- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
czarownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 1 670
witaj IE magdusia bedzie dobrze
ja bylam wczoraj u lekarza powiedzila ze dziecko ladnie rosnie wazy ok 1kg400g i wyglada na to ze bedzie duze dziecko och kochany klopsik
glowka jest juz na dole i nie powinno sie juz przekoziolkowac glowa go gory
wszytko ok zapisal mi tylko magnez bo zaczynam miec skorcze nog i wit C na wzmocnienie sluzowki bo nadal krew leci z nosa i zelazo nadal mam brac
teraz ide na wizyte w dzien kobiet
ja bylam wczoraj u lekarza powiedzila ze dziecko ladnie rosnie wazy ok 1kg400g i wyglada na to ze bedzie duze dziecko och kochany klopsik
glowka jest juz na dole i nie powinno sie juz przekoziolkowac glowa go gory
wszytko ok zapisal mi tylko magnez bo zaczynam miec skorcze nog i wit C na wzmocnienie sluzowki bo nadal krew leci z nosa i zelazo nadal mam brac
teraz ide na wizyte w dzien kobiet
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Magdaleona dbaj o siebie, a brzuszek mozesz rozpieszczac kolysankami i bajkami. Bede trzymala kciuki, zeby twoje malenstwo jak najdluzej mieszkalo u ciebie w brzuszku.
Irlandia fajnie, ze jestes z nami. Moze wzrosnie nam aktywnosc. Bo ostatnio dbalysmy, zebys nie miala za duzo do nadrabiania.
Joaśka z tego co uslyszalam wczoraj na szkole rodzenia od pani ginekolog to problem konfliktu serologicznego w zasadzie juz nie jest zupelnie grozny, bo jest tak dobrze rozwinieta profilaktyka. Przy pierwszej ciązy nie ma w ogole obaw, bo krew mamy i dziecka sie nie miesza. Jesli okazuje sie po porodzie (podczas ktorego moze dojsc do kontaktu krwi mamy i dziecka), ze dziecko odziedziczylo grupe krwi po tacie (Rh+), co jest badane zaraz, bo pobieraja dziecku krew z pepowiny, to mama dostaje zastrzyk z immunoglobulina, zeby nie wytworzyly sie u niej przeciwciala zwalczajace krwinki Rh- w kolejnej ciazy. Jesli dzidzius ma grupe po mamie (Rh-) to nie ma potrzeby podawania zastrzyku. Takie samo postepowanie jest rutynowe w przypadku poronienia, co ma zapobiegac problemom z utrzymaniem kolejnej ciazy u takich kobiet. I pani stwierdzila, ze jedyne przypadki, gdzie ten konflikt sie pojawia to niestety panie z usunieta gdzies w podziemu aborcyjnym ciaza. Jesli wtedy nie dostaly immunoglobuliny, to moga miec problemy w kolejnych ciazach
Ewach6 super nowe zdjecie twojej Gabrysi Wyglada na diabelka udajacego niewiniatko.
Irlandia fajnie, ze jestes z nami. Moze wzrosnie nam aktywnosc. Bo ostatnio dbalysmy, zebys nie miala za duzo do nadrabiania.
Joaśka z tego co uslyszalam wczoraj na szkole rodzenia od pani ginekolog to problem konfliktu serologicznego w zasadzie juz nie jest zupelnie grozny, bo jest tak dobrze rozwinieta profilaktyka. Przy pierwszej ciązy nie ma w ogole obaw, bo krew mamy i dziecka sie nie miesza. Jesli okazuje sie po porodzie (podczas ktorego moze dojsc do kontaktu krwi mamy i dziecka), ze dziecko odziedziczylo grupe krwi po tacie (Rh+), co jest badane zaraz, bo pobieraja dziecku krew z pepowiny, to mama dostaje zastrzyk z immunoglobulina, zeby nie wytworzyly sie u niej przeciwciala zwalczajace krwinki Rh- w kolejnej ciazy. Jesli dzidzius ma grupe po mamie (Rh-) to nie ma potrzeby podawania zastrzyku. Takie samo postepowanie jest rutynowe w przypadku poronienia, co ma zapobiegac problemom z utrzymaniem kolejnej ciazy u takich kobiet. I pani stwierdzila, ze jedyne przypadki, gdzie ten konflikt sie pojawia to niestety panie z usunieta gdzies w podziemu aborcyjnym ciaza. Jesli wtedy nie dostaly immunoglobuliny, to moga miec problemy w kolejnych ciazach
Ewach6 super nowe zdjecie twojej Gabrysi Wyglada na diabelka udajacego niewiniatko.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Czarownica fajnie, że wieści od lekarza pomyślne!
Dziewczynki! Mam wieści od Anek@!
Ania jest nadal w szpitalu. Niestety rozwarcie jest już na dwa place i szyjka nadal krótka. Ania musi zostać w szpitalu, byćmoże nawet do rozwiązania. Nie za bardzo jej to odpowiada, ale nie może nic innego zrobić. Cały czas leży. Z jej synkiem jest wszystko w porządku, waży już 1600g i jest zdrowy. Lekarze chcą, żeby wytrzymali razem jeszcze chociaż 4 tygodnie, wtedy Mały osiągnie już ponad 2500 g. Będzie bezpieczniejszy. Oczywiście najlepiej by było gdyby wytrzymali do końca, ale nic nie wiadomo. Najważniejsze, że nie ma skurczy!
Pozdrawia Was wszystkie gorąco i bardzo za Nami tęskni. Jestem z nią w kontakcie także jakby coś to napewno wszystko przekażę.
Dziewczynki! Mam wieści od Anek@!
Ania jest nadal w szpitalu. Niestety rozwarcie jest już na dwa place i szyjka nadal krótka. Ania musi zostać w szpitalu, byćmoże nawet do rozwiązania. Nie za bardzo jej to odpowiada, ale nie może nic innego zrobić. Cały czas leży. Z jej synkiem jest wszystko w porządku, waży już 1600g i jest zdrowy. Lekarze chcą, żeby wytrzymali razem jeszcze chociaż 4 tygodnie, wtedy Mały osiągnie już ponad 2500 g. Będzie bezpieczniejszy. Oczywiście najlepiej by było gdyby wytrzymali do końca, ale nic nie wiadomo. Najważniejsze, że nie ma skurczy!
Pozdrawia Was wszystkie gorąco i bardzo za Nami tęskni. Jestem z nią w kontakcie także jakby coś to napewno wszystko przekażę.
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Oj to bardzo fajnie, że dobre wieści przynosisz od Ani. Uspokoiłam sie, bo troszkę mi po głowie chodziła.
czarownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 1 670
Irlandia a w ktorym ona jest teraz tygodniu????
pozdrow ja mocno od nas
pozdrow ja mocno od nas
dokladnie - patrzac co sie u marcowek dzieje to czlowiek zaczyna powaznie myslec ze to juz tuz-tuzmagdalena25 pisze:Oj to bardzo fajnie, że dobre wieści przynosisz od Ani. Uspokoiłam sie, bo troszkę mi po głowie chodziła.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Z suwaczka wynika, że chyba w 32, ale wczoraj mi powiedziała, że z USG wynika, że w 31. To niewielka różnica i teraz to bardziej się liczy, żeby Mały nabierał wagi i szybko rozwijał płucka a reszta jest już dawno gotowa.
Magdaleona dbaj o siebie... A wiesz, że nawet smarowanie brzuszka balsamem odpada. Moje kremy na rozstępy leżą od dwóch miesięcy odłogiem. I piersi tez już pieścić męzulek nie może.
No cóż postaram się, ale mąż przez tydzień był sam i remont trwa. Muszę dojść do ładu z mieszkaniem... A do szpitala wracam za 30 dni, więc czasu niewiele! I zakupu do zrobienia i tyle innych rzeczy...magdalena25 pisze:Irlandia fajnie, ze jestes z nami. Moze wzrosnie nam aktywnosc. Bo ostatnio dbalysmy, zebys nie miala za duzo do nadrabiania.
magdalena25 pisze:Magdaleona dbaj o siebie, a brzuszek mozesz rozpieszczac kolysankami i bajkami. Bede trzymala kciuki, zeby twoje malenstwo jak najdluzej mieszkalo u ciebie w brzuszku.
Magdaleona dbaj o siebie... A wiesz, że nawet smarowanie brzuszka balsamem odpada. Moje kremy na rozstępy leżą od dwóch miesięcy odłogiem. I piersi tez już pieścić męzulek nie może.
reklama
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Dzięki dziewczyny za troskę i sło3wa otuchy.
Irlandia mam kompletny zakaz dotykania brzusia... Niestety czuję, że dalej czasami mam skurcze, chyba wybiorę się jutro jeszcze raz do gin żeby sprawdziła czy coś się nie zmieniło od wczoraj... później niestety wyjeżdża na tydzień i jak ktoś inny mnie będzie badał to nie będzie miał porównania...
Irlandia mam kompletny zakaz dotykania brzusia... Niestety czuję, że dalej czasami mam skurcze, chyba wybiorę się jutro jeszcze raz do gin żeby sprawdziła czy coś się nie zmieniło od wczoraj... później niestety wyjeżdża na tydzień i jak ktoś inny mnie będzie badał to nie będzie miał porównania...
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
Podziel się: