reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiwat maj! Staraczki majowe 2013

Myślę żebyś się nie zastanawiała i wykąpała. Jak masz zajść w ciąże to chociaż nie wiem co będziesz robiłą to zaciążysz i kapiel Ci w tym na pewno nie przeszkodzi. Te wszystkie dziewczyny co się nie starają tak jak my to właśnie tak jak mówisz nie uważają. Mam koleżankę której się udało za 1 razem zajść i nawet nie wiedziała bo była przekonana ze jak ja tak długo walcze to jej się za pierwszym razem na pewno nie uda i nie wiedząc że jest w ciąży to na imprezie zalała procentami swojego synka i nic się nie stało. Jest w 7 miesiącu ciaży.
Nie wiem ile Ty się już starasz mogłam tą inf przeoczyć, ale ja na samym początku też sobie wielu rzeczy odmawiałam, no kapieli właśnie, roweru, rolek, basenu, biegania, alkoholu nawet z czego dziś się śmieje nie używałam płynu do higieny intymnej i wkładek perfumowanych bo przeczytałam gdzieś że to szkodzi plemnikom wiesz zmiana ph pochwy im nie służy itp, nawet apapu się bałam brac i zdychałam jak mnie ząb bolał, paranoja, już się wyleczyłam z takich dziwnych faz. Stwierdzam, że jak się będzie miało udać to głupia kąpiel czy przejażdżka rowerem tego nie przekresli:-) idź się odstresuj w bąbelkach !!
 
reklama
No juz 4 miesiace sie staramy. Ale pierwszy cykl mialam 52 dni bo to po tabletkach.... Wiec wsumie 3 cykl. i ten bedzie krotki bo owu szybko byla... no coz... masz racje.. pojde sie wykapac, odstresowac! a jak... nalezy mi sie....
Co do lekow to ja biore paracetamol dosc czesto , czasem nawet codziennie po 2-3 tabletki.... na moja biedna konczyne polamana bo boli :-( lekarz mowil ze paracetamol jest wmiare bezpieczny.
Ja czytalam ze przez pierwszy miesiac wszystkie substancje nie przenikaja do dziecka i jest to taki mechanizm obronny bo przeciesz zadko ktora z nas wie ze jest w ciazy w 3 tygodniu. Najczesciej sie dowiadujemy ze jest ciaza po spodziewanej @. Wiec trudno... wykapie sie, zrelaksuje a noz pomoze? Dziekuje :*
 
Może pomoże a na pewno nie zaszkodzi. A ja ide sobie coś poczytać. To chyba jedyny plus tego, że mąż w delegacji moge spokojnie poczytac i nikt co 5 minut mi nie przerywa:-) MIŁEJ NOCKI
 
Kochane moje:)

Co do kąpieli...to ja nie wyobrażam sobie zycia bez nich:) własnie wyszlam z jednej "parówki" woda gorąca..pupa czerwona:)

I szczerze cała pierwszą ciążę brałam ciepłe kąpiele...nie aż takie jak teraz...ale cieple....uwielbiam to...:) jestem odprężona, zrelaksowana...
Macie rację, co ma byc to będzie...


Na_ratunek lepiej wyrzuć te złe myśli z główki:wściekła/y:bo to i tak w niczym nie pomoże...wszystko okaże się za kilka dni...

Waiting4beans no wlaśnie...precz ze złymi myslami!!! A co do "schizowania' też to przerabiałam....teraz zauważyłam, że mam raczej zdolność do wkręcania sobie rzeczy...choć w zasadzie nie wiem czy wkręcam czy nie...nie potrafię obiektywnie odpowiedzieć czy np.cycuchy rzeczywiście bolą czy nie.... beznadzieja...
albo i ten smak....też nie wiem...jestem zbzikowana po prostu. Byle do poniedziałku....JAK JA NIE CIERPIĘ PONIEDZIAŁKÓW!!!






 
Heloł!

dominsia - ja tak samo sobie nie umiem wyobrazić dłuższego czasu bez kąpieli. Prysznic to nie to samo. Ale powiem Wam, ze odeszlam od używania płynów do kapieli, czy tez innych rozpuszczlnych mydełek, i skończył sie kłopot z uplawami i grzybami... Nie mam właściwie żadnych zakażeń pochwy.

na_ratunek musisz myśleć pozytywnie. &&&

waiting - ja tez wszystko robię jak zwykle. Ostatnio pytałam gina, czy aerobik lub inne ćwiczenia mogą zaszkodzić,to sie ze mnie zesmiał! Powiedział, że jak ma być, to bedzie i juz. I mówił, ze czasem sie go dziewczyny pytają, czy może Fasolka wypaść! Otóż nie może! Hihi:)) fajny ten gin.

A ja mam dobre przeczucie. Mówię Wam jak mnie cycki bolą! Byłam dzisiaj na Vacuu, bo postanowiłam, ze musze zrzucić ze 2 kg, bo mi sie przybralo na wadze na wiosnę. a jak zaczęłam intensywnie chodzić na tej bieżni, to myślałam, ze zejdę! A ja nigdy nie mam bolesnych cyckow, nawet przed @. No cżasem po boku mnie któryś pobolewa. Ale najdziwniejsze - od wczoraj mam bardzo podraznione sutki. Więc cieszę sie juz na zapas, bo jakby ne wyszło, to sie będę smucic,ale z zapasem radości obecnej:))
 
Teraz to dopiero trafiłam na laryngologa......... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
5min 120zł i nawet nie zbadał.... Stwierdził, że przydałoby się zrobić tomografię komputerowa i wypisał skierowanie... Stwierdził, że z wynikiem mogę przyjść.... Laryngolog prywatnie to i tomografia prywatnie.... Makabra.... Tak się wk*****, ze dopiero dochodzę do siebie....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:



Agaawa, podobno kobieta wie najlepiej :tak: Tak więc na pewno Twoje przeczucia sa dobre :tak: Ja tam trzymam kciuki &&&&&&&&&&&
 
Agaawa super nastawienie!!! Tak Trzymać Kochana Dziweczyno!!!!! A zwiastuny są jak najbardziej optymistyczne więc cieszę się razem z Tobą!!!! Właśnie takie ma być nasze nastawienie do całego cyklu OPTYMISTYCZNE!!!!!!!

Moniqa Biedna Ty Moja:* współczuję...co za palant, brać kasę i nic a nic nie zbadać...a tomografia to naprawdę spory wydatek. Może dałoby radę załatwić z NFZ-tu??
A swoją drogą, moja przyjaciółka jakiś czas temu po właśnie prywatnej wizycie...gdzie lekarz też zupełnie ją olał...wyszła nie zapłaciwszy...powiedziała tylko, że to samo co jej powiedział wyczytała z google i nic ją to nie kosztowało...a ona nie po to tu przyszla, żeby przeczytac definicję choroby...jakież było zdziwienie lekarza...oczywiście mógł kazać jej zapłacić...jednakże przyjaciółka "delikatnie" go poinformowała, że brak wydania rachunku za uslugę, tudzież paragonu...jest przestępstwem...ot, co!!

I tu nasuwa mi się remix piosenki: "Gdzie ci lekarze.....prawdziwi tacy...."


Miłej Nocki Kochane:)




 
Dominisia, ta Twoja koleżanka bardzo mi mnie przypomina. Ja to jestem strasznym klientem. Mam bardzo wysokie wymagania. A skoro lekarzom płaca z moich podatków, to żądam i wymagam. I to dość ostro domagam sie swojego. Jak robiłam badania hormonów, to poszłam do Luxmedu i kazalam wypisać sobie cała listę hormonow do zbadania - wszystkie, które uznałem za konieczne. Lekarz sie za głowę złapał, ale zadałem mu proste pytanie - czy wie co mi jest i czy bez badań, całej diagnostyki może cokolwiek o moim organizmie powiedzieć? Zaznaczylam, źr mamy 21 wiek, a ja płace juz kilka lat abonament, więc niech sie nie kompromituje! I wypisał wszystko. W ogóle go nie pytałam, czy może mi wypisać,tylko mu oznajmilam, że ma to zrobić.

Moniqua - ale masz pecha do tych lekarzy. No sama nie wiem, co Ci mogę poradzić. Trzymam kciuki,żebyś w końcu trafiła na jakiegoś porządnego lekarza.
 
:) Mam dwie kreski :-) No dobra, druga słaba ale jest :-)
P1130259.jpg

W sumie, to na "żywo" bardziej widać niż na zdjęciu.
Fajnie się złożyło, bo akurat przed chwilą wyprawiłam męża do Niemiec (wróci na początku lipca) i zdążył jeszcze zobaczyć :-)
 

Załączniki

  • P1130259.jpg
    P1130259.jpg
    13,3 KB · Wyświetleń: 43
Ostatnia edycja:
reklama
No Kochana moja! Gratulacje! Ciocia wiedźma wiedziała.
:-D
Teraz to juz sie doczekać nie mogę kiedy będę testować, bo takie miałam przeczucie, ze jak tobie sie uda to i mnie.
 
Do góry