reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
ja jak widzę te stare laski co mało zębów nie pogubią i ludziom żeber nie połamią biegnąc do autobusu aby zająć miejsce to aż mnie coś trafia...... Wiem, że wiek robi swoje i zawze ustąpię miejsca starszej osobie ale niektóre to przeginają bazarówy.

Czy Wy też takie nerwowe się zrobiłyście. Ja już mam siebie dość. Zaczynam się zastanawiać co mam na to brać. No nawet do obłędu mnie doprowadza jak strona się powoli otwiera. Szok.
 

dokladnie.... ja tez jak sie ku klux klan (powiedzonko mojego meza) zacznie to sie poloze bo postalam jakies 5 minut przy zlewie i tak mnie kregoslup rozbolal ze jeszcze troche a sie poplacze z bolu....tez macie takie cosik?
 
ze mna nic nie jest, ani nic nie puchnie, ani kregoslup nie boli, dzisiaj robie cos caly dzien, a to pranie a to w kuchni i nic sie nie dzieje :)
...mam tylko te dziwne krociutkie bolo-skurcze w pachwinach...ale o tym dawno juz pisala Doxa...czy ja sie nie myle, ze to nie jest nic zlego??
 
reklama
oj laseczki... chyba przesadzacie... :)

zaczynacie gadać, jak te emerytki, którym się miejsce w autobusach należy tylko z racji tego, ze są... ;)
naprawdę zachowujecie się podobnie... jak święte krowy... bo że co, ciąża to jakis stan wyjatkowy???
dla nas może tak, ale nie każdy musi tak uwazać... ot, pan ze sklepu, co to pracę stracił... :)
może jak się parę takich ciężarnych wcześniej nawykłócało o miejsce w kolejce, to wreszcie stracił cierpliwośc i sie wyżył na shady... albo co innego go ubodło tego dnia, lub coś złego sie stało...

ja też nie znosze emerytek, sporo miałam nieprzyjemności właśnie ze strony takich... i ja im na rękę nie pójdę (w autobusie czy gdziekolwiek indziej), ale też nie oczekuję od nich niczego... moze tylko czasami powstrzymania się od komentarzy... :)

poza tym... chyba naprawdę nie ma czym się przejmować... widać, że nie macie powazniejszych problemów... ;)
 
Do góry