Cześć Wam :-) Pewnie mnie nie będziecie pamiętać,bo pisałam kilka tygodni temu,później się wyłączyłam,bo oczywiście @ nie było i znowu zrobiłam sobie przerwę od BB,bo zaczynałam wariować
...zaczęłam brać te krople Agnolyt,no i po tygodniu w końcu małpa przyszła.Ale nie wiem,czy to zasługa kropel,czy po prostu tak wyszło samoistnie...
Od stycznia to mój drugi
dopiero okres...W poprzednim cyklu więc było to 56 dni,a w obecnym zakończyło się na 66...:-( Byłam u gina już ze dwa razy,no i uparcie każe czekać na @,aż sama przylezie. Sam mi napisał nazwę tych kropel i powiedział,że jeśli do sierpnia się moje cykle nie wyregulują z powrotem do takich,jakie miałam zawsze (28 dni),i nie będę w ciąży,to przejdziemy na "twarde" dragi
,czyli jakieś tam hormony już.Bo wtedy minie równy rok od regularnych starań i też od momentu,kiedy moje cykle zaczęły wariować...Nie wiem co mam o tym myśleć...W każdym razie dzisiaj drugi dzień @,czekam na koniec, i DO DZIEŁA!! :-) Mam słodką nadzieję,że te kropelki chociaż w minimalnym stopniu w czymkolwiek pomogą.Tzn. oczywiście w zajściu.:-)
A,no i przeglądając pobieżnie Wasze ostatnie posty,zauważyłam wzmiankę o pamxpam alias Costa alias Na ratunek... Dwa poprzednie nicki kojarzę jak najbardziej,ten trzeci musiał być nowy,a ja też nie zaglądałam dłuższą chwilę na forum...
Brak mi słów..Ale nie będę wałkować tematu. Lecę popatrzeć na listę,która z Was już ma bananka na buzi po dwóch kreseczkach. A...a...
..a ja też mogę się na listę wpisać?? Tylko nie wiem jak...że od pierwszego dnia cyklu,tak?
Haha,no blondynka,słowo daję.