reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyta u lekarza

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
IRLANDIA witaj :D

MaGDALEONA dbaj o siebie, trzymam kciuki rzeby wszystko dobrze sie potoczyło
 
reklama
witaj IE;) magdusia bedzie dobrze;)

ja bylam wczoraj u lekarza powiedzila ze dziecko ladnie rosnie wazy ok 1kg400g i wyglada na to ze bedzie duze dziecko:):) och kochany klopsik
glowka jest juz na dole i nie powinno sie juz przekoziolkowac glowa go gory:)
wszytko ok zapisal mi tylko magnez bo zaczynam miec skorcze nog i wit C na wzmocnienie sluzowki bo nadal krew leci z nosa i zelazo nadal mam brac
teraz ide na wizyte w dzien kobiet;)
 
Magdaleona dbaj o siebie, a brzuszek mozesz rozpieszczac kolysankami i bajkami. Bede trzymala kciuki, zeby twoje malenstwo jak najdluzej mieszkalo u ciebie w brzuszku.

Irlandia fajnie, ze jestes z nami. Moze wzrosnie nam aktywnosc. Bo ostatnio dbalysmy, zebys nie miala za duzo do nadrabiania.

Joaśka z tego co uslyszalam wczoraj na szkole rodzenia od pani ginekolog to problem konfliktu serologicznego w zasadzie juz nie jest zupelnie grozny, bo jest tak dobrze rozwinieta profilaktyka. Przy pierwszej ciązy nie ma w ogole obaw, bo krew mamy i dziecka sie nie miesza. Jesli okazuje sie po porodzie (podczas ktorego moze dojsc do kontaktu krwi mamy i dziecka), ze dziecko odziedziczylo grupe krwi po tacie (Rh+), co jest badane zaraz, bo pobieraja dziecku krew z pepowiny, to mama dostaje zastrzyk z immunoglobulina, zeby nie wytworzyly sie u niej przeciwciala zwalczajace krwinki Rh- w kolejnej ciazy. Jesli dzidzius ma grupe po mamie (Rh-) to nie ma potrzeby podawania zastrzyku. Takie samo postepowanie jest rutynowe w przypadku poronienia, co ma zapobiegac problemom z utrzymaniem kolejnej ciazy u takich kobiet. I pani stwierdzila, ze jedyne przypadki, gdzie ten konflikt sie pojawia to niestety panie z usunieta gdzies w podziemu aborcyjnym ciaza. Jesli wtedy nie dostaly immunoglobuliny, to moga miec problemy w kolejnych ciazach :(

Ewach6 super nowe zdjecie twojej Gabrysi :) Wyglada na diabelka udajacego niewiniatko.



 
Czarownica fajnie, że wieści od lekarza pomyślne!
Dziewczynki! Mam wieści od Anek@!
Ania jest nadal w szpitalu. Niestety rozwarcie jest już na dwa place i szyjka nadal krótka. Ania musi zostać w szpitalu, byćmoże nawet do rozwiązania. Nie za bardzo jej to odpowiada, ale nie może nic innego zrobić. Cały czas leży. Z jej synkiem jest wszystko w porządku, waży już 1600g i jest zdrowy. Lekarze chcą, żeby wytrzymali razem jeszcze chociaż 4 tygodnie, wtedy Mały osiągnie już ponad 2500 g. Będzie bezpieczniejszy. Oczywiście najlepiej by było gdyby wytrzymali do końca, ale nic nie wiadomo. Najważniejsze, że nie ma skurczy!
Pozdrawia Was wszystkie gorąco i bardzo za Nami tęskni. Jestem z nią w kontakcie także jakby coś to napewno wszystko przekażę.
 
Oj to bardzo fajnie, że dobre wieści przynosisz od Ani. Uspokoiłam sie, bo troszkę mi po głowie chodziła.
 
Irlandia a w ktorym ona jest teraz tygodniu????
pozdrow ja mocno od nas:):):)
 
magdalena25 pisze:
Oj to bardzo fajnie, że dobre wieści przynosisz od Ani. Uspokoiłam sie, bo troszkę mi po głowie chodziła.
dokladnie - patrzac co sie u marcowek dzieje to czlowiek zaczyna powaznie myslec ze to juz tuz-tuz
 
Z suwaczka wynika, że chyba w 32, ale wczoraj mi powiedziała, że z USG wynika, że w 31. To niewielka różnica i teraz to bardziej się liczy, żeby Mały nabierał wagi i szybko rozwijał płucka a reszta jest już dawno gotowa.
magdalena25 pisze:
Irlandia fajnie, ze jestes z nami. Moze wzrosnie nam aktywnosc. Bo ostatnio dbalysmy, zebys nie miala za duzo do nadrabiania.
No cóż postaram się, ale mąż przez tydzień był sam i remont trwa. Muszę dojść do ładu z mieszkaniem... :mad: A do szpitala wracam za 30 dni, więc czasu niewiele! :( I zakupu do zrobienia i tyle innych rzeczy...

magdalena25 pisze:
Magdaleona dbaj o siebie, a brzuszek mozesz rozpieszczac kolysankami i bajkami. Bede trzymala kciuki, zeby twoje malenstwo jak najdluzej mieszkalo u ciebie w brzuszku.

Magdaleona dbaj o siebie... A wiesz, że nawet smarowanie brzuszka balsamem odpada. Moje kremy na rozstępy leżą od dwóch miesięcy odłogiem. I piersi tez już pieścić męzulek nie może. :(
 
reklama
Dzięki dziewczyny za troskę i sło3wa otuchy.
Irlandia mam kompletny zakaz dotykania brzusia... Niestety czuję, że dalej czasami mam skurcze, chyba wybiorę się jutro jeszcze raz do gin żeby sprawdziła czy coś się nie zmieniło od wczoraj... później niestety wyjeżdża na tydzień i jak ktoś inny mnie będzie badał to nie będzie miał porównania...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry