reklama
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Witajcie dziewczyny w ten "specyficzny" dzień (piątek 13-go). Mam nadzieję, że nie jesteście przesądne, a jeśli tak to, że jest to dla Was szczęśliwy dzień!!!
Ja stąd wcale nie "uciekłam"
. Po prostu wczoraj calutki dzień nie było u nas prądu, w całych Markach. I z tego prozaicznego powodu nie mogłam z Wami być. Dziewczyny Kaszu i Syla tak jak tu już było mówione na forum, ono i my jesteśmy również po to, żeby wysłuchać jeśli ktoś chce się też wyżalić nie tylko polchwalić!
Ja stąd wcale nie "uciekłam"
. Po prostu wczoraj calutki dzień nie było u nas prądu, w całych Markach. I z tego prozaicznego powodu nie mogłam z Wami być. Dziewczyny Kaszu i Syla tak jak tu już było mówione na forum, ono i my jesteśmy również po to, żeby wysłuchać jeśli ktoś chce się też wyżalić nie tylko polchwalić!
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Oj widzę, że nazbierało mi się trochę zaległości
Mała na gimnastykę mam rzeczywiście zamiar chodzić regularnie, na razie 1x w tygodniu, potem 2x. Ćwiczenia nie są ciężkie, są w sam raz! Bardzo polecam dla Warszawianek.
Szkoła rodzenia, też o tym ciągle myślę! Zamierzam chodzić tak ok. 27tc, będą wtedy wakacje, zobaczymy czy będzie łatwo wtedy znaleźć szkołę. Ja bym chciała chodzić do szkoły przy szpitalu w którym będę rodziła, a ja niestety jeszcze nie wybrałam :
Bazal spróbuję opisać, nie wiem co z tego wyjdzie Np. stań w szerokim rozkroku, palce stóp na zewnątrz, kolana ugnij - już powinnaś czuć rozciąganie. I w tej pozycji ruchy bioder przód tył; przenoszenie ciężaru ciała z jednej na drugą nogę aż prawie do wypadu; krążenia bioder w obydwie strony itp. Było kilka ćwiczeń przy drabinkach np. jedną nogą stajesz przy brzegu drabinki, drugą stawiasz na 4 szczebelku od dołu, kolono na zewnątrz i prawie "przytulasz" się do drabinki, miednica i krocze i uda wszystko ładnie się rozciąga. Stawiałyśmy też jedną nogę na udzie drugiego, wysoko pod samym kroczem z kolanem na zewnątrz, nawet lekko do tytłu, o czywiście trzba się ręką trzymać drabinki, albo krzesła I jeszcze kilka ćwiczeń w pozycji leżącej ... Oj ciężko opisać ...!!!
Mam nadzieję, że będziesz w stanie skorzystć z tego
Asiu od czego się uzależniłaś? ... Od naszego forum? ;D ;D To chyba jak większość z nas :laugh:
Magdaa świetny pomysł z tym basenem dla "mamusiek", ciekawe czy w Warszawie są takie zajęcia ... chyba poszukam
Mała coś nie udaje nam się zaczarować tej pogody, chyba siła wyższa Ale chyba lepiej, że jest tak niż mają być upały! Ja też nie mogę już nosić żadnych bluzeczek na guziki Ale mam bawełnianie, ze stretchem itp. i te bez problemu się rozciągają
Jolik cieszę się, że aktywnie do nas dołączyłaś Kopnięciami nie przejmuj się, niektóre dziewczyny dopiero po 20tc czują, mój łobuz też jeszcze nie kopie. Pamiętaj jeszcze zdążą tak nas skopać, że nie będziemy się mogły doczekać porodu :laugh:
Tymcio, sliczne imię, też je rozważałam dla mojego syncia ... Ale jeszcze nie wybraliśmy
Kika, jeszcze tylko 1,5 tygodnia i odsapniesz! Trzymam kciuki za komunię Twojego synka i żeby wszystko poszło po Twojej myśli. I oby na USG była dziewczynka! ;D
Mała na gimnastykę mam rzeczywiście zamiar chodzić regularnie, na razie 1x w tygodniu, potem 2x. Ćwiczenia nie są ciężkie, są w sam raz! Bardzo polecam dla Warszawianek.
Szkoła rodzenia, też o tym ciągle myślę! Zamierzam chodzić tak ok. 27tc, będą wtedy wakacje, zobaczymy czy będzie łatwo wtedy znaleźć szkołę. Ja bym chciała chodzić do szkoły przy szpitalu w którym będę rodziła, a ja niestety jeszcze nie wybrałam :
Bazal spróbuję opisać, nie wiem co z tego wyjdzie
Np. stań w szerokim rozkroku, palce stóp na zewnątrz, kolana ugnij - już powinnaś czuć rozciąganie. I w tej pozycji ruchy bioder przód tył; przenoszenie ciężaru ciała z jednej na drugą nogę aż prawie do wypadu; krążenia bioder w obydwie strony itp. Było kilka ćwiczeń przy drabinkach np. jedną nogą stajesz przy brzegu drabinki, drugą stawiasz na 4 szczebelku od dołu, kolono na zewnątrz i prawie "przytulasz" się do drabinki, miednica i krocze i uda wszystko ładnie się rozciąga. Stawiałyśmy też jedną nogę na udzie drugiego, wysoko pod samym kroczem z kolanem na zewnątrz, nawet lekko do tytłu, o czywiście trzba się ręką trzymać drabinki, albo krzesła I jeszcze kilka ćwiczeń w pozycji leżącej ... Oj ciężko opisać ...!!!Mam nadzieję, że będziesz w stanie skorzystć z tego
Asiu od czego się uzależniłaś? ... Od naszego forum? ;D ;D To chyba jak większość z nas :laugh:
Magdaa świetny pomysł z tym basenem dla "mamusiek", ciekawe czy w Warszawie są takie zajęcia ... chyba poszukam
Mała coś nie udaje nam się zaczarować tej pogody, chyba siła wyższa
Ale chyba lepiej, że jest tak niż mają być upały! Ja też nie mogę już nosić żadnych bluzeczek na guziki Ale mam bawełnianie, ze stretchem itp. i te bez problemu się rozciągają Jolik cieszę się, że aktywnie do nas dołączyłaś
Kopnięciami nie przejmuj się, niektóre dziewczyny dopiero po 20tc czują, mój łobuz też jeszcze nie kopie. Pamiętaj jeszcze zdążą tak nas skopać, że nie będziemy się mogły doczekać porodu :laugh:Tymcio, sliczne imię, też je rozważałam dla mojego syncia ... Ale jeszcze nie wybraliśmy
Kika, jeszcze tylko 1,5 tygodnia i odsapniesz! Trzymam kciuki za komunię Twojego synka i żeby wszystko poszło po Twojej myśli. I oby na USG była dziewczynka! ;D
Syla i Kaszu - nikt nie ucieka dlatego,że poruszyłyście smutne tematy. A nasze forum właśnie po to ma być, żeby można było czasem na wesoło, czasem na smutno...zależy jaka potrzeba . W pewnym sensie wiem co czujecie. Nie umarła mi mama, ale gdzieś tam w niebie jest mój brat, o którym prawie codziennie myślę, a który musiał umrzeć, żebym ja mogła żyć. Wiem, że teraz opiekuje się moimi nienarodzonymi dzieciaczkami i będzie wspaniałym aniołem dla mojego synka. I nie wierzę żeby to był tylko taki zbieg okoliczności - mój synek i mój brat . Syla i Kaszu - zawsze możecie liczyć na moje wsparcie, jeśli tylko będziecie chciały.
Mała - posłuchałam Twoich rad, odprawiłam modły nad pogodą i już u mnie w mieście (Radom) słoneczko za oknem rozkwita. I cieplej jakoś się zrobiło. Nie tylko za oknem ale i tak w ogóle.
Kika - kopniaczków zazdroszczę. A co do komuni - chociaż to zabrzmi trywialnie, to nie przemęczaj się. Najwyżej będzie mniej do jedzonka. Fajnie Ci, jedno do komuni a drugie w brzuszku. To taki magiczny rok.
Jolik - co do kopniaczków, to uzbrój sie w cierpliwość. Masz jeszcze czas. A co do imion - też się z tym męczę. I chyba rzeczywiście zostanie Maciek Junior bo nic innego nie przychodzi mi do głowy
Doxa - nareszcie jesteś. Już sie zastanawiałm co się stało, że tyle czasu Cię nie było. Myślałam o porwaniu przez kosmitów bo w bardziej racjonalnym przypadku wątpię, że na tyle czasu byś zamilkła. Ale prąd - nie przyszło mi do głowy. Co do specyficznych dni - zazwyczaj w piątki 13-go spotykają mnie jakies milutkie rzeczy, więc może i tym razem stanie się coś fajniutkiego. Jakaś milutka niespodzianka - na przykład spadek po nieznanej cioci w Ameryce . Albo dowiem się że jestem dawno zaginioną córką Billa Gatesa . Ojjojo - ale maciek miałby uciechę. Odrazu bardziej by mnie pokochał . A takim tatusiem też bym nie pogardziła .
. W pewnym sensie wiem co czujecie. Nie umarła mi mama, ale gdzieś tam w niebie jest mój brat, o którym prawie codziennie myślę, a który musiał umrzeć, żebym ja mogła żyć. Wiem, że teraz opiekuje się moimi nienarodzonymi dzieciaczkami i będzie wspaniałym aniołem dla mojego synka. I nie wierzę żeby to był tylko taki zbieg okoliczności - mój synek i mój brat . Syla i Kaszu - zawsze możecie liczyć na moje wsparcie, jeśli tylko będziecie chciały. Mała - posłuchałam Twoich rad, odprawiłam modły nad pogodą i już u mnie w mieście (Radom) słoneczko za oknem rozkwita
. I cieplej jakoś się zrobiło. Nie tylko za oknem ale i tak w ogóle. Kika - kopniaczków zazdroszczę. A co do komuni - chociaż to zabrzmi trywialnie, to nie przemęczaj się. Najwyżej będzie mniej do jedzonka. Fajnie Ci, jedno do komuni a drugie w brzuszku. To taki magiczny rok
. Jolik - co do kopniaczków, to uzbrój sie w cierpliwość. Masz jeszcze czas. A co do imion - też się z tym męczę. I chyba rzeczywiście zostanie Maciek Junior bo nic innego nie przychodzi mi do głowy
Doxa - nareszcie jesteś. Już sie zastanawiałm co się stało, że tyle czasu Cię nie było. Myślałam o porwaniu przez kosmitów bo w bardziej racjonalnym przypadku wątpię, że na tyle czasu byś zamilkła
. Ale prąd - nie przyszło mi do głowy. Co do specyficznych dni - zazwyczaj w piątki 13-go spotykają mnie jakies milutkie rzeczy, więc może i tym razem stanie się coś fajniutkiego. Jakaś milutka niespodzianka - na przykład spadek po nieznanej cioci w Ameryce . Albo dowiem się że jestem dawno zaginioną córką Billa Gatesa . Ojjojo - ale maciek miałby uciechę. Odrazu bardziej by mnie pokochał . A takim tatusiem też bym nie pogardziła .
kaszu27
Październikowa mamusia
Cześć dziewczyny! Nareszcie nauczyłam się wstawiać zdjęcia!! Hurra
przesyłam Wam parę, jak teraz wyglądamy...hi,hi,hi
to było z mężem 3 maja w Szczyrku - nie da się cały czas leżeć w łóżku!
a to już zrobione 9 maja- nie śmiejcie się, bo zdjęcia robiłam sama...
a to już robione dokładnie wczoraj...
przesyłam Wam parę, jak teraz wyglądamy...hi,hi,hi
to było z mężem 3 maja w Szczyrku - nie da się cały czas leżeć w łóżku!
a to już zrobione 9 maja- nie śmiejcie się, bo zdjęcia robiłam sama...
a to już robione dokładnie wczoraj...
kaszu27
Październikowa mamusia
no i wiedziałam ,że coś pomylę - tak to już ze mną jest!! ;D
dwa razy wysłałam to samo zdjęcie, a miało być inne!
nie śmiejcie się, bo na dwóch ostatnich zdjęciach jestem w pidżamie - lecz po prostu to mój strój dzienny - i tak nigdzie nie wychodzę, bo mam nakaz leżenia, więc zbytnio nie przywiązuję wagi do ubioru! Pozdrawiam!!
dwa razy wysłałam to samo zdjęcie, a miało być inne!
nie śmiejcie się, bo na dwóch ostatnich zdjęciach jestem w pidżamie - lecz po prostu to mój strój dzienny - i tak nigdzie nie wychodzę, bo mam nakaz leżenia, więc zbytnio nie przywiązuję wagi do ubioru! Pozdrawiam!!
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Kaszu super zdjęcia Dobrze, że wybraliście się na świeże powietrze w weekend majowy! A brzunio to już całkiem dobrze jest widać Prawdziwa "ciężarówka" z Ciebie!
Jeśli chcesz poprawić poprzedni wpis i zmienić zdjęcie, to w górnym prawym rogu tego wpisu masz m.in. ikonkę "edytuj", możesz wejść ponownie i zmienić treść wpisu.
Dobrze, że wybraliście się na świeże powietrze w weekend majowy! A brzunio to już całkiem dobrze jest widać Prawdziwa "ciężarówka" z Ciebie!Jeśli chcesz poprawić poprzedni wpis i zmienić zdjęcie, to w górnym prawym rogu tego wpisu masz m.in. ikonkę "edytuj", możesz wejść ponownie i zmienić treść wpisu.
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Asia, ale mnie rozbawiłaś :laugh:, porwanie przez kosmitów hi, hi. Ale masz rację w innym przypadku na pewno zajrzałabym tu na forum (chyba to już uzależnienie ).
Ale Ty marzycielka jesteś, spadek, Bill ... ;D oby, oby coś z tego wyszło ;D
Ja też nigdy nie uważałam tego dnia za szczególnie pechowy, od urodzenia mieszkałam pod "13" - numer mieszkania moich rodziców, więc chyba się uodporniłam
A my wczoraj odkryliśmy, że już od dawna gdzieś przecieka rura z wodą, dzisiaj przyjeżdża hydraulik, modlę się oby nie wiązało się to z kuciem ściany, demontażem mebli kuchennych itp. Mam nadzieję, że dostanie się do tej rury od zewnątrz, albo pod domem, nie wiem ... czekam na szpilkach, ma być ok. 14.
Tak więc moje panie cofnęliśmy się o parę stuleci i wodę mamy w baniaczkach, myjemy się w miednicy ... Mały koszmarek!!!
).Ale Ty marzycielka jesteś, spadek, Bill ... ;D oby, oby coś z tego wyszło ;D
Ja też nigdy nie uważałam tego dnia za szczególnie pechowy, od urodzenia mieszkałam pod "13" - numer mieszkania moich rodziców, więc chyba się uodporniłam
A my wczoraj odkryliśmy, że już od dawna gdzieś przecieka rura z wodą, dzisiaj przyjeżdża hydraulik, modlę się oby nie wiązało się to z kuciem ściany, demontażem mebli kuchennych itp. Mam nadzieję, że dostanie się do tej rury od zewnątrz, albo pod domem, nie wiem ... czekam na szpilkach, ma być ok. 14.
Tak więc moje panie cofnęliśmy się o parę stuleci i wodę mamy w baniaczkach, myjemy się w miednicy ... Mały koszmarek!!!
kaszu27
Październikowa mamusia
Dzięki Doxa, dzieki Tobie poprawiłam swój błąd!!
mój brzusio rośnie z dnia na dzień, co bardzo mnie cieszy!!
apetytu jako tako nie mam, ale całe szczęście mdłości zanikają!
Zabieram się teraz do pakowania prezentu - mój mężunio ma jutro urodziny!!
pa pa
mój brzusio rośnie z dnia na dzień, co bardzo mnie cieszy!!
apetytu jako tako nie mam, ale całe szczęście mdłości zanikają!
Zabieram się teraz do pakowania prezentu - mój mężunio ma jutro urodziny!!
pa pa
reklama
