- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Anek - Twoja grupa krwi wcale nie musi być niebezpieczna dla Twojego dzidziusia, ponieważ ono również może mieć taką grupę krwi i nie będzie wówczas żadnych problemów. Problemy mogą się zacząć gdy dzidzia będzie miała odczynnik Rh+, ale myślę, że problemy masz już za sobą. Napewno wiesz, że różne odczynniki dziecka i matki często doprowadzają do poronienia w I trymestrze a Ty nie masz większych problemów - najgorsze za Tobą i wszystkimi prawie kwietniówkami.
Acha, brzuszek może Was dziewczyny pobolewać - pomaga nospa (brałam 3 razy dziennie po 1 tabletce) - mnie prawie już przestał boleć. Sporadycznie jak poczuję dyskomfort to serwuję sobie tableteczkę i przechodzi. Oczywiście zapytajcie lekarza o zgodę (mnie nospę zaleciła moja lekarka).
Acha, brzuszek może Was dziewczyny pobolewać - pomaga nospa (brałam 3 razy dziennie po 1 tabletce) - mnie prawie już przestał boleć. Sporadycznie jak poczuję dyskomfort to serwuję sobie tableteczkę i przechodzi. Oczywiście zapytajcie lekarza o zgodę (mnie nospę zaleciła moja lekarka).
anek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2005
- Postów
- 392
Witaj Asiu, jak miło że już jesteś z nami Mam nadzieję, że już wyzdrowiałaś?
Byłam u lekarza wczoraj i Pani doktor nie kazała mi się przejmować na razie grupą krwi za jkiś miesiac bedę brała przeciwciała. Na razie jest wszystko dobrze.
Wczoraj widziałam moje słoneczko, machało rączkami, nóżkami no i ssie paluszek Ojejku jakie to niesamowite wrazenie widzieć taką malutką niunię
Mnie brzuszek nie pobolewał od początku. No może czasami ale nie brałam nawet nospy, która mi też zaleciła lekarka gdyby coś.
Byłam u lekarza wczoraj i Pani doktor nie kazała mi się przejmować na razie grupą krwi za jkiś miesiac bedę brała przeciwciała. Na razie jest wszystko dobrze.
Wczoraj widziałam moje słoneczko, machało rączkami, nóżkami no i ssie paluszek Ojejku jakie to niesamowite wrazenie widzieć taką malutką niunię
Mnie brzuszek nie pobolewał od początku. No może czasami ale nie brałam nawet nospy, która mi też zaleciła lekarka gdyby coś.
Idzia - co do nazwy... Moj Pan G ciągle nazywa to badaniem prenatalnym w 22 tygodniu Za półtora tygodnia znowu idę do niego to się wypytam, bo i tak pewnie będzie chciał się wstępnie umówić na to badanie. Jak się tylko czegoś dowiem to napiszę.
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Moja pani g tez nic nie mowila o badaniach wspominanych przez Was wczesniej - tych ktore mozna wykonac do 14 tyg (badanie przeziernosci czy cos w tym rodzaju). Powiedziala natomiast ze w 20 tyg. zrobimy USG GENETYCZNE, mysle ze chodzilo jej o to, ktore opisala Zuczek. Jutro ide do g to sie dowiem wiecej i dam znac.
Hej, właśnie wróciłam od lekarza i oskrzela i płuca są czyste a mój kaszel to podrażnienie gardła. Zaleciła mi bioparox do psikania w pomniejszonej dawce oraz emską (inhalacje).
Jestem okropnie zaciekawiona kolejną wizytą u ginekologiczki, którą mam za tydzień. Będzie to już wtedy 16 tydzień i mam nadzieję dowiedzieć się o płeć maleństwa i posłuchać serduszka.
Trochę się obawiam, czy mój dzidziuś przez moją chorobę należycie się rozwija i czy nadal rośnie jak na drożdżach.
Dzidzia w dzień grzecznie śpi (mój mąż słuchając brzuszka twierdzi, że słyszy jak chrapie) natomiast wieczorem budzi się do życia i rozrabia na całego. Nie pozwala mi już spać na brzuszku a tak zaleciła lekarka gdyż mam umiejscowione łożysko na tylnej części macicy.
Acha, miałam Was dziewczyny spytać czy wiecie coś na temat tyłozgięcie macicy?
Podobno to mam - dowiedziałam się dopiero przy tej ciąży a przecież już dwa razy byłam w ciąży i raz urodziłam. Dlaczego wcześniej tego nie wykryto?
Czy ta wada będzie zagrażać mojemu dziecku?
Jestem okropnie zaciekawiona kolejną wizytą u ginekologiczki, którą mam za tydzień. Będzie to już wtedy 16 tydzień i mam nadzieję dowiedzieć się o płeć maleństwa i posłuchać serduszka.
Trochę się obawiam, czy mój dzidziuś przez moją chorobę należycie się rozwija i czy nadal rośnie jak na drożdżach.
Dzidzia w dzień grzecznie śpi (mój mąż słuchając brzuszka twierdzi, że słyszy jak chrapie) natomiast wieczorem budzi się do życia i rozrabia na całego. Nie pozwala mi już spać na brzuszku a tak zaleciła lekarka gdyż mam umiejscowione łożysko na tylnej części macicy.
Acha, miałam Was dziewczyny spytać czy wiecie coś na temat tyłozgięcie macicy?
Podobno to mam - dowiedziałam się dopiero przy tej ciąży a przecież już dwa razy byłam w ciąży i raz urodziłam. Dlaczego wcześniej tego nie wykryto?
Czy ta wada będzie zagrażać mojemu dziecku?
Aska, a moze zapytaj swojego ginekologa czy mozesz brać te rzeczy? Jakoś nie mam zaufania do takich lekarstw. Masz możliwość do niej zadzwonić i zapytać?
A tyłozgęcie to chyba może wyjść później, po urodzeniu na przyklad. A ginekolog Ci nie powiedziała co z tym tyłozgęciem? Wypytaj ją koniecznie!!
Czy to normalne, że dzidziuś uaktywnia sie wieczorem? Bo u mnie to tak od 19tej urządza imprezę w brzuszku...
Pozdrawiam
A tyłozgęcie to chyba może wyjść później, po urodzeniu na przyklad. A ginekolog Ci nie powiedziała co z tym tyłozgęciem? Wypytaj ją koniecznie!!
Czy to normalne, że dzidziuś uaktywnia sie wieczorem? Bo u mnie to tak od 19tej urządza imprezę w brzuszku...
Pozdrawiam
Drogi Żuczku!
Mogę, lekarka jest bardzo dobra i wiedziała o moim stanie. Te lekarstwa nie są antybiotykiem.
O tyłozgięciu wiem tylko tyle, że jak to się ma to są problemy z zajściem w ciążę. Ja takich problemów nigdy nie miałam, za każdym razem udawało mi się za pierwszym razem.
Lekarka jak mnie o tym poinformowała to powiedziała, żebym się niczym nie przejmowała, ale może za tydzień ją zapytam, bo boję się czy nie będzie jakiś komplikacji przy porodzie. Nie chcę cesarki!!!
Mogę, lekarka jest bardzo dobra i wiedziała o moim stanie. Te lekarstwa nie są antybiotykiem.
O tyłozgięciu wiem tylko tyle, że jak to się ma to są problemy z zajściem w ciążę. Ja takich problemów nigdy nie miałam, za każdym razem udawało mi się za pierwszym razem.
Lekarka jak mnie o tym poinformowała to powiedziała, żebym się niczym nie przejmowała, ale może za tydzień ją zapytam, bo boję się czy nie będzie jakiś komplikacji przy porodzie. Nie chcę cesarki!!!
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Bylam dzis ponownie u lekarza (po poniedzialkowych bolach niezle sie przestraszylam). Dostalam kolejne zwolnienie tym razem na miesiac. Jak juz wczesniej pisalam wracam do Duphastonu - do 20 tyg, ale mam juz odstawic Norprolac.
Z dzidzia wszystako super - rosnie jak na drozdzach. Mialam dzis wszystkie pomiary robione i wg nich maluszek ma 16 tyg. (a ja i tak wiem ze ma 14 tyg i 6 dni ). Wynika z tego ze barzdo dobrze sie rozwija i bedzie pewnie duze.
Przez bole brzucha G zalecila mi odpoczywac i sie nie przemeczac, zreszta sama zauwarzylam, ze jak dluzej pochodze to zaczyna bardziej bolec.
Co do USG genetycznego, tego wykonywanego w 20 tyg. Dowiedzialam, sie ze robi sie wtedy dokladne pomiary wszystkich organow - specjalnym usg, na ktorym lepiej widac niz na zwyklym (mozliwe ze to jest usg 3d). Dzieki tym pomiarom, widac czy dzidzia sie dobrze rozwija i czy zachowane sa wszystkie proporcje.
Pozdrawiam
Z dzidzia wszystako super - rosnie jak na drozdzach. Mialam dzis wszystkie pomiary robione i wg nich maluszek ma 16 tyg. (a ja i tak wiem ze ma 14 tyg i 6 dni ). Wynika z tego ze barzdo dobrze sie rozwija i bedzie pewnie duze.
Przez bole brzucha G zalecila mi odpoczywac i sie nie przemeczac, zreszta sama zauwarzylam, ze jak dluzej pochodze to zaczyna bardziej bolec.
Co do USG genetycznego, tego wykonywanego w 20 tyg. Dowiedzialam, sie ze robi sie wtedy dokladne pomiary wszystkich organow - specjalnym usg, na ktorym lepiej widac niz na zwyklym (mozliwe ze to jest usg 3d). Dzieki tym pomiarom, widac czy dzidzia sie dobrze rozwija i czy zachowane sa wszystkie proporcje.
Pozdrawiam
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
Podziel się: