że pojawia się to krwawienie co jakiś czas i jest to normalne przy tym łożysku aczkolwiek komplikuje całą sprawę.

Krwawienie ustąpiło, ale na pewno powróci i to niestety silniejsze, za jakieś 5-6-7 dni. Teraz różnica między tym pierwszy a tym wczorajszym jest 5 dni, więc następne pojawi się ok. wtorku wieczora/środa rano i jest to nie uniknione. To nie uniknione krwawienie mocno wpływa na psychikę As – negatywnie.

Wielka nadzieja jest w Karolince, która podnosi się do góry i wtedy łożysko nie uwiera na szyjkę. Im wyżej się podniesie tym lepiej, wtedy krwawienie może ustąpić – szanse 10%, niby mało, ale zawsze, więc Karolcia hop do góry i siedź wysoko na żebrach u mamusi.

Będą Je tak długo przetrzymywać aż pozwoli na to morfologia As. Jak wyniki zaczną spadać, będą je uzupełniać m. in. żelazem w zastrzykach, ale jak będą kiepski to cięcie.

Dostała dzisiaj śniadanie, więc na chwilę obecną jest lepiej.

Tez już pisałam, że Karolinka dostała sterydy na płucka, dostała te dwie duże dawki, więc więcej już nie dostanie, liczy się każda chwila w brzuszku.

Pytałam jaki jest sens wożenia Jej co chwilę patologia/porodówka, ale mówi, że to praktycznie ok. 25m, więc za rogiem. Więc nie jest to jakieś jeżdżenie po piętrach.

Opieka cudowna. Wszyscy przejęci i pomoc od razu.

Sprawdzali jeszcze czy łożysko się rozdwaja, póki co nie, ale kontrolują to, bo jak tylko zacznie to CC od razu.

Pojawia się problem ze znieczuleniem przy problemach krwi, bo może nastąpić krwotok, więc znieczulenie raczej podpajęczynówkowe.

Wszystkie Was pozdrawia i dziękuje za to, że jesteście.
 
As - dzielna baba jesteś!!!! A Młoda po Tobie będzie silna.....trzymajcie się ciepło dziewczyny....a jak juz Karola będzie bezpieczna to niech ją wyjmą i wracaj do domu!!!!!!!
 
As - kochana, tak jak już pisałam Karolinka jest na tyle duża, że jak by nie daj Boże urodziła się teraz, to ma duże szanse na normalne, zdrowe życie. Trzymam za was mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Do góry