reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Teddy ja też jadłam tort w kształcie tygryska (urodzinowy dla 3-latka) i był przepyszny (a ja specjalną miłośniczką tortów nie jestem), tylko tam skąd zamawiali go moi znajomi niestety nie da sie zamówić przez neta, no i pochodził spod Wawy - to duże utrudnienie, a wracając do Twojego pytania to 1kg to chyba nieduży jakiś torcik (tak mi sie wydaje)
 
reklama
Patka, nie płacz, nie warto :-)

Wiecie co, ja myślę, że to co Syla pisała niedawno to prawda, że zmęczenie wychodzi itd.
 
i patka tez??? to na pewno przesilenie....

Patka, ja wlasnie chce malutkie torciki.... mam 2 imprezki - w sobote przyjezdzaja rodzice i ciotka Kamila, wiec do tego tortu beda 3 osoby, a w niedziele przychodza moi rodzice, ciotka, babcia i chrzesnica, wiec bedzie 5 osob do tortu - a z soboty zostanie kawalek tamtego....
do tego robie ciacha domowe... wiec z zalozenia torty sa niejako symboliczne... :-)

zamowilam zwykle, okragle.... z napisem...
z ksztaltami bedziemy kombinowac od przyszlego roku, jak juz maly bedzie kumal... na razie nie widze potrzeby pojscia w dodatkowe koszty...

a jak smakuja to dam znac w poniedzialek, moze komus sie to przyda taka informacja.... ;-)
 
Byłam na spacerze, wróciłam skonana. NIe dość, że się ubrałam zbyt ciepło to jeszcze natalia zaczęła etap, w którym nie chce siedzieć w wózku tylko chodizć., I tak marzyła o tym, żeby wejśc do stawu, podreptać w jakieś krzaki itd... jak już doszłyśmy do domu to miałam dosyć spacerów ;-)
 
a mnie sie dzisiaj nic nie chce... fatalnie sie czuje, jakbym w ogole nie spala, choc spalam 8 godzin...

znow siedze od 6 przed komputerem... bede szczesliwa jak wypchne cala robote do jutra, bo potem na 4 dni wypadam z obiegu i nie chce o tym myslec w trakcie imprez... :dull:
 
Super!!! Orzeszku, brakowało Cię.

No, Natalia usnęła, uff. Mogę zjeść obiad ;-) i zrobić zakupy, lodówka pustawa.
 
ufff.... ciesze sie Orzeszku, ze dalo w koncu rade... :-)

Magdus jogurciki beda???

ja tez mam pustawo, ale sama nie wiem na co mam ochote, wiec czyszcze co mam... dzis bedzie tarta: z feta, mozarella, pomidorkiem i szczypiorkiem... a spod z maki grahamki, bo mi sie cos ruszalo w bialej, a juz zaczynalam robic.... ;-)
 
oj my sie juz powili szykujemy do kapania.....na godzine moje dziecie bedzie juz w slodkim snie:-)


jej widze, ze roczki ostro sie zaczynaja.
my jedziemy go Gliwic akurat na roczek:-) Moja mama tez ma urodziny w tym dniu:-).
Co do menu to mysle wlasnie ale tym razem robimy obiad u mamy w domu przy wielkim stole. Nie wyobrazam sobie ganiania po restauracji pilnujac Anuli a w domu to zawsze znajomy grunt;-)
 
reklama
Co Ci sie Misiu ruszało??
Orzeszku - fajnie takie wspolne urodziny.
Ja Natalkowca będe ganiała po knajpie, ale mamy zamkniętą salę, więc powinno dac radę ;-)
Ale myslałam, że sama zrobię tort, taki pod Natalkę.
Na moje pierwsze urodfziny był tort makowy, zrobiony przez moją babcię, bardzo mi smakował tylko później średnio spałam :-)
 
Do góry